- Kategoria: Konkursy
- Opublikowano: 01 kwiecień 2016
Czasem mało śmieszny, szczególnie dla takich postaci, jak dwaj główni czteronożni kumple. No nie wiem, czy ich to bawi tak samo jak mnie. I właśnie takie żarty dziś sobie pooglądamy. Oczywiście, jeśli tylko będziecie chcieli je pooglądać.
Szyjemy lub o szyciu marzymy. Wszystkich nas tutaj łączy jedna pasja. Ale ta pasja czasem wykracza poza szycie zwykłych rzeczy. I wtedy powstają dzieła sztuki lub wręcz przeciwnie. Dziś o tych drugich. O tych, które dziełami sztuki wcale być nie miały. Albo miały, ale wyszło jak wyszło i sztuką nie są. O proszę bardzo, oto przykład takich super-nie-bohaterów. Albo żart, albo spadek mocy nadprzyrodzonych. Tyle, że nas dziś nie interesuje powód, dziś interesuje nas sam efekt.
A teraz zadanie dla Was. Poproszę w komentarzach o zdjęcia rzeczy, które zostały uszyte a efekt jest idealny do pokazania dziś, czyli pierwszego dnia kwietnia. Prima Aprillis to idealny moment do obejrzenia takich cudaków. A my z adminem wybierzemy sobie obrazek, który nas najbardziej zaskoczy lub rozbawi. Osoba, która go wrzuci, dostanie od nas prezent. Oczywiście niespodziankę, w końcu to taki specyficzny dzień, nie może być inaczej.
Osobiście też biorę udział w konkursie, ktoś musi przebić kieszeń na butelkę i koguta na kapeluszu. Poprzeczka trochę podniesiona, proszę się wykazać znajomością czeluści internetu.
Komentarze
Dziękuje Papavero i dziękuje Sengalusowi za pomoc we wstawieniu zdjęcia :)
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!
Dziękuję Pędzę je oglądać
BTW to teraz może wrzucimy męski wiosenny komplet do poczekalni
Oto co rozśmieszyło mnie. Ja dostałam w piątek przy tym obrazku jakiejś głupawki.
Admin nie mógł oderwać wzroku od tego Pana. Nie powiem, żeby się śmiał, on po prostu nie mógł w to uwierzyć. I to podtrzymało moją głupawkę znacznie dłużej.
Admin zażyczył sobie, aby jego prezent był inny niż mój. Dlatego Omikrona dostanie ode mnie metr wkładu odzieżowego a od admina metr wkładu odzieżowego. Że niby to samo? A właśnie, że nie, bo musi wybrać dwa różne. Poproszę o info, które mam ciachnąć.
A to, czego ja tu nie pokażę, po prostu przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. To jest tak straszne, że musimy Zuzkę odciągnąć trochę od internetu. Postanowiliśmy, że zajmiemy ręce Zuzki na trochę dłużej. A że zdjęcie było z serii horroru, to ja wyślę Zuzce mój horror i to niezbyt szyciowy. Ale oczywiście związany z odzieżą.
Wiem
O fuj, od razu mi stają przed oczami moje trzy porody :/
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.