- Kategoria: Wykroje do pobrania
- Opublikowano: 18 sierpień 2015
Środa, przecież mam jeszcze dużo czasu, w końcu to tylko uszycie sukienki. Czwartek, Admin zażyczył sobie nowych spodni, poszukiwania materiału to cały stracony dzień. Piątek na spodnie Admina. Sobota 7 rano, szablon. 8:00 pierwsza przymiarka. 9:00 krojenie szyfonu, 10:00 przymiarka, kurde nie podoba mi się, zmieniam model. 11:00 pierwsza przymiarka drugiego modelu, OK, może być, kończę ją. 15:08, no trudno, nie będzie falbanek na dole. 12 minut na kąpiel, wysuszenie włosów, makijaż i paznokcie. 15:33... spóźnienie tylko 3 minuty, na szczęście kościół odległy tylko o 10 km. Państwo młodzi już przy ołtarzu. No nic, przynajmniej na obiad się nie spóźnie. Jak się potem okazało, trzeba było się spóźnić chociaż na zupę.
Dostępne rozmiary: Jeśli chcesz przypomnieć sobie naszą tabelę rozmiarów, zajrzyj tutaj. Ten model został przygotowany w rozmiarach 174-32 do 174-52
Materiał: szerokość 150 cm, długość dla rozmiaru 174-52: 170 cm, koronka na dekolt dł. 45 cm
Dodatki krawieckie: Nici, zamek kryty do wszycia na środku tyłu, fizelina.
Luz: 4 cm w obwodzie na wysokości biustu.
Za mało strojna?
No to jakby komuś było za mało ozdób, to o 21:00 sąsiad Sławek przyozdobił mi ją zupą gulaszową. Na szczęście on miał suszarkę w aucie, zasuszyłam sobie ten gulasz i miałam piękną plamę do końca wesela. Taką artystyczną od biustu po kolana. Miał farta, że wylał tą zupę na krawcową, a takie babeczki nie przejmują się zniszczoną kiecką, w końcu zawsze można jakiś element po prostu wymienić. A najładniejsza miała być (i była) Panna Młoda, a nie jej złośliwa ciotka.
Sukienka jest naprawdę szybkim i niezbyt skomplikowanym modelem. Mało elementów. Mało zaszewek. Efektowna koronka ukazująca ramiona. Tylko Wam przyznam się, że nie tyko falbanek nie zdążyłam przyszyć. Pragnęłam mieć tak samo dużo naszytych koronek z przodu jak i z tyłu na przeźroczystym tiulu. No cóż, czas gonił a dziś zastanawiam się, czy to kończyć, czy szyć drugą. Bo za dwa miesiące znów czeka mnie ślub jakiejś małolaty z rodziny. Tym razem przede mną jeszcze suknia ślubna dla ciężarnej. Piszecie się na obie nowe?
Teraz rzecz najważniejsza, czyli wykrój do pobrania.
Wydrukuj go i spraw sobie nowy ciuszek. Pamiętaj jednak, iż wykrój ten służyć ma Twojej osobistej przyjemności. Wszelkie prawa do niego są zastrzeżone przez nasz portal. Tłumaczenie, przedruk, powielanie oraz szycie na podstawie zamieszczonych wykrojów konfekcji w celach handlowych bez zezwolenia przez www.papavero.pl zabronione. Papavero.pl nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe na skutek użycia niewłaściwych materiałów, niezgodnych z instrukcjami wykonania modeli oraz za nieprawidłową, nieodpowiadającą intencjom papavero.pl interpretację prezentowanych modeli i fasonów.
