Mamy w papaverowych zbiorach sukienkę, która mnie urzekła jak tylko ją zobaczyłam https://papavero.pl/article?id=1449. Urzekła na tyle, abym ją szyła kilkakrotnie z różnych materiałów w dążeniu do uzyskania zamierzonego przeze mnie efektu :). W szyciu tej sukienki bardzo ważna jest kolejność wykonywania zakładek. Najgorzej zrobić jest dwie pierwsze - potem to już się samo wszystko składa... Warto nanieść na tkaninę od razu zarysy wszystkich zakładek. Całą zabawę zaczynamy od zakładki położonej najwyżej na prawym boku przodu. Zakładka 1 zaczyna się w punkcie zaznaczonym X i możemy dla ułatwienia jej zszycia rozciąć tkaninę tak, jak to pokazane na zdjęciu.

Kliknij aby powiększyć

Tak to wygląda na materiale po rozcięciu - gotowe do szycia. Zaznaczam zawsze 3 punkty: 2 x podstawa zaszewki (tutaj szpilka czerwona i zielona) oraz koniec zaszewki (szpilkę wbijam od lewej strony, więc na zdjęciu nie widać jej białego łebka).

Kliknij aby powiększyć

Zaszewkę 1 składamy u jej podstawy (nakładamy X na siebie) aż do jej szczytu - będzie to nasza linia szycia. Rysujemy od podstawy zaszewki odcinek 1.5 -2cm, bo tylko tyle będziemy zszywać.

Kliknij aby powiększyć

Widzimy tutaj zaszewkę 1 już zszytą i zaszewkę 2 będąca w kolejce do szycia. Oba boki zaszewki 2 (po zszyciu zaszewki 1) są tej samej długości, czego nie widać na pierwszy rzut oka na papierowym szablonie. Zaszewkę 2 będziemy szyć tylko na odcinku od X (podstawy zakładki) do początku zaszewki 1, czyli naszego poprzedniego szwu..

Kliknij aby powiększyć

Na szablonie widzimy, że zaszewka 2 chowa w sobie zaszewkę 1. Na szablonie jeden jej bok wydaje się być dłuższy, ale po zszyciu zaszewki 1, będą one równej długości. Kluczem do sukcesu w sukienkowym origami jest zszywanie kolejnych zaszewek od ich podstawy tylko do tego punktu, gdzie jest początek poprzedniej zaszewki... oto cała tajemnica.

Kliknij aby powiększyć

Pokażę teraz dokładnie etapy szycia origamowej zaszewki - zasada jest taka sama dla wszystkich kolejnych. Najpierw zaznaczamy linię szycia - od podstawy do jej czubka. Rysujemy tylko mały kawałek od dołu, bo i będziemy szyć stosunkowo krótki odcinek. Odwracamy na drugą stronę naszą spięta szpilkami robótkę.

Kliknij aby powiększyć

Długość odcinka mocującego zaszewkę determinuje zawsze podstawa zaszewki oraz linia szycia poprzedniej zaszewki. Jest to odcinek zaznaczony długopisem - od wbicia czarnej szpilki do 1-2mm za linią stebnówki. Zawsze sprawdzamy, czy zaznaczone długopisem linie szycia z obu stron zaszewki się pokrywają.

Kliknij aby powiększyć

Analogicznie postępujemy z zaszewka 3 ...

Kliknij aby powiększyć

... która po zaszyciu zaszewki 2 przybiera lekko niesymetryczny kształt, ale to jest zgodne z szablonem (modelowanie na biust).

Kliknij aby powiększyć

Kolejno idzie zaszewka 4 ....

Kliknij aby powiększyć

... oraz 5.

Kliknij aby powiększyć

Zaszewka 5 gotowa do zszycia. Zaszewki są o wiele łatwiejsze do rozgryzienia jak się już jest w trakcie ich szycia, niż jak się to wszystko analizuje tylko na papierowym szablonie.

Kliknij aby powiększyć

Ostatnia, 6 zaszewka ( szkoda, bo już nabraliśmy wprawy ;)) na szablonie wygląda dość dziwnie, jednak na tkaninie...

Kliknij aby powiększyć

. wszystko jest oczywiste.

Kliknij aby powiększyć

Po zszyciu zaszewek warto na roboczo zszyć przód z tyłem i zobaczyć czy nie trzeba czegoś dopasować. Warto to zrobić, zanim przystąpimy do wykonania obłożeń dekoltu i pach oraz zanim doszyjemy dół sukienki.

Kliknij aby powiększyć

Uszyłam w sumie 4 korpusy origami i podzielę się tutaj swoimi skromnymi obserwacjami. Moim zdaniem nie warto szyć tego modelu z dzianiny - origami jest... płaskie :( . Zakładko/zaszewki można szyć tak, jak to pokazałam tylko do początku poprzedniej zaszewki, lub o dowolny kawałek dalej - tak jest w papaverowym modelu. Powoduje to po prostu uzyskanie innego wizualnego rezultatu. Im dłuższy szew, tym bardziej płaski jest przód i mniej widoczne są zakładki. Kolejną rzeczą jest dobór odpowiedniej tkaniny - przy niektórych tkaninach te zakładki niestety wtapiają się w tło :(((... No i najważniejsze - w rzeczywistości ten przód wygląda o wiele (!) lepiej niż na jakichkolwiek zdjęciach.

Kliknij aby powiększyć

Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.

Artykuł został przygotowany przez Katkos. Do Was należy ocena artykułu poprzez wciśnięcie łapki w górę lub w dół. To jednak nie jest najważniejsza sprawa. Abyśmy wszyscy wyciągnęli wnioski z wszelakich lekcji, warto dyskutować. Warto w komentarzach napisać co robicie inaczej i dlaczego. W imię wspólnej krawieckiej przygody. Natomiast za napisanie tego tekstu ktoś zostanie zaciągnięty na najczarniejszą z czarnych list.

Zobacz artykuły powiązane z bieżącym

Komentarze

malboraczka
#5 malboraczka 2017-02-13 16:27
Ciekawie to wygląda, ale jakoś nie widzę w tym mojego sporego biustu :P Chyba wyglądałby na jeszcze większy :sad:
katkos123
#4 katkos123 2016-10-31 18:40
Cytuję Mimbla13:
Kurde, ja chyba mam jakiegoś jesiennego doła :o Obejrzałam tego tutka i stwierdziłam, że uszycie takiego origami mnie przerasta :sad:

Na tym polega wlasnie caly wredny podstep tego origami ;-) Na papierze to wyglada jak cos strasznego, ale jak zrobisz dwie pierwsze zakladki.... to reszta sie normalnie sama juz sklada. Serio :lol:
Mimbla13
#3 Mimbla13 2016-10-31 18:08
Kurde, ja chyba mam jakiegoś jesiennego doła :o Obejrzałam tego tutka i stwierdziłam, że uszycie takiego origami mnie przerasta :sad:
Joanna205
#2 Joanna205 2016-10-31 17:59
Ta sukienka czeka u mnie w kolejce a ja ja ciagle gdzieś przesuwam tylko widzi mi się dekolt w serek. @Katkos123 jesteś wielka :lol:
papavero
#1 papavero 2016-10-31 17:55
No to kto teraz się odważy szyć origami?