Droga do wybrania wkładu odzieżowego zaczyna się od materiału. W moim dzisiejszym przypadku jest to czerwona tkanina. Jej skład to 100% lnu a producentem jest nasza polska firma. O tym fantastycznym produkcie opowiem Wam jeszcze dokładnie, dziś go tylko pokażę. Ważne jest bowiem, że to właśnie do tej tkaniny poszukiwałam idealnego wkładu odzieżowego. Ucięłam więc spory kawał i zawiozłam go do producenta wkładów odzieżowych. A po co? Właśnie po to, aby ktoś, kto zajmuje się tym na co dzień, czyli specjalista w danej dziedzinie, powiedział nam wszystkim, jaki wkład jest odpowiedni do tego materiału.

Kliknij aby powiększyć

A po co specjaliście kawał mojego czerwonego lnu? Otóż wkłady odzieżowe dobiera się na podstawie konkretnego materiału, wykonując na nim próby. To oczywiste, że specjalista zajmujący się wykonywaniem takich prób nie naklejał na mój len wszystkiego, co jego zakład produkuje. Wybrał jedynie te wkłady odzieżowe, które są odpowiednie do takiej materii. Poniżej widzicie trzy takie oklejone przez niego próbki. Wszystkie trzy wkłady odzieżowe mogą zostać użyte do tej konkretnej tkaniny. I jak myślicie, co teraz z tą zagadką? Czy powinnam wybrać jeden z nich losowo? A może jest jakiś inny, bardziej logiczny sposób wybrania jednego z tych idealnych wkładów odzieżowych?

Kliknij aby powiększyć

Wszystkie trzy próbki widzicie na zdjęciu na samej górze artykułu. Poniżej pozwolę sobie pokazać Wam kawałek tego zdjęcia w ogromnym powiększeniu. Zdjęcia te pokazują nam prawą stronę tkaniny. Czy widzicie różnicę pomiędzy tymi dwoma oklejonymi kawałkami? Jeżeli tak, to cieszy mnie to bardzo. Górny kawałek oklejony został czarnym wkładem odzieżowym, natomiast dolny czerwonym. Kolor wkładu odzieżowego ma czasem ogromne znaczenie. W przypadku tego lnu widać, że kolor wkładu odzieżowego zmienił nam kolor tkaniny.

Kliknij aby powiększyć

Kolor wkładu odzieżowego, który nie zmienił barwy mojej tkaniny, to pierwsze kryterium wyboru odpowiedniego do użycia w moim modelu. Oczywiście biorąc pod uwagę to kryterium jako jedyne, miałabym problem z głowy. Do poniższej czerwonej tkaniny przykleiłabym leżący po lewej stronie wkład. Sprawa jest jednak nieco bardziej złożona. Przy wyborze odpowiedniego wkładu odzieżowego musimy rozważyć jeszcze kilka czynników.

Kliknij aby powiększyć

Kolejna sprawa, którą musimy uwzględnić w procesie podejmowania decyzji, jest sposób konserwacji, któremu możemy poddać dany wkład odzieżowy. Mówiąc prościej, należy zerknąć na metkę wkładu i sprawdzić, jak można go czyścić. Na pewno jasne jest dla Was, że niektóre tkaniny można prać w 95 stopniach, inne nie wytrzymają 60, a jeszcze inne wymagają prania chemicznego. Tak samo jest w przypadku wkładów odzieżowych, one również podlegają tym zasadom. Warto się z nimi zapoznać przed oklejeniem bluzki czy żakietu. Tak aby się nie okazało, że do tkaniny, którą możecie uprać w 95 stopniach, przykleiliście wkład odporny na pranie jedynie w stopniach 30. Potraficie sobie wyobrazić, czym skończy się takie niefortunne połączenie? Otóż rzecz, którą chcielibyście prać w wysokiej temperaturze, ze względu na źle dobrany wkład będziecie zmuszeni czyścić jedynie w 30 stopniach.

Wrócę do moich próbek. Wszystkie trzy wkłady odzieżowe opatrzone były informacją, że są odporne na czyszczenie chemiczne i pranie w wodzie do 40 stopni. Dla mnie oznaczało to, że wszystkie trzy mogę nadal brać pod uwagę.

