Przypominam raz jeszcze, że nasze rozważania bazują na dwóch poniższych szablonach. Pierwszy z nich został uszyty na bazie szablonu przystosowanego do dzianiny dresowej. I z takiej właśnie dzianiny został uszyty. Drugi wykonany z tkaniny elastycznej na podstawie szablonu przygotowanego z myślą o tkaninie. To bardzo ważne, gdyż nasze rozważania uwzględniają nie tylko kształt poduszek ale również materiał, z jakiego został wykonany żakiet oraz szablon, który wykorzystano do szycia. Wszystko to składa się na efekt końcowy.

 

Znów przyglądamy się dwóm połówkom. Obie zostały przeszyte z dresówki. Obie zobaczycie w kolejnych odsłonach przeszyte z tkanin. Dziś przyjrzymy się żółtemu modelowi z bliska. Jeśli chcecie obejrzeć nasze poprzednie rozważania dotyczące bordowego żakietu, (tego uszytego na bazie szablonu do dzianiny) zapraszam do przejrzenia artykułów powiązanych, do których linki znajdziecie pod dzisiejszym artykułem.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Dziś obejrzymy żółty żakiet z różnymi wkładami barkowymi w komplecie. Przypomnę tylko, że żółty żakiet został uszyty na bazie szablonu przystosowanego do tkaniny. A uszyty został oczywiście z dzianiny. Czy tak można? Tak, oczywiście, że tak. Pytanie raczej brzmi, czy podoba Wam się efekt uzyskany za pomocą takiego połączenia. I czy widzicie różnicę pomiędzy bordowym a żółtym modelem. Oczywiście mam na myśli okolice połączenia rękawa i żakietu, bo o tej części mowa.

Na początek zaczniemy od jednego z moich ulubionych wkładów. To taki, którego nie można nie posiadać w swojej pracowni. A że stał się również Waszym ulubionym wkładem, w naszej ofercie pojawi się również jego biała wersja. Spójrzmy teraz na ramię naszej Dajany i to, w jaki sposób wymodelowane zostało z pomocą widocznej obok poduszki. Według mnie nie jest źle. Osobiście nie chciałabym mieć żakietu o takiej formie uszytego z dzianiny. Paszka i rękaw tworzą linię, która mi osobiście kojarzy się raczej z tkaniną niż dzianiną. Jest to jednak moje subiektywne odczucie i Wy wcale nie musicie się z tym zgadzać. Jeśli ktoś pragnie uszyć sobie taki żakiet, nie ma takiej siły, która by go powstrzymała. Co do poduszki, jeśli już mam się pogodzić z tym modelem, to na pewno jest to jedno z dobrych rozwiązań. Ładnie modeluje linię ramienia, rękaw dość dobrze układa się z jej pomocą. Mały kapturek wspiera górną część kuli rękawa.

Wkłady barkowe  Wkłady barkowe

Ten wkład nieco delikatniej modeluje linię ramienia w porównaniu do swojego poprzednika. Jest znacznie cieńszy i delikatniejszy, co wpływa na ostateczną formę żakietu. Rękaw nadal jest do przyjęcia, linia ramienia jest nieco złagodzona. Dla mnie takie połączenie jest do zaakceptowania.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Kolejny wkład barkowy stworzony został do współpracy z płaszczami, w których linia ramienia jest pięknie modelowana. Zobaczcie, jakie siodełko tworzy się na linii ramienia. Ramię od szyi w kierunku ręki w pierwszej kolejności opada aby nieco podnieść się przy samym końcu. Bardzo lubię ten wkład, ale w tym miejscu nie pasuje mi z dwóch powodów. Pierwszy to kształt, który kojarzy mi się z eleganckim strojem. W tym przypadku gryzie się bardzo z dzianiną. Drugi powód to grubość tych poduszek. Są dość duże i zbyt skomplikowane jak na dzianinowy żakiet. Jeśli jednak patrzysz na to zdjęcie i to jest ideał Twojego dzianinowego żakietu, to cóż mogę powiedzieć... da się. Wszyć można, jeśli tylko pragniesz uzyskać poniższy efekt. To, że nie podoba się mojej osobie lub połowie krawców na świecie, nie oznacza, że za rok lub dwa jakiś słynny projektant nie uszyje czegoś podobnego a świat nie zwariuje na punkcie wyszukanej nowości.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Oto wkład, który w tym przypadku najbardziej mi pasuje. Dwa pierwsze były do zaakceptowania, ale w tym przypadku na chwilę zapominam, że to dzianina. Wkładając ten wkład stwierdzam, że to połączenie dla mojego oka jest najtrafniejsze. Prosty cienki wkład. Modeluje linię ramienia tak, aby pozostała ona linią prostą a jednocześnie nie podnosi zbyt dużo. Również rękaw wygląda wraz z nim dobrze. Gdybym miała uszyć ten żakiet do końca, zostawiłabym w nim właśnie te szare poduszki.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Wkład barkowy, który stworzony został do ciężkiej odzieży z raglanowymi rękawami. Podnosi ramię i modeluje je naprawdę wyraziście. Dla mnie takie "wielkie bary" w żakiecie to naprawdę przesada. Ten wkład absolutnie nie pasuje mi do tego modelu. Zarówno pod względem dopasowania do materiału jak i fasonu. 

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Ostatni przykład został przygotowany z poduszką, która mi osobiście pasuje do dzianinowego żakietu. Jest miękka, nie usztywnia zbytnio materiału. Duży kapturek ładnie wspiera kulę rękawa. Jednak ten model wygląda jakoś smętnie. Wizualnie od tego kształtu rękawa i paszki oczekujemy, że nie będzie opadać ponuro a wesprze się na czymś mocniejszym. Ten wkład nie zapewnia tego efektu. Dla mnie jest to efekt niezadowalający. Dlatego osobiście nie wszyłabym tej poduszki do tego konkretnego żakietu.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

A teraz wszystkie wkłady jeden obok drugiego. I pytanie jest do Was, bo to Wy decydujecie o kształcie swojego żakietu. Który wkład pasuje Wam tutaj najbardziej, a który najmniej. Który kształt ramienia podoba Wam się, który nie specjalnie, który wygląda dziwnie a który znośnie? I podpowiem, każdy może mieć inne zdanie na ten temat, mam nadzieję, że tak się właśnie stanie w komentarzach.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe Wkłady barkowe Wkłady barkowe Wkłady barkoweWkłady barkowe