Na początek pobierz wykrój. Wydrukować możesz go za pomocą zwykłej domowej drukarki na kartkach papieru w formacie A4. Po wydrukowaniu arkuszy A4 musisz ułożyć je na dużym stole lub podłodze według poniższego wzoru, skleić taśmą klejącą a następnie wyciąć poszczególne elementy. Prawda, że proste? Nie musisz męczyć się z przerysowywaniem, nie musisz pamiętać o naniesieniu wszystkich znaczników gdyż zrobiliśmy to za Ciebie. Teraz wystarczy poszczególne części wykroju ułożyć na tkaninie i przystąpić do krojenia. Nie musisz nawet martwić się o dodatki na szwy i podłożenia, zostały one uwzględnione już na wykroju, tkaninę tniesz po prostu wzdłuż brzegów wykroju, i gotowe!
UWAGA: wydrukuj najpierw pierwszą stronę! Na niej bowiem został umieszczony kontrolny kwadrat o wymiarach 10x10 cm. Sprawdź linijką, czy na Twoim wydruku posiada on dokładnie te wymiary. Jeśli nie, sprawdź ustawienia drukowania na swoim komputerze, gdyż mogą one mieć wpływ na rozmiar wydruku. Jeśli wszystko jest w porządku, wydrukuj wszystkie strony z wykrojem.
Krojenie to najprzyjemniejsza część.
Poniżej, dla ułatwienia procesu krojenia, znajdziesz spis elementów, informację ile razy należy je wykroić z materiału oraz rysunek ilustrujący przykładowe ułożenie elementów na materiale.
Kroimy następujące części z materiału:
- 1 przód+ tył 1 raz, układając na złożeniu materiału
- 2-3 przód 1 raz, układając na złożeniu materiału (oraz z podszewki)
- 3-4 tył 1 raz ze złożonego materiału (oraz z podszewki)
Przepis szycia.
Przepis szycia pomoże początkującym osobom przy tworzeniu nowej części garderoby. Oto kolejne etapy pracy z powyższym modelem.
- Wytnij wszystkie elementy z tkaniny, podszewki oraz koronki.
- Oklej fizeliną miejce wszycia zamka w elementach 4 i 5.
- Zszyj zaszewki.
- Zszyj ze sobą przód i tył górnej części sukienki. Połącz z podszewką wykańczając paszkę i dekolt.
- Połącz elementy spódnicy. Przyszyj do górnej części. Osobno wierzchnią i spodnią warstwę.
- Przyszyj dużo ozdób do tiulu, jeżeli Twoja koronka nie była zbyt gęsto zdobiona.
- Podwiń dół sukienki.
Realizacje projektów
W tym miejscu możesz samodzielnie dodać zdjęcia wykonanych przez Ciebie prac, które z przyjemnością obejrzymy
Komentarze
to jest ta koronka wlasnie
Ma się ten refleks, właśnie ją zobaczylam. No ja już nie mam swojej, poległa na polu bitwy. Ale ta też fajna. Piękną ma koronkę.
Moją prasowałam w dzień ślubu, a szyta do końca była już na mnie, takie drobne kwiaty na paseczku tkaniny dookoła dekoltu. Też ok. 100 zł mnie kosztowała i to lata temu. Ale dziś bym ją inaczej uszyła, w sensie dokładniej.
moje wesele było na 30 osób i wszyscy wspominają, że najlepiej bawili się u mnie. Szwagierka wyprawiła wesele z pompą na 120 osób, a goście wspominają tłok i to, że pary młodej nie było połowę wesela, bo Młodzi woleli robić sesję zdjęciową i nagrywać ładny film niż bawić się z gośćmi. Nie myślcie, że jestem złośliwa, po prostu tak jest. Gdy się "wspólni goście weselni" spotkają np w czyjeś urodziny, to wspominają moje wesele, bo się dobrze bawili. Na szwagierki weselu tylko pozowali do zdjęć, żeby był ładny album dla "młodych". No cóż, ja robiłam wesele, żeby się bawić i świętować z gośćmi, a szwagierka robiła na pokaz i żeby pokazać, że ma kasę. Zresztą do dziś lubi się "pokazać" i chwalić, co wychodzi na jej niekorzyść. Ludzie ją odbierają jako arogancką i prostacką egoistkę. Jak ja się chwalę, to tylko moimi uszytkami lub maszynami.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.