- Kategoria: Wydarzenia ze świata mody
- Opublikowano: 21 lipiec 2015
Obiecałam Wam, że podzielę się z Wami tymi kolekcjami, które mi się podobają lub nie. A dziś zupełnie inna. Dziś taka, co do której nie mam takich jasnych odczuć. Pojęcia zielonego nie mam, czy ona mi się podoba czy nie. Są takie elementy, które przykuwają moją uwagę, ale są też takie, które drażnią. I co z nią zrobić?
Na początek pokażę Wam coś, co mi się spodobało. Nie będę Wam opisywać każdego z obrazka osobno. Mnie po prostu urzekły wszystkie frędzle i frędzelki.
To teraz to, co mi się nie podoba. Po pierwsze od pokazu mody oczekuję czegoś więcej niż zarzuconego na modelkę prostokąta. Wiem, że sztuka to sztuka, autor może ma jakiś wyjątkowy stosunek do tego czarnego prostokąta tkaniny, ale jak dla mnie to za mało. Nawet gdyby to był pokaz w liceum plastycznym to nie, to nie wystarczy. Lubię minimalizm, biała tunika jest piękna. Ale czarny prostokąt to chyba jakiś żart. Wyobraźcie sobie, że czekacie dziś na szablon do pobrania. A ja Wam wrzucam czarny prostokąt z dziurą na głowę? Co Wy na to?
Te frędzle naprawdę mi się podobały. Do momentu, kiedy pojawiła się modelka w futrze i czerwonej sukience. Właśnie, czy to jest sukienka? Drugi, bardzo widoczny motyw kolekcji, to wycięcia z boku. Poniżej widoczne w całkiem znośnej wersji na nogawkach. Ale naprawdę, dziury? Dziury miały być tym pięknym elementem. Dziury popsuły chyba efekt całościowo.
Mówię całkiem poważnie. Nie mam pojęcia czy mi się podobało czy nie. Dlatego polecam obejrzeć chociaż kawałek filmu. Po filmie bardzo proszę o przekonanie mnie do swojej opinii na temat tego pokazu.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.