- Kategoria: Diabeł tkwi w szczegółach
- Opublikowano: 01 październik 2014
To proste, on będzie modny w przyszłym roku. Przygotujemy sobie więc coś ładnego, szarego. Ja mam już kapelusz, o którym wiecie. Jednak w kolejce do sesji zdjęciowej czekają jeszcze dwie rzeczy... obie nieco bardziej skomplikowane niż wczorajszy wykrój. Jedna z nich ma kieszenie a druga zatrzaski. I to koniec zdradzania tajemnic. Wracamy do szarego.
Ten kolor nie będzie moim ulubionym przez najbliższe miesiące. Wszystko przez jedną książkę, która jest bestsellerem światowym i opowiada o Panu Szarym. Oj to była najgłupsza książka jaką w życiu przeczytałam, niestety tak już mam, że trudno mi rzucić książką w kąt i przestać czytać, bo książki są po to aby doczytać je do końca, nawet jak są mało interesujące. Ciekawa jestem, czy czytałyście i czy komuś przypadła do gustu... w końcu każdy woli coś innego, ja poszukam sobie jakiegoś kryminału na otarcie złych wspomnień z nadmiaru kwiatków i serduszek, bo było ich stanowczo za dużo. A teraz wracamy do szarego, czyli do "Glacier Gray", który według Pantone'a będzie tłem do pozostałych modnych barw wiosenno-letnich.
No i zaczynamy dziś od tego, co będzie nosiło się na świecie. Alexander-Wang takie oto cudeńka proponuje. Mi podobają się szalenie. Proste i eleganckie propozycje. Oczywiście w szarym kolorze będący tłem, jak szary cień na lodowcu w śniegowych zakamarkach.
Raz jeszcze Wang i piękna krótka sukienka. Zastrzeżenia mam jedynie do tych wychudzonych szarych modelek. Może kiedyś, wraz z modą na jakiś piękny kolor wróci moda na zdrowych ludzi, kto wie?
Szarości opanowały wielu projektantów. Niektórym naprawdę doskonale to wychodzi. Oto kolejne, które mnie mniej lub bardziej zachwyciły. Christian Siriano, Rebecca Taylor, Parson's MFA wiosna lato 2015.
Panowie również będą mogli wybierać w szarościach i ich różnych odcieniach. Oto męskie ubrania zgodne z trendami. Co jak co, ale ja bym swojemu mężczyźnie kazała ubrać coś pod tą marynarkę. Jak dla mnie za dużo tych jasnych szarości na modelach, ale co ja tam się znam.
No i rzecz najważniejsza w kosmosie, szary kapelusz. Mój jedyny filcowy kapelutek zgodny z trendami. Będę się w nim lansować przez całą jesień wyprzedzając tym trendy o jeden sezon.
Nawet nie pytam, czy macie w szafie coś szarego. Polki i Polacy lubią smutne kolory, więc na pewno coś jest. Ale może znajdzie się ktoś, kto nie ma w szafie ani jednej szarej rzeczy? Ktoś taki jest z nami?
Komentarze
Piżama seksowna?? nie widziałam takiej
To może piżama? ;)
Do mojego stroju szpilki nie pasują.
Czyli nie ja jedna
A co do szarego, to każdego postarzają inne kolory. Nie taki szary zły, ale wczoraj zabrałam ja się za kolejny kolor. I wiecie co, mam takie niebieskie cudo, że jak zobaczycie to wszystkie będziecie mi zazdrościć
No i oczywiście nie powiem Wam, co to jest, bo jaka w tym zabawa, ale jak ktoś zgadnie przed wtorkiem następnym do dostanie ode mnie ostatni szmaragdowy papaverowy kubeczek.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.