- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 10 październik 2017
Nie po raz pierwszy opowiadam Wam o nacinkach. Dziś pojawią się w tym miejscu nie bez powodu. Miałam przyjemność uczestniczyć w krawieckich początkach jednej fajnej babeczki. I przy takiej okazji widać najlepiej, co sprawia kłopoty. Coś, co dla mnie jest oczywistą oczywistością okazało się niezrozumiałym elementem szablonu. Dlatego dziś lekcja konstrukcji polegać będzie tylko i wyłącznie na opowieści o tych drobnych kreseczkach, które na szablonie znaleźć się powinny.
Przygotowanie szablonu poprzedzone jest stworzeniem formy. Na formie nie ma nacinków, dodatków na szwy i wszelkich znaczników, które są niezbędne do wykonania odzieży.
W chwili, gdy mam już gotową formę, zamienić ją mogę w szablon. W tym celu, między innymi, muszę zadbać o dodatki na szwy oraz nacinki. I właśnie nacinki będą naszym dzisiejszym tematem dnia.
Zanim jednak opowiem Wam o nacinkach, chciałabym abyśmy spojrzeli na poniższy obrazek. Pojawia się na nim jeden z powyższych elementów, jednak ze zmodyfikowanym dodatkiem na podłożenie. Przyjrzyjmy się temu obrazkowi dokładnie. Pierwszy fragment pokazuje nam kawałek tyłu bez dodatków na szwy czy też nacinków. Jest to element formy. Drugi fragment (ten w środku) ma dodane nacinki oraz dodatki na szwy i podłożenie. Ten element możemy uznać za kawałek szablonu. Zauważcie, że widzimy na nim zarówno formę jak i wszelkie znaczniki przekształcające go w element szablonu. Dokładnie taką sytuację mamy na papaverowych wykrojach do pobrania. Widać zarówno formę jak i szablon. Takie działanie jest celowe, każdy, kto lubi gotowe dodatki na szwy i podłożenia może je wykorzystać, ten kto ich nie lubi, może je po prostu odciąć nożyczkami otrzymując formę. Na ostatniej pozycji widzimy szablon bez informacji, z jakiej formy powstał. Tutaj celowo wymazałam wewnętrzne linie. Dokładnie taki kawałek zostanie wycięty z materiału. I tak naprawdę moi drodzy, ten ostatni element to jest wszystko, co potrzebne jest do wykrojenia tego elementu przy produkcji masowej. Jego obrys, nacinki i nitka prosta.
Jak już powtórzyliśmy sobie czym różni się forma od szablonu, możemy spokojnie wrócić do naszych nacinków. Oto nasz szablon, który na marginesie mówiąc, dziś postaram się zamienić w nową sukienkę dla siebie. Biorąc pod uwagę, że jest to sukienka, widać od razu, że poniższy szablon nie jest kompletny. Brakuje całego dołu sukienki oraz rękawa. Rękaw przygotuję dopiero po przymiarce sukienki. Wszystko przez to, że rękaw musi idealnie pasować do paszki, która na przymiarce może ulec drobnym modyfikacjom.
Nacinki często umieszcza się w charakterystycznych miejscach sylwetki. Poniżej widzimy nacinki zaznaczone na czerwono, one powinny znaleźć się dokładnie na wysokości talii. Zielone nacinki powinny spotkać się w okolicach sutka. Niebieskie służą do prawidłowego montażu rękawa, one również znajdują się w charakterystycznych miejscach, chociaż trudno je odnieść nazwą części ciała tak jak w przypadku poprzednich nacinków. Na rysunku poniżej pozostało nam sporo nacinków, które nie zostały pokolorowane. One nie obrazują konkretnych miejsc na ciele, zostały dodane tylko po to, aby łatwiej było zszywać ze sobą odpowiednie elementy.
Poniżej pokolorowałam nacinki parami tymi samymi kolorami. I tak czerwona kropka przy szyciu spotka się z odpowiednią czerwoną kropką na drugim elemencie. To samo z zieloną różową czy fioletową kropką. Tak naprawdę szyjąc tę sukienkę, w miejscach nacinków będziecie wiedzieli, czy zszywacie elementy prawidłowo, czy nic się nie przesunęło, wdało czy zgubiło. Nacinki są po prostu pomocą dla nas podczas zszywania. Trzy nacinki po prawej stronie zaznaczyłam kwadratami. Na obrazku jest tylko jeden czarny, jeden pomarańczowy i jeden jasno niebieski kwadracik. Kto mi powie, z czym one będą się spotykały podczas szycia?
Nacinki na szablonach mogą mieć różne kształty i wielkości. Oto takie, które mam dostępne w programie do konstrukcji odzieży, z którego korzystam na co dzień. Na papaverowych szablonach pojawiają się różne. Najważniejsze jest jednak to, abyśmy wiedzieli, czym nacinki są i do czego służą. Dlatego przyjrzymy się tym, które od jakiegoś czasu rządzą w naszych szablonach.
Oto kawałek tego samego szablonu, który oglądaliśmy powyżej. Narysowany na wielkim arkuszu papieru, a raczej wydrukowany na ploterze. Poznajecie nacinki spotykane ostatnio na naszych szablonach? Za tydzień pokażę Wam, dlaczego są takie, jak je przenoszę na tkaninę oraz jakie błędy można popełnić w ich przypadku. Opowiem Wam również, kiedy warto z nich zrezygnować, a raczej zastąpić nożyczki kredą. Ale o tym niebawem.
Komentarze
Co do czarnego prostokąta, to fakt, gdyby było potrzebne pęknięcie z tyłu, mógłby oznaczać miejsce do którego należy zostawić otwarty szew.
Jeśli zszyjemy widoczne elementy formy to otrzymamy połowę bluzki. Kwadraciki to miejsca nacików, które spotkają się z takimi samymi miejscami z drugiej połowy bluzki - w ten sposób powstanie szew na plecach
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.