- Kategoria: Konkursy
- Opublikowano: 15 lipiec 2016
No to dziś Wam pokażę coś, co wzbudziło piski u modelki. Jednak nie tylko modelce podobał się efekt końcowy. Ja jestem zadowolona z siebie jak paw, admin już rozmyśla nad tym, czy nie zamówić sobie koszuli z jakimś fajnym obrazkiem... i każdy kto do nas zagląda musi te rzeczy pooglądać, dotknąć i sprawdzić, że rzeczywiście to zostało uszyte u nas a nie w jakiejś wielkiej fabryce.
Obrazki już znacie. Pokazywałam ich część w artykule z zagadkowym projektem. Dziś dorzucę kolejne wyjaśniające. I wszystko stanie się takie proste i oczywiste. No to zaczynamy naszą opowieść od wieloryba. Przypłynął do nas taki oto wieloryb, a raczej przyniósł go kurier kilka dni temu. Wieloryb ten był obrazkowy i naszkicowany magicznym ołówkiem na tkaninie. Jeśli wieloryb jest jasny, to przejdźmy dalej.
Wraz z wielorybem dotarły do nas lody. Też obrazkowe, też wydrukowane na tkaninie.
A co ma z tym wspólnego fabryka? Otóż materiał został zadrukowany specjalnie dla nas w miejscu, gdzie profesjonalnie wykonuje się takie nadruki każdego dnia. I chociaż fabryka ta drukuje kilometry tkanin, to nasza naprawdę była wyjątkowa. Ale o tym opowiadał jeden z dalszych obrazków, dlatego przejdźmy dalej.
Otrzymałam cztery kupony. Na cztery różne dziecięce modele z lodami lub wielorybami (lody są na pierwszym planie, wieloryb schował się za rudą dziewczynką w morzu).
Origami też było prawidłową wskazówką. Zobaczcie jaka wyglądały wieloryby i lody na tkaninie. Ta łamigłówka zajęła nam chwilę na linii papavero-fabryka. No bo jak to tak poćwiartowany wieloryb? Połamane lody? Na szczęście w fabryce pracują bardzo otwarci ludzie i zgodzili się przygotować obrazki tak, abym mogła z nich poskładać wieloryba samodzielnie. Bo przecież cała w tym zabawa, aby wieloryba poskładać a nie pójść na łatwiznę i po prostu dostać. Nieprawdaż? To samo dotyczyło lodów, które również zamówiłam o smaku nieposkładanego origami. Takie lubię najbardziej, zapewniam, że Wam również posmakują.
Kaczki? Kaczki były niespodzianką również dla mnie. Na początku uszyć się miały 4 modele. Na tyle byłam przygotowana pod względem szablonów. Ale tkaniny są tak piękne i ciekawe, że poskładałam z nich 5 cudnych ubrań dla dzieci. Stąd liczba 5 poniżej. A obok cztery modele, które już niebawem pojawią się w postaci odpowiednich pdfów z szablonami. Piąty jeszcze się szyje, dlatego drugi wieloryb na razie pozostanie tajemnicą. A dziś zapraszam do obejrzenia bluzki z falbaniastymi rękawami, bluzki kimonowej, bluzki na ramiączkach i wieloryba. Proszę przyglądać się uważnie listwie zapięcia i kontrafałdom. A potem obrazkom powyżej. Czy widzicie jak będzie wyglądało nasze origami? Poskładamy tu i tam i otrzymamy piękną zapinaną na guziki koszulę gdzie wieloryb czy wielki lód nie ucierpią z powodu nożyczek w naszych rękach. Wręcz przeciwnie, po poskładaniu będą wielką ozdobą na dziecięcych ciuszkach.
Pszczoła wcale nie oznaczała pracowitych papaverowiczek. Fabryka, która wyprodukowała dla nas tą piękną tkaninę do wykonania specjalnego projektu, ma w swoim logo bawełnianą pszczółkę. Teraz to proste, prawda?
