- Kategoria: Diabeł tkwi w szczegółach
- Opublikowano: 27 sierpień 2015
Poznajecie tą roślinkę na zdjęciu? To lebiodka pospolita. Co ona tutaj dzisiaj robi? Otóż czeka na uschnięcie. Jak uschnie to będzie super modna, a przynajmniej w super modnym kolorze. Kolor suszonych ziół jesienią będzie na czasie. Ciekawa jestem, jakie suszone zioła towarzyszą ludziom, którzy nazywają te kolory. Ale niech im będzie, że wszystko musi być wysublimowanie nazwane, aby było modne i sprzedawało się cudnie.
To jest podobno kolor suszonych ziół. Oglądałam moją bazylię, wygląda nieco inaczej. Suszona pietruszka też się z tym nie zgadza, ale nikt im do głosu dojść nie dał, więc będę je musiała przemalować nieco.
Pomijając nazwę tego koloru, to on sam podoba mi się bardzo. Postaram się sprawić sobie nowy ciuszek w tym kolorze. Ale na początek pokażę Wam jego interpretację przez artystów z dziedziny mody. Oto trzy zestawy, w których jestem szczerze zakochana. Zarówno pod względem koloru jak i fasonów. Zauważcie proszę, że zioła są tu interpretowane w bardzo rozsądny sposób. Wszystko, co zielone jest po prostu na czasie. Oby przypominało jakikolwiek jesienny zeschnięty badylek. I to mi się podoba.
To jak już wiemy, że modny jest po prostu zielony, który teraz zwiemy suszonymi ziołami a kiedyś był to po prostu khaki, to spójrzmy co już mamy modnego w naszych szafach. Obejrzymy tą papaverową, bo ta jest naszą wspólną. Klikając na zdjęcie obejrzycie je w większym rozmiarze. Jeżeli macie ochotę na wykrój, wystarczy kliknąć na schemat szablonu. Na początek bardzo wiekowa bluzka, która dziś znów jest modna. I na pewno wygodna.
Teraz mój żakiet z cudacznymi rękawami. Ten to na pewno ma kolor suszonych ziół. Tak właśnie wyglądają te w mojej kuchni.
Ten krótki płaszczyk jesienny również może zostać uznany za modny. Może tej zieleni nie jest tak dużo, ale jednak jest i pomoże mi czuć się modną. A jeśli nie modną to na pewno ponadczasowo ubraną, gdyż taki kołnierz nigdy nie straci swego uroku
Modne akcesoria? Proszę bardzo. Lniana torebka. I tym samym okazuje się, że jestem przygotowana na jesień bardziej, niż można było sobie wyśnić. A Wy? Lubicie zielenie? A te suszone, przygaszone i jesienne? Jeśli tak, to pokażcie, co macie.
Komentarze
Obiektywny opis kolorów? To chyba tylko biały i czarny. Mnie bawią te wyszukane nazwy. Począwszy od mody a kończąc na dziale z farbami w budowlanym
Czy istnieje w ogóle obiektywny opis kolorów? Pod daną nazwą funkcjonują różne odcienie.
Cytuję z pantone: An olive green shade once thought of as strictly safari or military, PANTONE 17-0627 Dried Herb...
Spodobal mi się kaszmirowy róż.
Widać opisali go dwukrotnie inaczej, lub kolory różnią się tyle, że nie widzimy różnicy.
Lege artis zioła zawierające olejki eteryczne suszymy w temperaturze poniżej 40 st. :)
A co do koloru, mam taką bluzkę ale myślałam że to kolor khaki, a tu zonk!
Suszone zioło....hm....no tak wygląda akurat spalone na słońcu, lub w piekarniku.
Suszyłam kiedyś w piekarniku miętę, pamiętajcie, że przy takim suszeniu uchyla się piekarnik, bo inaczej wyjdzie właśnie modny kolor j/w i nie da się go wypić.
Ja mam wybitny talent do zasuszania wszystkiego, co w doniczce. Więc u mnie wszystko rośnie od razu suszone. Włącznie z kaktusami.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.