Konstrukcją odzieży damskiej zajmuję się już sporo czasu. Większość mojego zawodowego życia. Pochłonęła mnie dawno temu i kocham to zajęcie. Naprawdę konstrukcja sprawia mi ogromną przyjemność. To jest ta techniczna część mody, która wiąże się z moją drugą miłością, matematyką. Czuję się tutaj jak ryba w wodzie. W mojej nauce ogromną rolę odegrało prowadzenie pracowni krawieckiej. Takiej tradycyjnej, do której można przyjść, uszyć sukienkę, zamówić żakiet czy prostą spódniczkę. Dziś takich usług nie świadczę, ale przez wiele lat było to moją codziennością. Te lata nauczyły mnie najwięcej. A setki klientek było dla mnie zbawieniem i niesamowitym polem do rozwoju. Każdą z nich mierzyłam dokładnie, pobierając kilkadziesiąt wymiarów. Nawet gdy klientka zamawiała tylko spódniczkę, mierzyłam ją tak dokładnie, jak tylko potrzebuje konstruktor odzieży do stworzenia każdego szablonu odzieżowego na dowolną część damskiej garderoby. Dziś wiem, że to mierzenie było strzałem w dziesiątkę. Dzięki tej mozolnej i na pozór niepotrzebnej pracy, poznałam sylwetkę damską. Zauważyłam pewne zmiany w stosunku do starych tabel rozmiarów, prześledziłam odstępstwa od standardu i oswoiłam się z przekonaniem, że zmieniłyśmy się na przełomie ostatnich kilkudziesięciu lat. Moje zamiłowanie do liczb i ogromna ilość klientek miarowych przełożyły się na moją dzisiejszą wiedzę.

  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

A teraz cytat z jednej z moich ulubionych książek. Antropometria czyli stopniowanie odzieży Pana Ryszarda Kowalczyka. Od wielu lat mówię Wam, że to świetny autor. Nie kryję też, że ta konkretna książka jest naprawdę trudna, ale bardzo potrzebna tym, którzy o konstrukcji myślą nieco poważniej. Wracając do cytatu, jeśli ten autor twierdzi, że coś jest naprawdę trudne, to spokojnie możecie mu wierzyć. Tak, to jest niesłychanie trudne i bardzo odpowiedzialne. Przygotowanie tabeli rozmiarów to nie jest trywialna rzecz. Wydawać by się mogło, że to tylko obwód pasa, bioder i klatki piersiowej plus kilka dodatków. Jednak tabela rozmiarów kryje w sobie pewne założenia o sylwetce, których musimy dokonać. Musimy znać sylwetkę, rozumieć tabele rozmiarów, wiedzieć jak zmieniło się społeczeństwo, wiedzieć jak wygląda nasz potencjalny klient, który ubierze spodnie lub koszulę... a wszystko to jest niesłychanie ważne do ustalenia, jakie ten klient ma wymiary, jaką ma sylwetkę, jak wygląda i jak można go podzielić na różne grupy.

  Kliknij aby powiększyć

Teraz powiem Wam, jak w chwili obecnej wygląda przygotowanie tabel zakładowych. I to tyczy się również tabel papaverowych. Bo chociaż nie jestem ogromnym producentem odzieży, to te tabele są dla mnie niesłychanie ważne. To Wy drukujecie szablony i szyjecie na ich podstawie swoją odzież. Dlatego przygotowanie prawidłowych tabel to dla mnie ogromna odpowiedzialność. A musicie wiedzieć, że nasze społeczeństwo zostało zmierzone w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Moja mama chodziła wtedy jeszcze do podstawówki, nie miała mnie nawet w planach... to po prostu było naprawdę dawano temu. A ja nadal muszę korzystać z tabel rozmiarów standardowych z tamtych lat. Dzięki Antropometrii Kowalczyka wiem, jak sobie z nimi poradzić aby uaktualnić je do dzisiejszych realiów. Dzięki mojej pracy z setkami klientek miarowych mam pogląd na to, jak zmieniło się społeczeństwo. Cała ta wiedza pozwoliła mi na przygotowanie własnych tabel, własnych konstrukcji a nawet, ostatnimi czasy, stworzeniu własnych podstaw i wzorów do konstrukcji odzieży. Takiej po mojemu, uwzględniającej zmiany w naszych sylwetkach oraz odstępstwa od standardu. Literatura i doświadczenie dały mi moc do tego, aby stworzyć tabele damskie, tabele zakładowe, które widzicie na papavero.pl.

  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Z męskimi tabelami musiałam postąpić tak samo. Musiałam uaktualnić stare tabele wydane przez nieistniejący już ośrodek badawczy z lat sześćdziesiątych. Brakowało mi jednak tej części praktycznej, tej pracy z klientem, jaką mam za sobą z damskimi sylwetkami. Łatwo nie było. Było nawet trudniej, niż sądziłam. Pan Kowalczyk miał 100% racji, że "opracowanie obecnie adekwatnej tabeli wymiarów do produkcji odzieży jest bardzo trudne". Wyobraźcie sobie, że nasi zachodni sąsiedzi otrzymują takie tabele co około 6-10 lat. Oznacza to, że niemieckie społeczeństwo jest mierzone co dekadę. Niemiecki producent odzieży wie, jak wygląda jego klient. Polski producent odzieży ma, delikatnie mówiąc, przekichane. A tak naprawdę ma trudniej. Nie dostaje tabeli rozmiarów na tacy. Na początku można się z tego powodu najzwyczajniej w świecie rozpłakać i załamać. Ale jeśli ktoś jest zawzięty i podejdzie do tematu rzetelnie to zrozumie, że łatwiej nie zawsze znaczy lepiej. O tym dlaczego tak jest napisał Pan Ryszard we wspomnianej już książce. Przyznam szczerze, że długo mu w to nie wierzyłam. Ale ja już wspominałam fakt, że ta książka jest trudna i wraca się do niej wielokrotnie. Za każdym razem przyswajając kolejny ważny kawałeczek. Tym razem mogę powiedzieć, "chłopaki, wiem o Was znacznie więcej niż jakiś czas temu"

  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Tym razem poniższa książka pomogła mi przygotować tabele męskie. I jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. I chociaż wy oglądacie w tabelach obwód pasa, klatki i bioder, plus kilka innych drobiazgów, to musicie wiedzieć, że mi do konstrukcji potrzeba znacznie więcej danych. A dane te muszą być naprawdę odzwierciedleniem społeczeństwa. Gdyby nie Antropometria pana Kowalczyka, nie wiedziałabym jak się za to poprawnie zabrać. A tak, po kilkukrotnym przeczytaniu, kilkukrotnym rzuceniu tego w kąt, i znów powrocie do tematu, mogę te tabele Wam udostępnić. Te, które Wy potrzebujecie do wyboru rozmiaru szablonów odzieżowych. I właśnie dlatego dopiero teraz wielkie szczegółowe tabele męskie mogą pojawić się na papavero.pl. Zostaną one jeszcze uzupełnione o kilka danych, ale już teraz można z nich korzystać. A w ich tworzeniu pomagała mi poniższa książka, napisana przez człowieka, którego widzicie po prawej stronie.

  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć