- Kategoria: Czasopochłaniacze
- Opublikowano: 11 maj 2013
Dziś pozwolimy sobie na dużą dawkę lenistwa i giercowania. A co, w końcu po wielu tygodniach pracy należy nam się jak psu zupa.
Swoją drogą dlaczego mówi się jak psu zupa? W moim regionie powiedzenie brzmi też czasem jak psu miska. Biorąc pod uwagę mojego psa, który lubi jeść tylko coś konkretnego z dywanu powiedzenie jest niezrozumiałe a gierki jak najbardziej dziś potrzebne... bo chyba gadam od rzeczy.
No i która najlepsza? Ja muszę zagrać raz jeszcze w każdą, potem zdecyduję... albo znów się odstresuję przy wszystkich ponownie...
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.