- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 07 kwiecień 2014
Dziewczyny jak wyglądacie, kiedy czegoś szukacie? Bo ja dokładnie tak jak ilustruje to zdjęcie. Wyglądam tak nienagannie jak szukam rano drugiej skarpetki, jak mi się zawieruszy gdzieś szczotka do włosów. Wyglądam tak wyśmienicie również przy myciu garów, gdy szukam gąbki. I tego się trzymam, po co sobie szukać nowych problemów. A dziś wszyscy, pięknie wyglądając, poszukamy punktu, wokół którego przenosimy zaszewki.
Dziś zajmiemy się najprostszym przypadkiem. Oto bluzka z ostatniego wykroju do pobrania. Pozbawiona została jedynie dodatków na szwy i podłożenia. Kropka pokolorowana na czerwona symbolizuje punkt, wokół którego możemy przenosić zaszewkę piersiową. Dziś przypomnę Wam jak przenieść ją w specyficzny sposób. Będziemy ją skracać lub wydłużać.
Na początek wymazać musimy dodatek na złożenie zaszewki. Taki trójkąt na prawo od zaszewki. Otrzymamy taki oto obrazek.
Na początek rzecz najprostsza, czyli wydłużenie zaszewki aż do naszego kółeczka. W tym celu po prostu rysujemy nowe ramiona zaszewki, początki ramion znajdują się dokładnie w tym samym miejscu na boku, natomiast środek zaszewki tym razem znajduje się dokładnie w środku naszego kółeczka zaznaczonego na szablonie.
Nie zawsze pragniemy przenosić zaszewkę. Czasami potrzebować będziemy ją wydłużyć lub skrócić. W tym przypadku wystarczy przez środek kółeczka oraz czubek starej zaszewki narysować linię. Wzdłuż tej linii możemy skracać lub wydłużać zaszewkę. Na poniższym obrazku na czerwonej linii zaznaczyłam od razu dwa punkty. Zielony i niebieski. Zielony posłuży mi do wydłużenia zaszewki, niebieski do jej skrócenia.
Zadanie domowe brzmi: Czy można w ten sposób środek zaszewki przenieść za kółeczko, które podane zostało na szablonie?
Do moich pomocniczych punktów w tym samym kolorze dorysowałam nowe zaszewki. Na osobnych rysunkach tak, aby wszystko było widoczne. Widzicie je obie? No to teraz wymażemy niepotrzebne linie pomocnicze.
W ten sposób otrzymujemy dwie bluzki z różną długością zaszewki piersiowej. Od razu dorysowujemy do każdej z nich zapas na złożenie zaszewki w dół. Zauważcie proszę, że zapasy te różnią się od siebie. Spowodowane to jest właśnie długością zaszewki. Chciałabym, aby w tym miejscu każdy przemyślał jedną kwestię. Czy można bezkarnie skracać zaszewkę na wyciętym z materiału elemencie? Co się stanie?
A teraz na chwilę wrócimy do Gerpergi, a dokładniej do formy przodu tej sukienki. Kto spróbuje zgadnąć gdzie znajduje się punkt, wokół którego przenosimy zaszewki? No nawet jeśli ktoś znajdzie na formie Gerpergi, do której przy wykroju znajdują się miniaturki ukazujące jak ona powstała to obok mamy trudniejszy przykłada. Po prawej przekształcona Gerperga, dodałam jej roboczo marszczenia wzdłuż dekoltu... no i kto tutaj znajdzie ten punkt? Jak ktoś go znajdzie dokładnie, i powie jak i dlaczego on tam jest... i to się będzie zgadzało... to oddam swój papaverowy kubek... ostatni nowy z pudełeczka oczywiście.
Komentarze
jak najbardziej
Rozciąć szablon to zawsze można.
Pięknie dziękuję! Bardzo pomocne :)
Znalazłam coś takiego. Może pomoże.
http://isntthatsew.org/add-a-dart/
Też tak właśnie myślałam, żeby kombinować w tę stronę, czyli dodać tak jak przy powiększaniu szablonu na większy biust. Znalazłam gdzieś nawet jak w Burdzie radzą to robić, tyle, że tam rozcina się szablon, a tu nie ma co rozciąć, bo przecież jeszcze nie ma zaszewki ;) W końcu jakoś to ogarnę ;)
Już od dłuższego czasu nad tym pracuję ;) Wiem, że muszę wyznaczyć środek biustu. Zastanawiam się jeszcze jak wyznaczyć szerokość zaszewki. Jeśli zbiorę sobie materiał pod pachą, to na pewno będę musiała albo przedłużyć dół, albo przesunąć pachę do góry... nie wiem, czy dobrze kombinuję ;). Przeglądam też "Sukienkę idealną" i "Super t-shirt". Może jakoś dojdę do tego. Zrobię też jakieś próbne przeszycie za dzianiny, której mi nie będzie szkoda w razie jakiegoś zonka ;) Dzięki za pomoc :) (I niestety zniknęła mi wiadomość od Ciebie po dorzuceniu Cię do znajomych :( Bardzo dziękuję za podpowiedź :) Nadzieja wróciła ;)
To może ja sobie sama odpowiem na pytanie korzystając z komentarza Alicji pod "Winem" o przenoszeniu zaszewek (na szczęście nie mając fejsa też można obejrzeć, bo wino ma status "publiczny"
Otóż chcę sobie uszyć dzianinowy żakiet – bardzo prosty, bez żadnych cięć, bajerów itd., ale chciałabym, żeby jednak trochę modelował biust. Miałam nawet ochotę „ukraść” taką zaszewkę z gotowego szablonu (np. „Najłatwiejszej sukienki”, albo z „Dzianinowego zestawu sukienkowego”), ale obawiam się, że rękaw byłby za wąski, nawet gdybym wzięła o dwa lub trzy rozmiary większy szablon).
Czy mój pomysł na dodanie zaszewki piersiowej do szablonu, który nie przewiduje żadnych zaszewek jest w ogóle do zrealizowania? A jeśli tak, to co powinnam wziąć pod uwagę? Bo wydaje mi się, że chyba coś się zmieni w podkroju rękawa, albo na dole … Jakoś nie potrafię sobie tego dokładnie wyobrazić, a w internetach nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie. Może ktoś będzie w stanie mi pomóc? Będę wdzięczna :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.