Męskie spodenki

Spodenki powstały dosłownie na pare godzin przed urlopem, zero kombinowania, przemyśleń, odkładania.
Materiał to lekko sztywna kremowa zasłona z sh którą zafarbowałam na ... khaki, ale kolor jaki wyszedł nam obojgu podoba się bardziej, lubimy takie ciężkie do określenia barwy :)

    100% (3 głosy)
    3164 wyświetlenia

Komentarze

mgielka
#10 mgielka 2015-08-14 09:15
Cytuję gojami:
Zakończyłam proces wywabiania i ponownego farbowania z sukcesem. :lol: Kolor ostatecznie niewiele różni się od wyjściowego, chociaż po drodze była ciemna zieleń i musztardowy. :-? :D


Rewelacja, cieszę się że się udało :) Co do innych kolorów to nie mam zielonego pojęcia, magia jakaś :)
gojami
#9 gojami 2015-08-14 08:15
Zakończyłam proces wywabiania i ponownego farbowania z sukcesem. :lol: Kolor ostatecznie niewiele różni się od wyjściowego, chociaż po drodze była ciemna zieleń i musztardowy. :-? :D
mgielka
#8 mgielka 2015-07-31 07:29
Cytuję gojami:
Dziękuję Mgiełko za rady :-)


Nie ma sprawy, to była przyjemność :)
Trzymam kciuki aby wyszło dobrze.
Kurcze ja się jeszcze nie odważyłam aby w pralce farbować a tak bardzo bym chciała :)
mgielka
#7 mgielka 2015-07-31 07:28
Cytuję oloweczek:
Podziwiam! Tym bardziej, że boję się szycia spodni :-)


Nie ma czego się bać, z resztą jeśli dobrze zauważyłam uszyłaś już nie jedną śliczną sukienkę i żakiet, boisz się szycia spodni a uszyłaś taki świetny żakiet? Dasz radę, to tylko wydaje się takie trudne, z każdą kolejną parą jest już z górki :)
Ja jeszcze nie szyłam żakietu :(
oloweczek
#6 oloweczek 2015-07-31 00:19
Podziwiam! Tym bardziej, że boję się szycia spodni :-)
gojami
#5 gojami 2015-07-30 11:35
Dziękuję Mgiełko za rady :-)
gojami
#4 gojami 2015-07-30 10:58
Jeśli chodzi o równomierne farbowanie, to ostatnio robiłam to w pralce, efekt super, bez zacieków :lol:
gojami
#3 gojami 2015-07-30 10:56
spróbuję, bo i tak w nich nie chodzę :sad: ostatecznie chyba mogę je zafarbować na czarno...
mgielka
#2 mgielka 2015-07-30 10:21
@gojami - niestety nie :( Jeśli nie możesz w nich chodzić to można spróbować i zaryzykować, chyba że masz jakieś inne pomysły, malunek, łatka z większymi szansami na powodzenie.
Jeśli jednak się zdecydujesz to mogę zasugerować abyś w miejscu gdzie były plamki nałożyła zdecydowanie mniej wybielacza, żeby nie było potem problemu że plamki i tak od reszty będą jaśniejsze.
Myślę że jeśli chodzi o kolor to weźmie ale może być problem aby zrobiło się równomiernie.
gojami
#1 gojami 2015-07-30 08:09
Mgiełko, czy próbowałaś kiedyś coś odbarwiać, a potem farbować? Mam zniszczoną nogawkę spodni - pochlapałam środkiem wybielającym i zastanawiam się, czy potraktować całość wybielaczem i potem ufarbować na podobny do wyjściowego kolor. Nie wiem jaki będzie efekt.

Ostatnio dodane przez mgielka

Ostatnio oglądane przez mgielka