Oto papaverowy pojemnik z oczkami. Jest ich mniej więcej pięćset sztuk. Mniej więcej, gdyż całe opakowanie było na oko dwa razy większe a liczyło tysiąc oczek. Te, których tutaj nie ma, nabite zostały dokładnie sposobem opisanym poniżej. Dokładnie tymi narzędziami. Nie będzie to profesjonalny przewodnik nabicia oczek za pomocą praski kaletniczej. Powód jest jeden, banalny. Nie posiadamy w pracowni odpowiedniej końcówki do tego rozmiaru oczek. A skleroza nie pozwala ich nabyć od bardzo dawna. Zobaczcie sami, jak takie oczka możecie nabić we własnym domu.
Zanim przejdziemy do oczek, przedstawię Wam pewien sprzęt krawiecki, który wykorzystamy za chwilę. Oto kółko z jakiegoś tworzywa. Nie ma znaczenia rozmiar ani kształt. Przyrząd ten służy po prostu jako podkładka pod prace związane z młotkiem. Chroni stół przed uszkodzeniami. Spójrzcie sami ile posiada dziur po wszelkiego rodzaju pracach z młotkiem, gwoździem lub innymi ostrymi narzędziami. Dziś też będzie chronił nasz stół przed uszkodzeniem.
Oto nasz sprzęt, który wykorzystamy do nabijania oczek. Nie jest profesjonalny, ale został wykonany właśnie w tym konkretnym celu. Raczej nie można go zakupić osobno, jest on bowiem dodatkiem do zestawów, które kupicie bez problemu.
Oto opakowanie po takim kaletniczym zestawie. Oprócz tego narzędzia po lewej, które już swoje przeżyło i nie wygląda najlepiej, do zestawu dołączonych było 20 oczek. I powiem Wam szczerze, że te 20 oczek zniknęło błyskawicznie. A przyrząd służy przez kolejne kilkaset. Jeśli jednak nie uda Wam się zakupić takiego sprzętu, za chwilę podpowiem, jak można sobie z tym fantem poradzić.
Do nabijania oczek potrzebujemy tkaninę, do której oczko ma zostać przytwierdzone. Poniżej widoczna jest brązowa tkanina oraz biały wkład tkany. Miejsce dookoła oczka należy koniecznie wzmocnić czymś naprawdę wytrzymałym. W przypadku grubszej odzieży bardzo dobrym wyborem będzie super-sztywny wkład koszulowy. Mocny, wytrzymały, świetnie wzmacniający miejsce nabicia oczka.
Na lewej stronie materiału umieszczamy kawałki wkładu. Kawałki te powinny być nieco większe niż oczko.
Przyklejamy wkład żelazkiem do materiału.
Zaznaczamy gdzie dokładnie powinno zostać nabite oczko.
Oczko, które nabijemy, ma dość spory rozmiar. Nie da się go tak po prostu przebić przez materiał bez wcześniejszego wycięcia otworu. Można to zrobić za pomocą specjalnego urządzenia, które wycina różnego rozmiaru kółeczka. Jeśli jednak go nie posiadamy, możemy po prostu naciąć materiał. Na zdjęciu poniżej widać, że nacięcia tworzą literę X.
Przez nacięty materiał przebijamy oczko kaletnicze.
Na lewej stronie zakładamy na oczko kaletnicze podkładkę. Ta część powinna znaleźć się na lewej stronie materiału. Prawa strona oczka będzie wyglądała znacznie ładniej. Lewa również nie będzie straszyć wyglądem. Dlatego jeśli oczko zostanie nabite w odzieży w taki sposób, że przy jej użytkowaniu widoczne będą obie strony, nie musimy się martwić. Na pewno nasze oczko będzie wyglądało ładnie.
Wróćmy na chwilę do naszego przyrządu do nabijania oczek. Kładziemy go na podkładkę, która zapobiegnie uszkodzeniu stołu.
Oczko kładziemy na nasz specjalistyczny sprzęt. Ta metalowa podstawka ma ładne wgłębienie, które zapobiega odkształceniu oczka. Jeśli jej nie posiadasz, spokojnie możesz spróbować podłożyć kawałek filcu.
Oczywiście samo oczko kaletnicze nie wystarczy, odkładamy je na bok i bierzemy naszą tkaninę z przełożonym wcześniej oczkiem oraz nałożoną na wierzch podkładką.
Tak przygotowane oczko i tkaninę możemy potraktować czymś naprawdę mocnym. Za chwilę bowiem w ruch pójdzie młotek.
Młotkiem nie będziemy walić bezpośrednio w oczko. Na górę oczka przykładamy drugą część specjalistycznego sprzętu. Sprzęt ten ma po prostu zaokrągloną końcówkę, która podczas uderzania w nią młotkiem rozpycha nóżkę oczka kaletniczego na zewnątrz. Jeśli nie posiadasz takiego sprzętu, poszukaj w domu czegoś, co może go zastąpić. To po prostu musi być coś, co na końcu pasuje rozmiarem do nóżki oczka kaletniczego.
Składamy całość i bierzemy młotek.
Wystarczą dosłownie dwa lub trzy delikatne uderzenia i nasze oczko wygina się odpowiednio.
I gotowe, pierwsze oczko nabite. Dokładnie w taki sam sposób należy nabić każde kolejne.