Naszą wspólną pracę będziecie mogli obejrzeć już wkrótce. Niestety jej widoczne efekty zostaną Wam przedstawione dopiero pod koniec tygodnia, jak tylko nasz fotograf, Darek, upora się z obróbką zdjęć. A pracy będzie miał sporo, gdyż miał przyjemność obfotografować do bólu dwie śliczne modelki.

Dziś mogę Wam jedynie zdać krótką relacje słowną z naszej weekendowej przygody. Zdradzę jednak tylko ogólny zarys, bez szczegółów, którymi zaskoczę Was w stosownym momencie. Przejdźmy więc do sedna sprawy i zacznijmy od fryzjera. Nasze modelki strzygła, farbowała i czesała Ania z Salon Expert L’OREAL. W szczegółowej relacji pokażemy Wam oczywiście również salon, dzięki któremu mogliśmy zrobić fajne fryzury dziewczynom. Kolejnym etapem naszej zabawy było spotkanie z wizażystą. Sobota to dzień w którym zajęła się modelką Zuza, natomiast niedziela została oddana Sebastianowi. Oboje wykonali kawał świetnej roboty, dzięki której dziewczyny nie mogły oderwać wzroku od swego odbicia w lustrze. Potem mała zmiana ciuszków na te z metką Papavero i dziewczyny zostały przekazane Darkowi i Michałowi. Niestety w tym momencie relacja gwałtownie się urywa. Każdy fotograf oczywiście wykonał ogromną ilość zdjęć, jednak ich praca to nie tylko pstrykanie na planie. Teraz muszą wybrać i przygotować nam kilka fajnych fotek, które wspólnie będziemy podziwiać. Czekamy więc z niecierpliwością na niedzielę, czyli na dzień w którym obiecali nam pokazać efekty naszej wspólnej pracy.

Już dziś nie mogę się doczekać kolejnych spotkań z wszystkimi obecnymi w weekend w Papavero. Z tego miejsca jeszcze raz wszystkim dziękuję i liczę na kolejne wspólne sesje z kolejnymi odważnymi dziewczynami gotowymi na zmianę swojego wizerunku. Podziękowania należą się oczywiście Zuzie, Sebastianowi, Darkowi, Michałowi, Martynie, Marcie, Grześkowi, Karolinie oraz Ani i pani Nataszy. Dokładnie kto jest kim, dowiecie się przy okazji relacji fotograficznej.