Na początek zdjęcia z zajęć z rysunku. Krótki pokaz jak rysować postacie.

Ania nie jest może tak cierpliwa jak ja, ale dała radę przekonać nawet najoporniejszą kursantkę do rysunku.

Po zajęciach z konstrukcji niespodziewany kurs wykonywania witrażów. Kotek i kurczak autorstwa naszych kursantek.

 

W Zamku Książ  trafiliśmy na wystawę egzotycznych lecz wypchanych zwierząt.

 

Po obejrzeniu i wycałowaniu zwierzaków wybraliśmy się do Palmiarni.

 

Poniżej Zamek w czeskim Brumovie, gdzie trafiliśmy przypadkiem i na chwilkę.

 

Praga. 6 godzin spaceru w upalny dzień. Miasto jest piękne i warte takiego poświęcenia, tak więc nie poddałyśmy się mimo 35 stopni i żaru z nieba.

 

 

 

 

Niespodziewane wieczorne wykłady, które zafundował nam Rafał :)

 

A to niespodzianka przygotowana dla kolejnego kursu, rowery, które będziemy musieli wykorzystać.

Zapraszamy na nasze kolejne kursy, poniżej ośrodek, który gościł naszą grupę oraz czeka na kolejne.

Tym razem nie pokazałam Wam wszystkiego, muszę zostawić nieco tajemnicy dla reszty kursantów, gdyż czeka na Was wiele niespodzianek, którymi chcielibyśmy Was zaskoczyć na miejscu. Jeśli masz ochotę dołączyć do nas zadzwoń lub napisz, mamy jeszcze kilka miejsc. Zapraszamy.

Na koniec zdjęcia dwóch kursantek w rzeczach, które samodzielnie zaprojektowały, skonstruowały oraz uszyły podczas kursu. Jeśli również masz ochotę nauczyć się tego z nami czekamy na Ciebie w sierpniu.

Czas zabrać się do pracy i przygotowac nowe ciuszki, dlatego nie zwlekaj i dołącz do naszych kursantek.

Tutaj schował się wielkanocny zając. Kto odszuka go jako pierwszy? Nie wiecie co to za zając? Zajrzyjcie tutaj.