- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 07 grudzień 2015
To będzie nietypowa lekcja konstrukcji odzieży. Taka połączona z sentymentem do książek, które o niej opowiadają. Pokażę Wam kilka Pań z tych książek, które mnie urzekły.
Pierwsza książka, którą ukradłam mamie z półki, to była książka o dziwnym wtedy dla mnie tytule "Konfekcjonowanie dzianin" Krystyny Kowalczyk. Do dziś mam w głowie poniższy obrazek. Dziewczynka w bluzie i schemat bluzy. Pamiętam, że zatruwałam mamie życie długo o zrobienie takiej bluzy, ale niestety nic nie wskórałam. Może przyszedł czas na to, abyśmy wspólnie przygotowali taką bluzę? Co powiecie na lekcje konstrukcji takiego modelu? Tak sentymentalnie ale z pożytkiem dla Was. Jeśli oczywiście macie na to ochotę. Nie będzie to szablon a jedynie przepis na niego.
Wszystkie obrazki w tej książce podobały mi się wtedy szalenie. To tylko rysunki, ale te Panie w książce wydawały mi się takie piękne i światowe. A kimono w czasach, gdy rodzice ubierali nas w to co było, wydawało mi się szalenie eleganckie. Nadal uważam, że kimono jest urocze, dlatego druga opcja to konstrukcja kimona. Do niego również, tak jak do poprzedniego modelu, będziemy musieli nauczyć się siatki konstrukcyjnej bez zaszewki. Różnica w propozycji lekcji jest więc dość subtelna.
Kolejna książka, która kojarzy mi się z takimi krawieckimi starymi dziejami, to "Szycie i konserwacja odzieży" Stanisławy Krysińskiej. Fartuszki, bluzy robocze i pętelkowanie konturów formy. Wszystko to czytałam kiedyś bez zrozumienia, aczkolwiek wielokrotnie. Jeżeli chcecie, przetłumaczę Wam to na język ludzki tak, abyście mogli przygotować fartuszek (to wersja dla leniwych) lub taką właśnie roboczą bluzę. Przetłumaczę lub opowiem po swojemu, z naciskiem na to drugie.
No to jak będzie moje zdolne pszczółeczki? Macie ochotę przygotować własną siatkę konstrukcyjną na prostą bluzę? Czy znajdzie się ktoś, kto podejmie wyzwanie i pokaże efekty? Nie ukrywam, że łatwo nie będzie. Ja Was przeciągnę przez konstrukcję z batem w ręku. Ktoś się na taką przyszłość pisze? A może wolicie nauczyć się przygotowywania prostych fartuszków kuchennych? Jeśli tak, to jakoś się z tym faktem pogodzę i opowiem o nich w najbliższym czasie. To co wybieracie?
Komentarze
Tu https://papavero.pl/article?id=1615
Nie, o ile kojarzę. To jest skomplikowana rzecz, byłoby w odcinkach, raczej nie do przeoczenia. Papavero uczy tego na kursach.
A. Wolf, R.Kowalczyk pt: "Ewa zawsze elegancka" wyd. z roku 1984
No wiem, wiem, ale i tak jestem bardzo ciekawa, z konstrukcją ubrań dzianinowych to się nigdzie nie spotkałam. I mimo że to teoretycznie łatwiejsze niż płaszczyk, to ja jestem w tym temacie całkowicie zielona. Mogłyby być więcej takich kursów siatek...
A płaszczyk nie dość, że z zaszewką to jeszcze z cięciem francuskim. I to ono nie do końca leży jak powinno. Papaverowe francuskie za to leżą na mnie idealnie.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.