Ostatnie zdjęcie jest najważniejsze. Bo jesteśmy na nim wszyscy. Ja już dawno temu wymarzyłam sobie takie krawieckie origami. I nie jest ono ostatnie. Na jesień planuję kolejne, aczkolwiek znów będzie zaskakujące. Nie będzie to odzież ale coś naprawdę super fajnego. Oprócz wyśnienia sobie takiej zabawy, skonstruowałam pięć szablonów. Przygotowałam je tak, że każda z Was będzie mogła wybrać model i uszyć go z lodem lub wielorybem, wedle uznania. Na zdjęciu jest też załoga CottonBee, która przygotowała odpowiednio i wydrukowała wzór na tkaninie. I jest gotowa wydrukować go znów dla każdej z Was. Na łódce jest też nasz admin, który przygotował Gendo!, a właśnie tam w przyszłym tygodniu pojawią się poćwiartowane wieloryby i połamane lody... czyli tkaniny, które wspólnie dla Was stworzyliśmy z CottonBee. A najważniejsze osoby, które znajdują się na tej łódce to Wy, bo jesteście najważniejszym ogniwem tej współpracy. To dzięki Wam maluchy, te mniejsze i te większe, będą mogły nosić takie fantastyczne rzeczy.
Na koniec zdradzę jeszcze, co powstaje z ostatniego kuponu. To będzie sukienka z nieco dłuższymi rękawami. Wieloryb pojawi się znów, tym razem w jeszcze bardziej skomplikowanej odsłonie... czyli składania będzie więcej a efekt naprawdę świetny. A do Was mam pytanie, jak Wam się podoba taka personalizowana tkanina? Jak Wam się podoba taka możliwość poskładania koszuli, z listwą zapięcia lub kontrafaładami, i jednym wielkim pięknym ozdobnym obrazkiem przechodzącym przez wszystkie warstwy krawieckiego origami?
Komentarze
Może rękawki z Fajnej kiecki ? Są prześliczne zresztą... :)
Ja będę niebawem podpowiadała szablonem do pobrania. Ale jeśli ktoś ma ochotę pogłówkować i pogdybać, to proszę bardzo. Jakby co to podpowiem troszkę.
Powinien wyskoczyć taki "dymek" z podpowiedzią numeru. Muszę zakupić tableta z Androidem, bo na iPadzie działa.
Jeżeli masz na myśli ten na Piotra Skargi, to nie istnieje.
Chiński bar w nim zrobili...
Jeżeli masz na myśli ten na Piotra Skargi, to nie istnieje.
Weźmy pod uwagę, że my kupujemy w detalu, więc im mniejszy nakład, tym wyższa cena. Ale powstaje coraz więcej małonakładowych drukarni oferujących druk zarówno na kuponach tkanin jak i na wyrobach gotowych. Z czasem sytuacja się unormuje, ale bez przesady. Każdy chce spijać śmietankę Chyba, że będziemy zamawiać grupowo tkaninę z jakimś motywem
Cena obejmuje: tkaninę, przygotowanie do druku czyli praca grafika, CTP i operatora maszyny (policz na godziny), druk (farby i inne materiały) oraz ewentualny projekt. Niestety. Usługi są u nas niedoceniane (nie mam tu na myśli strony koncepcyjno-artystycznej, tylko czysto wykonawczą). Jeśli fryzjerka za podcięcie włosów w ciągu 20 minut bierze 30-50 zł to jest w porządku. A jeśli grafik, operator CTP czy drukarz bierze taką kwotę za swoją pracę to już nie jest OK?
Dziewczęta moje drogie, spotykam się wielokrotnie z problemem cen w krawiectwie. Wiele z Was nie docenia swoich umiejętności i tego co robicie. Tworzymy piękne rzeczy i powinniśmy je doceniać. I to samo dotyczy pracy innych osób.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.