Kliknij aby powiększyć

Czy spotkaliście się kiedykolwiek z gramaturą tkanin? Jeśli o tym napisałam, to już wiecie, że w przypadku wkładów odzieżowych również istnieje to pojęcie. Tak, wkłady mogą być, potocznie ujmując, grubsze i cieńsze. Tak samo jak tkaniny, z których szyjecie piękne rzeczy, wkłady odzieżowe mogą się pomiędzy sobą różnić składem surowcowym. Znajdziecie poliestrowe ale również bawełniane. Wśród wkładów znajdziemy również takie, które są wyjątkowo elastyczne i służyć mogą do pracy z dzianinami. W przypadku mojego czerwonego stabilnego lnu nie zależało mi na elastyczności wkładu. Jednak zbiór innych jego cech spowodował, że spośród trzech pokazanych na początku wybrałam dwa. A mogłam je wybrać właśnie dzięki tym otrzymanym z fabryki oklejonym próbkom. Mogłam je po prostu podotykać i na tej podstawie zadecydować o tym, co mi się podoba. Oczywiście jednym z wybranych przeze mnie wkładów jest ten o czerwonej barwie. Pasuje nie tylko kolorem do mojej tkaniny ale również jego pozostałe właściwości będą pięknie współgrały z uszytą sukienką. Nadaje on tkaninie sztywność, której oczekuję w moim modelu.

Kliknij aby powiększyć

W takim razie, jeżeli mamy wybrany czerwony wkład odzieżowy, który przez specjalistę został wskazany jako dobry do tej tkaniny, a mi podoba się jego wpływ na tkaninę, to pytanie brzmi: Po co mi drugi wkład? Otóż powód jest banalnie prosty. Wybierając wkład odzieżowy musimy sięgnąć po taki, który nada tkaninie oczekiwany przez nas wygląd. Ten czerwony wkład sprawia, że tkanina nabiera nieco sztywności. A w moim modelu pojawią się elementy, które jej nie potrzebują. W czerwonej sukience pojawią się obciagnięte lnem guziczki. I gdyby to były takie wielkie guziki jak te poniżej, to czerwony wkład odzieżowy wcale by mi nie przeszkadzał. Jednak guziki będą bardzo malutkie. Usztywnienie lnu czerwonym wkładem odzieżowym sprawiłoby, że guziki byłoby mi ciężko ręcznie przygotować. Dlatego same guziczki zostaną uzbrojone w czarny wkład odzieżowy, który był widoczny na jednej z próbek. Ten czarny wkład jest znacznie delikatniejszy a len nim oklejony nie nabiera sztywności. Właśnie dlatego w jednym modelu wykorzystam dokładnie te dwa różne wkłady odzieżowe.

 Kliknij aby powiększyćKliknij aby powiększyć

Dzisiejszym artykułem chciałabym Wam pokazać, że wybór wkładów odzieżowych zależy od wielu czynników. Np. od jego barwy, gramatury, sposobu konserwacji, itp. czynników wyznaczonych przez producenta. Ważne jest również, że ten wybór zależy od naszych oczekiwań w stosunku do oklejonej tkaniny. Wkład odzieżowy powinien pasować do materiału ale także do naszego wyobrażenia o modelu, który z tego materiału powstanie. Bardzo proszę, abyście potraktowali tą lekcję jako poglądową. Obiecuję, że wyżej przedstawione wkłady odzieżowe oraz tkanina zostaną przeze mnie dokładniej przedstawione. A wszystko razem zobaczycie w postaci nie tylko artykułów technicznych ale także w postaci artykułu z szablonem do pobrania czerwonej sukni. Tym samym przedstawiam Wam komponetny, które posłużą do produkcji modelu w szerokim zakresie edukacyjnego, o którym pisałam już tutaj.

A na koniec chciałam zapytać, jak Wam się podoba mój zapas czerwonego wkładu odzieżowego? Zdaję sobie sprawę, że większość z Was nie może sobie pozwolić na kupienie całej stumetrowej belki w fabryce. Dlatego postaram się, abyście mieli dostęp do wszelkich opisywanych artykułów w punktach detalicznych. Proszę się o to nie martwić, już niedługo opiszę Wam dokładnie wybrane wkłady, tkaniny, nici i zamki użyte do produkcji pięknej czerwonej sukni wraz z miejscem, gdzie możecie je znaleźć i nabyć. Krawieckie tkaniny i dodatki opiszę dokładnie, włącznie z ich właściwościami, sposobami w jakie należy z nich korzystać i zaletami, które wprowadzają do naszej odzieży. Mam nadzieję, że już nie możecie się doczekać, ale proszę o jeszcze chwilę cierpliwości. Warto, gdyż dzięki tej serii nasza wiedza zostanie znacznie poszerzona. A przecież o to chodzi, abyśmy nasze hobby mogły ciągle doskonalić.

