- Kategoria: Konkursy
- Opublikowano: 23 kwiecień 2014
Jaka kura była każdy widział. Ale kura zniosła jajka, z których miało się coś wykluć. Tak się stało. Dziś zobaczymy, które pisklę najładniejsze a które zostało okrzyknięte brzydkim kaczątkiem.
Na początek przypominam wszystkie piskleta. Te kraciaste i te kwiaciaste też. Jak jeden mąż i jak jedna żona... a może kogut i kura, stoją poniżej. Piękne, nieprawdaż?
Którejś kury brakuje? No tak, brakuje kury na wiklinie. I to właśnie ta kura spodobała się naszemu głodnemu jury. Wyglądała po prostu najmaczniej... a że wśród jury były same głodne sztuki, wybrały najbardziej wypasioną ekologicznym ziarnem. Kubek dla tej kury... i reszta kurzego królestwa też, czyli chwała i rozgłos.
Ale ale, to nie koniec. Do końca tygodnia mamy nową sondę na głównej stronie. Spośród pozostałych kur to Wy wybierzecie drugą kurę godną dziobania w papaverowym kubku. Zastrzegamy, że kubek wyślemy bez ziarna... wszystko już zjedliśy sami.
A która kura została okrzyknięta brzydkim kaczątkiem? Nasz przystojny admin, który zasiadał w jury przypadkiem (wszędzie go po prostu pełno), stwierdził, że poniższa kura to raczej kaczka, bo ma pomarańczowy dziób. Ale to przecież moja kura powiedziałam... stwierdził: no to się nie postarałaś. Tak więc moja kura dostała przydomek brzydkiego kaczątka. Niech mu będzie.