- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 09 maj 2016
Antylopy mogą być niższe, mogą też być wyższe. Dziś pokażę Wam, jak łatwo jest nadążyć za wzrostem każdej z nich. Rozpoczniemy poważne prace nad sukienką a skończymy je wspólnie za tydzień. I wtedy nie będzie już ani jednego powodu, aby nie uszyć sobie antylopy.
Na początek należy wydrukować odpowiedni rozmiar. Sugerujemy się tylko obwodami. Szablon sukienki dostosujemy do naszego wzrostu. Dla ułatwienia można obciąć zapasy na szwy i podłożenia. Poniżej widzimy właśnie taki szablon z obciętymi dodatkami. To oznacza, że widzimy formę. Dodatkowo przód został poskładany. Elementy nie będą do siebie pasowały idealnie. Każdy z kawałków formy mógł zostać wymodelowany nieco inaczej. Ale mniej więcej doprowadzamy do takiego ułożenia papierowych elementów.
Chciałabym, abyście spojrzeli na tył. Nie ma w nim fantazyjnych cięć ani ozdobników. Zestopniowanie według wzrostu będzie więc banalnie proste. W tym celu należy spojrzeć na odpowiednie rysunki z wektorami. Przypomnę je, abyście nie musieli ich szukać. Stopniowanie sukienki z cięciem francuskim według wzrostów. To jedyna pomoc naukowa, która będzie nam potrzebna. I chociaż antylopa jest pocięta bardziej fantazyjnie, to jej stopniowanie sprowadza się do tego prostego modelu. Proszę zauważcie, że korygować będziemy na wysokości talii, bioder, oraz dołu sukienki. Dodatkowo przesuniemy modelowanie biustu niżej lub wyżej, w zależności od potrzeb.
Mam nadzieję zmusić Was nieco do samodzielnego myślenia. Bo to pozwoli Wam nie bać się kolejnych modyfikacji innych szablonów. Nie tylko tych pochodzących z papavero.pl, ale wszelkich innych dostępnych na rynku. Zanim opowiem o tym, jak zmienią się poszczególne antylopy, zadam Wam zadanie domowe. Do zestopniowania jest na początek tył sukienki. W tym celu należy wydrukować antylopę, skorzystać z powyższego obrazka z wektorami oraz poniżego artykułu o stopniowaniu spodni. Wystarczy kliknąć na spodnie poniżej, aby go przeczytać. To jest pierwsza część zadania domowego. W komentarzach poniżej pomogę w razie problemów.
Druga część zadania domowego to odpowiednie ułożenie formy przodu. Następnie zaznaczenie linii, wzdłuż których będziemy rozcinać sukienkę (o tych liniach mowa w artykule ze spodniami). Tak przygotowanych poproszę o wrócenie tutaj za tydzień. Wspólnie poradzimy sobie z przodem antylopy. Obiecuję, że nie będzie strasznie. Bo stopniowanie według wzrostów to przyjemna sprawa.
Komentarze
Pozwoliłam sobie na wstawienie To praca domowa Aleksandry
Dobra dobra, proszę się nie wykręcać od pracy domowej.
Przerazajace to będzie odklejanie tego cuda
One robią dokładnie to, co operacja, bez operacji. No cudo. Nam wszystkim niepotrzebne, wiadomo, ale ogólnie cudo. Jak będziemy stare i brzydkie to sobie kupimy
Ja jeszcze ostatnio znalazłem (zupełnie przypadkiem) takie naklejki:)
I proszę nie spekulować jak je znalazłem, bo i tak nie zgadniecie:)
Fajne i działają! Za każdym razem coś skracam lub przedłużam na moje 172cm - mam nadzieje zgodnie z papaverowymi lekcjami. Ważne, że skutecznie, bo zwykle leży jak powinno :)
Haha spodobało by się mojemu mężowi mam jeden taki stanik, ale jak go ubiore to nie ubiore wspomnianej sukienki, bo się nie zapne
A jeszcze mnie intryguje sprawa rękawa kimonowego, tak jak w bluzkę kopertowej. Gdzie to rozciac?
albo trzeba sobie zafundować podniesienie biustu, widziałam to kiedyś w jakimś reportażu, wyglądało przerażająco.
Zmienić należy paszkę. Na przymiarce. I najlepiej po takich przeróbkach przeszywać z czegoś zastępczego do sprawdzenia. Rękaw też do wymiany, bo zmieni się długość paszki.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.