Zacznijmy od tych kompromitujących zdjęć. Czasem tak się zdarza, że model, który skonstruuję nie przypomina tego, co tkwiło w mojej głowie. Tym razem właśnie tak było. Prosta kokarda, która za pierwszym razem była takim oto koszmarnym koszmarkiem. Spójrzcie, jak okropnie wyglądała po pierwszym przeszyciu. I to wiązanie, które przypominało mi raczej trąbę słonia niż zgrabny element sukienki. Na szczęście takie wpadki nie zdarzają się zbyt często. A jak się już przytrafią, to przynajmniej doprowadzają nas do głupawki. Tak jak i ten słoń, którego trzeba było poprawić.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Słoń z powyższych zdjęć został uratowany. Mniej więcej tak będzie wyglądała sukienka, którą będziecie mogli pobrać już w najbliższy piątek. Oczywiście sprytne krawcowe zrobią sobie z niej tunikę lub bluzkę. Wystarczy skrócić. Nie jest to jednak ostateczny kształt fasonu. Ten próbny model pokazał nam, że dolna zakładka biegnąca od bioder do talii tworzy brzuszek naszej bezgłowej modelce. Dajana, gdyby miała głowę, rzuciłaby pewnie w moją stronę kila obelg, że jej przyprawiam ciążowy brzuszek. Ale głowy nie ma, sprzeciwić się nie mogła. Jednak ten brzuszek nie dawał mi spokoju. Wczoraj pozbyłam się już go na szablonie. Ale nie mogłam o nim zapomnieć. Dlatego postanowiłam, że ktoś musi zajść w ciążę, aby ta zakładka się przydała. Ktoś po prostu musiał się poświęcić.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

I właśnie dlatego, dziś Pan Kurier, przywiózł zamówiony jeszcze wczoraj brzuszek. I nasza Dajana, bez jakichkolwiek sprzeciwów, zaliczyła wpadkę. Dla niej to niechciana ciążą, nie cieszy się dziewczyna ani trochę. Dla mnie ta zamówiona ciąża jest jak cud. Od dziś ciężarne mogą spokojnie kupować materiały, szablony będą znaaaaaacznie częściej. Oto pierwszy z nich. Wariacja powyższego przygotowana z myślą o dzianinie. Ta bluzka będzie miała nieco poprawioną kokardę, ale z reszty jesteśmy z Dajaną bardzo zadowolone. Otrzyma też rękaw, nieco dłuższy. A najfajniejsze jest to, że w banalnie prosty sposób będzie ją można przedłużyć do sukienki, którą może również umieszczę na szablonie, jako osobny szablon, co Wy na to?

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

I przez ten brzuszek modele na piątek znów rozrosły się do puzzli gigantów. Będzie sukienka z rękawkami przygotowana na tkaninę i różne biusty. Oczywiście tkaninowa sukienka będzie również w wersji dla ciężarnych. A potem dzianinowa bluzka, która również pojawi się w wersji z dodatkowym miejscem na brzuszek lub bez niego. Wszystkie takie same wizualnie, aczkolwiek zupełnie inne pod względem formy. To pierwsze takie puzzle. A Was zapraszam do obejrzenia zamówionej ciąży. Nowa jest u nas tylko ciąża. Dajana jest ta sama, stara, od lat ulubiona. A ciąża jest przechodnia, czasem pojawi się na manekinie w innym rozmiarze. A czasem może jako dodatek do nieciężarnej modelki w celu sfotografowania odzieży ciężarnej. Brzuszek jest istnie uniwersalny.

  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Do tej sukienki powstanie również przewodnik szycia. Przewodnik przygotowany został z pomocą pomniejszonych elementów, tak aby wygodnie było je fotografować, zarówno na maszynie do szycia jak i na stole do krojenia. Ta sukienka jest kolorowa. Każdy element jest inny. Wszystko po to, aby przewodnik był przejrzysty. Takie modele do przewodniki są fotografowane na koniec na manekinie. Ale tym razem pokażę Wam Amelkę, która pyta mnie o sesję przynajmniej raz w tygodniu. Tym razem nie zdążyłam uszyć niczego dziecięcego... ale przecież manekin miał na sobie tą oto sukienkę, która już jest własnością panny Amelki. Czyż nie wygląda w niej uroczo? Och... mam tylko nadzieję, że nie zauważy białych nitek na lewej stronie. Wymieniłam tylko (na szybko) podwinięcie dołu, tak aby biały szew nie rzucał się w oczy. Jak widać w krawiectwie nic się zmarnować nie może.

  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Zobacz artykuły powiązane z bieżącym