- Kategoria: Wydarzenia ze świata mody
- Opublikowano: 07 luty 2017
Kobieca torebka skrywa wiele skarbów. Ona sama jest jednak dziś najważniejsza. Zobaczcie jakie torby będziemy nosiły w rękach w 2017 roku. A przynajmniej jakie proponują nam różni projektanci
Fendi zachwyca mnie dwoma pierwszymi torebkami. Są piękne, delikatne i bardzo wyważone. Nie ma tam niczego zbędnego i absolutnie niczego im nie brakuje. Trzecia torebka mnie zaskoczyła. Pojęcia nie mam jak ktoś to mógł wypuścić na wybieg. Biedna lala z wytrzeszczonymi oczętami. Straszy zamiast ozdabiać.
Stella McCartney proponuje bardzo fajną torbę. Nie wiem jak Wy, ale ja patrzę na rzeczy takim okiem z krawieckim rentgenem. Od razu widzę, że taką mogłybyśmy sobie same uszyć. Powiem więcej, takie sandały są w zasięgu naszych rąk. Wystarczy kawałek skóry, napy i grubsza podeszwa. Trudno mi stwierdzić, czy mi się podobają. Po prostu patrzę na nie i same mi się rozkładają na płasko przed oczami.
Emilio Pucci zaproponował torby. Sztywny fason przypadł mi do gustu chyba przez ten chabrowy kolor. Jest świetny, bardzo energetyczny. A jak Wam się podoba torba wykonana z dywanika łazienkowego? Tak tak, ta ostatnia przypomina mi dywanik z mojej łazienki. Tyle, że mój jest w odcieniach szarości.
Dolce&Gabbana i ich niebieska torebka podoba mi sie bardzo. Tak bardzo, że z przyjemnością bym ją nosiła latem. Czarna wydaje mi się już nieco bardziej przyziemna, a złota stanowi dla mnie ogromną przesadę. A jakie są Wasze odczucia względem tych kwiecistych propozycji?
Hermès i szczotki. Nie wiem do czego one służą i czy są wygodne, ale jakoś te frędzle mnie urzekły. Nie kupiłabym tej torebki, ale z przyjemnością patrzę na ich zdjęcia. I chętnie bym je dotknęła. Kusi, aby sprawdzić, jakie są w dotyku. Ostatnie dwie mini torebki to trend na nadchodzący sezon. Takie maluśkie, maluteńkie i maciupkie torebeczki będą bardzo modne. Takie torebki na drobne i bilet na tramwaj. Druga na chusteczki, które nie zmieściły się w pierwszej.
Acne Studios i dwa wielkie guzołki. Wolałabym tą torbę uszytą z czegoś innego. Ale sama geometryczna forma bardzo mi się podoba. Może my też zawiążemy jakiegoś guziołka na naszych torbach, co Wy na to?
A na koniec "torebka" z aparatem. Taka idealna dla fotografa. W naszej pracowni dziś powstaje torba, która na sobie będzie miała wielką ozdobę związaną z hobby naszego admina. Nie będzie to taka męska torebka, ani saszetka. Takich rzeczy admin nie nosi. Będzie to wielka torba na zakupy, w razie gdyby admin wybrał się do sklepu po jakieś wielkie elektroniczne sprzęty. Albo po prostu do zieleniaka po pomarańcze dla mnie. Już niebawem pokażę Wam, jaką torbę otrzyma nasz przystojny Admin. Może również zechcecie ją uszyć.
Komentarze
Ja mam pecha, torby to tylko po zakupy, poza tym jestem zatwardziałą wyznawczynią plecaków :)
To tak jak mi
Super ta nowa marka! ... a moze "Gaccio" ? taka papaverowska nowa marka torby na wyjscie... po zakupy
A tak na poważnie - Pucci, D&G, Fendi - zdecydowanie moje ulubione. Większość moich torebek to takie właśnie kuferki... Nawet jakiś sprzed 20 lat w kwiatuszki się znajdzie (tylko w nie tak pięknym wydaniu)
Dywanik jak dywanik, ale może podkładka pod talerze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.