- Kategoria: Wydarzenia ze świata mody
- Opublikowano: 24 listopad 2016
Dzisiejsze obrazki, które już widzieliśmy, wymagają przypomnienia. Zaczynam od jeża, który jest po prostu uroczy. Krawiecki akcent wykonany przez Lolo to nie tylko fajna ozdoba pracowni, to idealny pomocnik dbający o szpilki. Bardzo, bardzo fajny.
Ta sukienka powinna się nazywać "kilogramoujemna". Taki oto podpis przeczytałam pod tą sukienką. Tylko nie rozumiem, po co ona miałaby niby odejmować kilogramy jak w jej środku znajduje się całkiem zgrabna krawcowa. No podoba mi się, zarówno sukienka, opis jak i zdjęcie. Lubię oglądać takie fajne realizacje, z których zadowolone są szczególnie właścicielki. Uszytkowo, bardzo fajnie w niej wyglądasz, pięknie dopasowana.
A teraz przenosimy się do zupełnie innej bajki. Cofamy się lata wstecz i rozkoszujemy pięknymi obrazami. Zakwitnij tworzysz po prostu całe piękne obrazy. Myślę, że nie tylko ja nieco Ci zazdroszczę tego zamiłowania do takich strojów.
A teraz mistrzyni w innej dziedzinie. MajaT, czego Ty nie jesteś w stanie zrobić z szablonu na zwykły T-shirt? A przy okazji raz jeszcze napiszę, chociaż zazdrość mnie zżera, że sukienka w środku to po prostu cudo jest.
Z domowych pracowni przechodzimy do szwalni Camelidae. Oto masówka, która wyprodukowała się z bardzo fajnymi rozwiązaniami. Mam na myśli sprytnie ocieplane nogawki. Bardzo fajna alternatywa dla malców zamiast ciepłych rajstop.
Czerwień to kolor, w który przyciąga wzrok. Dlatego ten czerwony płaszczyk jest po prostu idealny. Ciekawe guziki, ładna lamówka i ciepła podszewka. To wszystko, czego potrzeba takiej ślicznej modelce. Joanna205, spisałaś się na medal.
A na koniec jeż, który znalazł swoje miejsce na samej górze a teraz pojawia się na dole. Taka klamra poetycka nam się dzięki niemu utworzy. Jeż, który mieszka w albumie fiu bździu jest naprawdę sympatyczny, Lolo, dbaj o niego i kup mu ze dwa jabłka.
Bardzo Wam dziękuję, za dzielenie się swoimi pracami. Nie tylko te wpadły mi w oko, ale te dziś przypomniały i o sobie i musiałam Wam o nich przypomnieć. A teraz dziewczęta do maszyn marsz w celu tworzenia kolejnych fajnych rzeczy. Bo przecież samo się nie uszyje, prawda?
Komentarze
Zawsze można przechodzić bokiem ;)
Ja też! Przed nami Sylwester, karnawał - świetne okazje do stylizowanych na dawne czasy kreacji Na przykład rokoko, ale drzwi muszą być szeroookie.
Już nie mogę się doczekać spełnienia tej groźby
No i co ja będę się chwalić, skoro to Ty, Agnieszko, stworzyłaś szablon na sukienkę z tak cudownym efektem :)
Pozostałe prace obejrzałam z ogromną przyjemnością i... zazdrością.
Jeż podbił moje serducho... I szkoda, że za duża ze mnie dziewczynka na taki piękny czerwony płaszczyk... marzy mi się, a sama uszyć "ni umi".... A MajiT zazdroszczę nie tylko talentu, lecz także zawartości szafy jak z paryskich wybiegów.... A lata '20-te XX wieku... Miód na moje serducho... Ocieplane spodenki też czaderskie, skąd Wy czerpiecie pomysły?????
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.