Ja z radością przyznaję order z ziemniaka, który samodzielnie trzeba sobie wykonać. Oczywiście z ziemniaków samodzielnie kupionych będzie sobie order wykonywała jedna z Was. A która? Christinee, ja się z Tobą zgadzam. Wszędzie pączki i pączki. Ugryzłam kawałek jednego, ale to był kapeć. Ale był jeszcze tańszy, 40 groszy kosztował. A ludzie wynosili całymi pudłami. Nie wiem, po co.

Kliknij aby powiększyć

A to Ci niespodzianka. Podlizywanie przy pączkach się opłacało. Aniaww otrzymuje nagrodę od admina za donata i brzuch większy od jego brzucha. To taki Oskar za brzuch pierwszoplanowy Wam wyszedł. 

Kliknij aby powiększyćKliknij aby powiększyćKliknij aby powiększyć

Komentarze

aniaww
#13 aniaww 2016-02-16 13:00
//papavero.pl/images/photos/21563/2675/dsc00699.JPG
aniaww
#12 aniaww 2016-02-16 12:25
Właśnie wróciłam z poczty :D Za chwilę zrobię zdjęcie i się pochwalę. Dziękuję :*
papavero
#11 papavero 2016-02-13 23:32
Czy paczki z moim autoportretem dotarły?
papavero
#10 papavero 2016-02-09 12:44
U Ani brakuje mi cyferki. Christinee już może przebierać nóżkami na widok listonosza. Chociaż może jeszcze nie dziś, dziś mój ją przerzuca na poczcie. ;-) :lol:
aniaww
#9 aniaww 2016-02-05 15:10
i przewrócić się wchodząc na schody, to na pewno wszyscy o mnie będą mówić. Nie mogę obiecać... nie wiem czy będę pod wskazanym adresem jak przyjdzie pan listonosz. dzięki :)
papavero
#8 papavero 2016-02-05 15:07
Cytuję aniaww:
A teraz jak prawdziwy nagrodzony Oscarem: "Ojej nie spodziewałam się wygranej", po czym wyciągają kartkę i czytają....
Odbierając tę nagrodę chciałabym podziękować tacie, który pokazał mi jak ważne jest posiadanie dużego brzucha i jak długo pracuje się nad tym, aby był takich rozmiarów, Mojemu synowi, który sprawia, że cukrzyca ciążowa każdą zachciankę interpretuje jako słodycze (za którymi wcześniej jakoś nie szalałam) no i szacownemu jury... adminie mam nadzieję, że mój syn również będzie informatykiem w przyszłości a może i adminem ? (pewnie będzie się z nim lepiej grało niż z mężem). Dziękuję Makowej Pani i życzę, aby łapa pupila "goiła się jak na psie". No i oczywiście dziękuję mężowi, który wspierał mnie w tych trudnych chwilach...
Dziękuję, dziękuję i wchodzę w mój profil, aby uzupełnić dane !

Na koniec powinnaś się popłakać ze wzruszenia. Na koniec znaczy się listonoszowi jak przyniesie paczkę :P hahha
aniaww
#7 aniaww 2016-02-05 15:05
A teraz jak prawdziwy nagrodzony Oscarem: "Ojej nie spodziewałam się wygranej", po czym wyciągają kartkę i czytają....
Odbierając tę nagrodę chciałabym podziękować tacie, który pokazał mi jak ważne jest posiadanie dużego brzucha i jak długo pracuje się nad tym, aby był takich rozmiarów, Mojemu synowi, który sprawia, że cukrzyca ciążowa każdą zachciankę interpretuje jako słodycze (za którymi wcześniej jakoś nie szalałam) no i szacownemu jury... adminie mam nadzieję, że mój syn również będzie informatykiem w przyszłości a może i adminem ? (pewnie będzie się z nim lepiej grało niż z mężem). Dziękuję Makowej Pani i życzę, aby łapa pupila "goiła się jak na psie". No i oczywiście dziękuję mężowi, który wspierał mnie w tych trudnych chwilach...
Dziękuję, dziękuję i wchodzę w mój profil, aby uzupełnić dane !
aniaww
#6 aniaww 2016-02-05 15:03
Juuupi dziękujemy obżarstwo jednak popłaca....Przypomniał mi się mój tata, który oglądając pana jedzącego na czas bigos w "Mam Talent", krzyczał na całe mieszkanie, że ma talent!
papavero
#5 papavero 2016-02-05 14:42
Cytuję projektantwnetrz:
Cytuję papavero:
A dziś jeszcze zaległy szablon z wczoraj. Niestety wczorajszy dzień mój pies uczcił nie pączkiem a rozwaleniem łapy. Szycie, weterynarz i takie tam zamiast szablonu były. Ale nie myślcie sobie, że Wam popuszczę, dziś znów zmuszę do szycia nowej rzeczy, więc za chwil kilka szablon na bluzeczkę. :-)

Ale mam nadzieję, że psia łapa już lepiej? trzeba zadbać o tego niedźwiedzia :D

Psia łapa pozszywana, będzie się goiła trochę. Jakiś, delikatnie mówiąc, półgłówek, wyrzucił śmieci na pola, całą stertę słoików. Tak to bywa, że się tacy trafiają i zwierzaki potem cierpią. :-(
projektantwnetrz
#4 projektantwnetrz 2016-02-05 13:53
Cytuję papavero:
A dziś jeszcze zaległy szablon z wczoraj. Niestety wczorajszy dzień mój pies uczcił nie pączkiem a rozwaleniem łapy. Szycie, weterynarz i takie tam zamiast szablonu były. Ale nie myślcie sobie, że Wam popuszczę, dziś znów zmuszę do szycia nowej rzeczy, więc za chwil kilka szablon na bluzeczkę. :-)

Ale mam nadzieję, że psia łapa już lepiej? trzeba zadbać o tego niedźwiedzia :D