Kliknij aby powiększyć

Komentarze

gojami
#13 gojami 2015-09-15 15:28
Cytuję Aga:
Cytuję gojami:
Cytuję Aga:
O, właśnie. Mam w planie bluzki z batystu bawełnianego i się zastanawiałam, czy białą czy czarną flizelinę dać, bo każdą będzie widać - a kołnierzyk rzecz widoczna szczególnie. Przydałaby się zielona i fioletowa. Pomarzyć wolno.

Ostatnio usztywniałam pasek z szyfonu. Jakoś szybko mnie natchnęło, żeby zrobić pasek dwuwarstwowy i usztywnić podszewkę, którą wszyłam pod szyfon. Wyszło bardzo dobrze. :-)

Żeby coś innego jeszcze dać, znaczy dodatkową warstwę tkaniny też myślałam, ale nie wiem, czy jeszcze raz batyst...

Dałam podszewkę,bo jest gęściej tkana, niż batyst i nie widać przez nią wkładu.
Aga
#12 Aga 2015-09-15 15:24
Cytuję gojami:
Cytuję Aga:
O, właśnie. Mam w planie bluzki z batystu bawełnianego i się zastanawiałam, czy białą czy czarną flizelinę dać, bo każdą będzie widać - a kołnierzyk rzecz widoczna szczególnie. Przydałaby się zielona i fioletowa. Pomarzyć wolno.

Ostatnio usztywniałam pasek z szyfonu. Jakoś szybko mnie natchnęło, żeby zrobić pasek dwuwarstwowy i usztywnić podszewkę, którą wszyłam pod szyfon. Wyszło bardzo dobrze. :-)

Żeby coś innego jeszcze dać, znaczy dodatkową warstwę tkaniny też myślałam, ale nie wiem, czy jeszcze raz batyst...
gojami
#11 gojami 2015-09-15 14:40
Cytuję Aga:
O, właśnie. Mam w planie bluzki z batystu bawełnianego i się zastanawiałam, czy białą czy czarną flizelinę dać, bo każdą będzie widać - a kołnierzyk rzecz widoczna szczególnie. Przydałaby się zielona i fioletowa. Pomarzyć wolno.

Ostatnio usztywniałam pasek z szyfonu. Jakoś szybko mnie natchnęło, żeby zrobić pasek dwuwarstwowy i usztywnić podszewkę, którą wszyłam pod szyfon. Wyszło bardzo dobrze. :-)
Aga
#10 Aga 2015-09-15 13:58
O, właśnie. Mam w planie bluzki z batystu bawełnianego i się zastanawiałam, czy białą czy czarną flizelinę dać, bo każdą będzie widać - a kołnierzyk rzecz widoczna szczególnie. Przydałaby się zielona i fioletowa. Pomarzyć wolno.
papavero
#9 papavero 2015-09-15 12:06
Cytuję Mimbla13:
Haha, w większości sklepów oznaczenia na tkaninach i wkładach typu gramatura czy jak prać to marzenie ściętej głowy :sigh:

Wiem, też się borykam czasem z tym, że kupując w sklepie nie mogę się doprosić o skład tkaniny. A co dopiero gramaturę czy przepis prania. Wiem jak jest. Dlatego warto poznać miejsca, gdzie panuje normalność. Może reszta sprzedawców zmięknie, co nie?
Mimbla13
#8 Mimbla13 2015-09-15 12:04
Haha, w większości sklepów oznaczenia na tkaninach i wkładach typu gramatura czy jak prać to marzenie ściętej głowy :sigh:
imp18
#7 imp18 2015-09-15 08:39
Cytuję papavero:
Cytuję imp18:
Wkład odzieżowy pasujący kolorem - marzenie :)

A powinno być standardem, no nie? Jak kolor nici czy zamka.


No jasne! :)
olao
#6 olao 2015-09-14 19:00
Super! Z niecierpliwością czekam na odsłonięcie kolejnych tajników krawiectwa:)
papavero
#5 papavero 2015-09-14 18:55
Cytuję elqa:
Bardzo fajny artykuł. Więcej bym takich poczytała,


Będzie więcej. :-) Postaram się, aby wszystkie były pisane łatwym do przyswojenia językiem, ale z zawartością sprawdzonych technicznych aspektów.
papavero
#4 papavero 2015-09-14 18:52
Cytuję imp18:
Wkład odzieżowy pasujący kolorem - marzenie :)


A powinno być standardem, no nie? Jak kolor nici czy zamka.