- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 16 listopad 2015
Jak się wróżki zbiorą, to wyczarują szablon na dowolny model. Pytanie tylko, po co? Oczywiście, że można. Nie ma w tym nic złego. Ja jednak namawiam do zaufania matematyce i przygotowania wstępnego projektu również za pomocą ołówka, linijki i krzywików krawieckich. To naprawdę fajna zabawa.
Zaczynamy od prostego modelu spódnicy. Wybrałam długość, szerokość i ołówkowy fason. Nawet boki nie są wymodelowane, i tak się ich pozbędę.
Chciałabym, aby moja spódnica była krótsza z przodu. Dłuższa z tyłu. Dlatego dokonuję korekty na dole.
Przyklejam przód do tyłu.
Rysuję miejsca, gdzie pragnę zobaczyć na spódnicy marszczenia.
Pokoloruję poszczególne kawałeczki, aby było przejrzyście.
To co zrobiłam teraz, to zamknięcie zaszewek. Nic więcej. Poukładałam wszystko tak, aby pozbyć się zaszewki z przodu, tyłu i na boku. Zauważcie proszę, że na środku przodu otworzyły się poziome zaszewki. One zostaną zamienione na marszczenie. Jednak jak dla mnie tego marszczenia jest za mało, dodam więc sobie.
A dodam rozchylając taki oto wachlarz z moich klocków. Dodam tyle, na ile mam ochotę. Mogę więcej, mogę mniej. Mogę przymarszczyć spódnicę bardzo dużo na górze, mniej na dole. Mogę równomiernie, jak tylko mi się podoba.
Po co więc zgadywać jak jakiś wróżbita, nie lepiej przygotować jak należy? Mamy wpływ na cały fason, nic nas nie zaskoczy. Wszystko będzie tak, jak sobie wymyślimy. Polecam taką zabawę z szablonami.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.