Do dzisiejszej lekcji posłuży nam kawałek spódnicy. A dokładnie połowa jej przodu. Na poniższym rysunku mamy samą formę z nacinkami. Czas na wykonanie podłożenia dołu. Ale zanim podłożymy dół, skomplikujemy sobie nieco sam model. Tak aby było trudniej i przyjemniej.

Kliknij aby powiększyć

 Wyobraźmy sobie, że moda panuje na taki fason. nieco dziwaczny, ale kto nam zabroni uszyć takiej spódnicy? Absolutnie nikt! Czerwona linia oznacza cięcie, tutaj na gotowej spódnicy będziemy mieli szew.

Kliknij aby powiększyć

 Na razie nie będę rozcinać naszej spódniczki. Ale pamiętamy o tym, że ciągle mamy przed oczami dwie części formy. Na samym dole pojawiła się czerwona linia. Do tego miejsca, na lewej stronie odzieży, pojawi się dodatek na podłożenie.

Kliknij aby powiększyć

 Aby widać to było wyraźniej dodatek na podłożenie pomaluję na czerwono. Cały zamalowany wygląda dokładnie tak, jak zagięty materiał, który w gotowym modelu będzie znajdował się dokładnie w tym miejscu oraz w takim kształcie.

Kliknij aby powiększyć

Przypominam, iż połowa przodu składać się będzie z dwóch części wyznaczonych tym dziwacznym kształtem z drugiego obrazka. Każda z tych części będzie miała osobne podłożenie, które składały się będą na jedno podłożenie przodu. Ale nic nie zostawimy przypadkowi, w tym momencie to my zadecydujemy gdzie będzie się znajdował szew łączący podłożenia. Zobaczcie poniżej, narysowałam go na czerwono. Pragnę, aby ten szew pokrył się ze szwem wierzchnim. To taka moja zachcianka, gdyby mi na tym nie zależało narysowałabym ten czerwony odcinek zupełnie pod innym kątem. Ale ja bardzo chcę, aby one były po uszyciu w jednej linii.

Kliknij aby powiększyć

 To co muszę zrobić teraz, to odrysować cały kształt podłożenia wraz z tym ostatnim krótkim odcinkiem. Otrzymujemy poniższy obrazek.

Kliknij aby powiększyć

 Teraz sprawa prosta, odbijamy nasz obrazek względem osi X. Innymi słowy, wycięty obrazek obracamy do góry nogami otrzymując poniższy schemat. Widać? No to jak widać, bierzemy ten obrazek...

Kliknij aby powiększyć

 

Kliknij aby powiększyć

 I przyklejamy go do dołu naszej spódnicy. Teraz już spokojnie możemy rozciąć naszą formę na dwie części przodu. Otrzymujemy taki oto efekt naszej pracy.

Kliknij aby powiększyćSłów kilka na koniec. Dziś zajęliśmy się dodatkami na szwy. Nie ma jednak znaczenia, czy będą to szwy czy podłożenia. Zasada jest taka sama. Jeśli pragniemy, aby zagięty/zaprasowany dodatek pokrył się z jakimś elementem, to ten element oraz szerokość dodatku wyznaczają kształt naszego dodatku. Zauważcie, że tym razem punktem wyjściowym do naszej pracy była informacja, gdzie po uszyciu będzie się znajdowało podłożenie i dokładnie takie je przygotowałam. Nie zawsze tak będzie, ale o tym w kolejnych odcinkach.

 

Zadanie domowe No to kto mi powie, dlaczego tak a nie inaczej zapragnęłam mieć szew łączący oba kawałki podłożenia? Co nam to daje i czy zawsze tak musi być? Czy w miarówce będzie nam to przeszkadzało czy pomoże?