- Kategoria: Wydarzenia ze świata mody
- Opublikowano: 27 wrzesień 2017
Tej jesieni będą modne kraty. Wszystkie. Każda kratka, którą posiadacie w swojej szafie z materiałami, może więc zostać wyciągnięta na sam wierzch. Będziemy z niej szyć same modne rzeczy.
Wszystkie kratki będą modne...
Zacznę od kraty, która czeka na mnie. I na mój nowy płaszcz albo nową kurtkę. Mam już pewien zarys w głowie, ale to na razie tyle. Krata czeka w kolejce. I jak tylko przyjdzie jej kolej, na pewno Wam o tym napiszę. A tymczasem odkładam ją na moją półkę z materaiałami.
Tak jak napisałam wcześniej, wszelkie kratki będą modne tej jesieni. Zarówno te duże jak i małe. Polecam szczególnie te, które znajdują się na szlachetnych tkaninach. Poniżej wełna z polskiej fabryki, która jest po prostu cudowna. A może Ty masz na nią ochotę? Piękny kolor, modny wzór i polski akcent.
...ale najmodniejsza krata księcia Walii
Projektanci na nadchodzący sezon upodobali sobie pewną szczególną kratę. Ta krata nosi nazwę kraty księcia Walii. Ta konkretna krata pojawia się najczęściej ze wszystkich. Ten trend pięknie łączy się z innymi charakterystycznymi propozycjami na nadchodzący sezon jesienno zimowy. Pantone proponuje nam dodatkową klasyczną paletę barw, na którą składają się takie kolory jak np: marynarski niebieski czy mglisty szary. A projektanci oszaleli na bardzo klasycznym "biurowym" wyglądzie kobiety. Klasyka pojawia się więc nie tylko w fasonach i kolorach, ale również deseniach. Ta krata odwołuje sie do bardzo długiej tradycji. Nie jest to krata wymyślona na potrzeby tego sezonu, to krata, którą kochają również mężczyźni w swojej klasycznej garderobie.
Przyjrzyjmy się tej kracie z bliska. To, co jest charakterystyczne dla tego wzoru, to krata powstająca w wyniku przecinania się wąskich poziomych i pionowych linii. Jednak to co jest najważniejsze, to charakterystyczna pepita na przecięciu krat, widoczna na drugim zdjęciu. Klasyczna krata księcia Walii jest czarno biała. Czasem pojawia się dodatkowa cienka krata, czerwona lub błękitna. Na zdjęciu poniżej widoczna jest ona w kolorze czerwonym.
Ta charakterystyczna krata została pokochana przez księcia Walii Edwarda VIII. W latach międzywojennych, gdy nie było jeszcze internetu i celebrytów znanych z tego, że są po prostu znani, modę kreowali tacy ludzie właśnie jak księżę Edward lub inni ważni tego świata. Brytyjski dziedzic miał ogromny wpływ na spopularyzowanie tej kratki w modzie męskiej. Stąd właśnie jej nazwa, którą już wszyscy znamy. Nie jest to jednak jedyna nazwa tej kratki. Książe Edward odkrył ją w swojej dalekiej szkockiej posiadłości. Jako pierwszy w tą kratę hrabia Seafield ubrał swoich łowczych, którzy pracowali na jego posiadłościach w wąwozie Glenurquahart. Dlatego kratę zwano dawniej "Glenurquahart check". A że mamy skłonności do uproszczeń, nazwę tę skrócono do glen check. Czytając o trendach, znajduję na różnych portalach modowych nazwę sprowadzoną do jednego słowa, glencheck. Trudno mi jednak stwierdzić, czy jest to błąd czy kolejne uproszczenie nazwy tego wzoru. To poddaję Waszej osobistej ocenie.
Glen check towarzyszy bardzo mocno modzie męskiej. Możecie znaleźć mnóstwo przykładów. Ja chciałabym Wam pokazać tylko te dwa. Zawsze dobrze ubrany James Bond tym razem w Skyfall z pozdrowieniami z Rosji. Krata jest tak delikatna, że naprawdę trzeba się przyjrzeć dokładnie, aby ją odnaleźć. Ale niewątpliwie jest. Nie jest to mój ulubiony film, nie jest to moja ulubiona seria. Ale nie można zaprzeczyć, że ta postać była zawsze dobrze ubrana. Właśnie dlatego chciałam Wam tą kratę pokazać na tym przykładzie.
Wszystkie kratki nasze są
Osobiście bardzo lubię kratę. Na papavero znajduje się naprawdę sporo kraciastych rzeczy. Od plisowanych spódniczek przez spodnie, sukienki i płaszcze. Zachęcam do ich obejrzenia. Ale pamiętajcie, to my jesteśmy władcami kratki. Znajdą się tam, gdzie tego zapragniemy. Taką władzę ma w rękach każda osoba, która chociaż raz spróbuje uszyć coś samodzielnie. Dlatego koniecznie dajcie mi znać, czy planujecie coś kraciastego na ten sezon.
Krata sprawdzi się równie dobrze jako materiał na eleganckie spodnie. Takie szare, klasyczne spodnie będą nam służyły bardzo długo. Będą pasowały do wielu stylizacji i naprawdę szybko stworzymy z nimi świetny zestaw do pracy. Polecam te kratki, szczególnie, że w chwili obecnej można wybrać dokładnie te ze zdjęcia. Wystarczy kliknąć na wybrane.
A teraz zdrada planów. Ja będę szyła spódnicę z kraty, którą wszyscy znamy. Mam już spory kawałek tej w beżowych odcieniach. I zrobię z niej piękną i modną tej jesieni spódniczkę. Kto domyśli się jaką? Kto wie, jaki fason będzie modny tego sezonu? Wszystkie cztery ostatnie zdjęcia prezentują tkaniny Najko, wrocławskiego sklepu, w którym znajdziecie znacznie więcej takich pięknych i fajnych tkanin. Mi, jak zresztą zawsze, będzie się z nich bardzo przyjemnie szyło.
Komentarze
Aga, dorzucam więc kratę, która pasuje nam częściej. Taka subtelniejsza, mniej wyrazista krata w stonowanym kolorze na spodnie #20
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.