Muszę... po prostu muszę się podzielić swoimi spostrzeżeniami i radością z szablonów na biusty inne niż standard.

Rozmiar biustu X jest dla mnie idealny. Przynajmniej takie mam odczucie. Jeśli wybierałam wcześniej wykrój wg obwodu dla biustu standardowego - tak, żeby swój biust zmieścić, sukienka czy bluzka była za szeroka w ramionach, talii i biodrach. I mimo wszystko przód był zawsze za krótki. O ile dzianina dawała się jeszcze ponaciągać, to tkanina uparcie podjeżdżała z przodu do góry i nieładnie sterczała. Dlatego w czeluściach internetów szukałam sposobów na poprawki. Metodą prób i błędów i licznych przeszyć doszłam do tego, że najlepszym dla mnie sposobem jest wybór rozmiaru mniejszego (pasującego w ramionach, talii i biodrach), choć za małego w biuście, i dodawanie brakującego miejsca na biust. Za każdym razem rozcinałam wykrój tuż nad biustem, dodawałam w środkowej części przodu 1,5-2cm na długość (w ten sposób uzyskiwałam obniżenie czubka biustu) i brakujące cm na szerokość. Wszystko w taki sposób, żeby nie zmienić długości boku od pachy do talii. W ten sposób powstały:

Sukienka kraciaste marzenie. Kraciaste marzenie

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Stójka bez wiązania. Model 0575.

Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Różowa bluzka z karczkiem. Model 0507.

Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć   Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Gotowy wykrój - adminowa sukienka numer 6.

Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Przedwojenny żakiet. Model 0488. O ile przy prostszych modelach (sukienki z powyższego zestawienia) da się takie operacje przeprowadzić bezboleśnie, to przy rzeczach szytych z tkanin (np. żakiet Przedwojenny) to już większe wyzwanie. Bardziej pracochłonne. Wymaga czasem kilku próbnych przeszyć w celu sprawdzenia czy kadłubek leży tak jak powinien. I nie zawsze efekt jest zadowalający :(

Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Przy szablonach bardziej skomplikowanych (np. Sukienka ze szpadą ;) ) będzie na tyle czasochłonny i niepewny, że po prostu nieopłacalny. Przynajmniej ja tak pomyślałam i... nie podjęłam się przerabiania.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Na podstawie szablonów dla biustu w rozmiarze X uszyłam Odważna Walkiria. Model 0736. Tu jedynie obniżyłam czubek biustu, długość przodu idealna.

Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć

Sukienka Diamentowa Dorota - uszyta z dzianiny, w obszarze biustu bez jakichkolwiek zmian w stosunku do szablonu. Diamentowa Dorota. Model 0750

Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Bardzo przyjemnie było ograniczyć się tylko do wycięcia elementów z materiału, bez konieczności mozolnego i nieraz wielokrotnego rozcinania, rozsuwania i sklejania wykroju... Co ja piszę? To była dzika radość :D z szycia i błyskawicznej możliwości noszenia uszytku :D W przeciwieństwie do wcześniejszych udręk, które odbierały wszelką przyjemność i nieraz kończyły się na etapie spuzzlowanego szablonu albo poprutego drugiego, trzeciego itd. kadłubka i rzucenia wszystkiego w kąt!

Pozdrawiam, Sengalus.

Trzy grosze od papavero.

Jak widać można sobie poradzić z przemodelowaniem szablonu na większy biust. To nie jest wiedza tajemna i Sengalus opisała bardzo obrazowo, jak to zrobiła. Ogromną racją jest to, że takie działania nie są bardzo skomplikowane przy prostych modelach. Czym bardziej skomplikowany tym więcej pracy a efekt nieco bardziej podobny do totolotka niż precyzyjnych obliczeń. Wcale się nie dziwię, że Sengalus nie podjęła się przemodelowania sukienki ze szpadą. Powiem szczerze, że osobiście też bym się tego nie podjęła. Tzn. przemodelowania na większy biust. Takiego krawieckiego. Znacznie łatwiej jest mi to skonstruować od nowa lub zestopniować (chociaż tutaj też jest dużo pracy) niż wykombinować. Dlatego cieszę się bardzo, że korzystacie z szablonów na różne biusty. I bardzo cieszy mnie fakt, że jest to już standardem. Nie wyobrażam sobie teraz przygotować nowej sukienki, bluzki czy żakietu bez tych bajerów. Papaverowe szablony będą dbać o wszystkie biusty.

Komentarze

papavero
#4 papavero 2017-10-03 12:20
Cytuję Frania:
Brawo dzielny @sengalus ie : )

@papavero planujesz zrobić na różne biusty "Żakiet przedwojenny" i "Sukienkę i bluzkę ze szpadą"?

W chwili obecnej dużo czasu pochłania mi przygotowanie pewnych nowości na stronę. Jak tylko się z nimi uporam, to wrócę do uaktualniania szablonów. :-) Chociaż na tą ze szpadą zaczynam czuć pewną presję ;-)
Frania
#3 Frania 2017-10-03 09:50
Cytuję papavero:
No i jak Wam się podoba to, że dbam o Wasze biusty? ;-)

Na razie doświadczenie opieram na jednej bluzce. Najpierw pobrałam szablon z biustem S - jak zwykle. Nie było źle. Potem biust X. I więcej miejsca na biust to jest to, czego trzeba było, aby i wygląd był lepszy, i wygoda.
Frania
#2 Frania 2017-10-03 09:41
Brawo dzielny @sengalus ie : )

@papavero planujesz zrobić na różne biusty "Żakiet przedwojenny" i "Sukienkę i bluzkę ze szpadą"?
papavero
#1 papavero 2017-10-03 09:29
No i jak Wam się podoba to, że dbam o Wasze biusty? ;-)