Zacznę od torby, w której się po prostu zakochałam. Piękna torba w maki, marzenie, które kosztuje pewnie więcej niż mogę sobie wyobrazić. Gucci jednak tak pięknie wkomponował maki w trendy, że muszę, inaczej się uduszę. Muszę sobie taką uszyć. Kto bowiem może zabronić krawcowej sprawić sobie coś pięknego inspirowanego wybiegami? Nikt! Druga to Balmain, też piękny model. Następna Chanel - błyszcząca kulka. Nie mam pojęcia dlaczego, ale podoba mi się bardzo. Z przyjemnością mogłabym ją ze sobą nosić, chociaż nie zmieściłaby połowy moich podręcznych drobiazgów.  Jil Sander i paski to znów coś, co pragnę uszyć, a Wy? Gucci zachwycił mnie czerwoną torbą, jest piękna. Ma idealny kształt, świetną wielkość, piękną rączkę. A na koniec okrągła Chloé, po prostu ma coś w sobie.

Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Błyszczydełka nie są dla mnie. Niektóre mi się podobają bardziej, inne nieco śmieszą. Ale jakoś nie mogę się do nich przekonać na moich torbach. Georges Hobeika, Paule Ka, Chanel, Dolce and Gabbana oraz  Genny. Oto ich propozycje na ten zimowy sezon. Czy podoba Wam się kuferek na skarby D&G?

Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Thom Browne i jego wielki pingwin. Moschino i miśkowa mordka. Anya Hindmarch z lukającym plecakiem. Fendi i niebieski, hmm... ptak? Oraz  Dolce and Gabbana z kosmicznym motywem. Zabawne propozycje dla odważnych młodych kobiet. Plecak to nawet dla przedszkolaków się nada.

Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Balenciaga proponuje nam wygląd kojarzący się z "faszynfromraszyn". Taka panterka mogłaby tam święcić swoje pięć minut albo nawet więcej.  Michael Kors ogólnie przestał zachwycać mnie swoimi torbami, gdy podróby stały się tak popularne jak żonkile na wiosnę. A ten dziwny złoty worek to coś tak cudacznego, że aż trudno mi powiedzieć, co tak naprawdę o nim myślę. Gregis proponuje wyszperać u babci na strychu starą torbę na zakupy. Fendi chyba dążył do ideału torby z Ikei, ale się nie udało. No a  Gucci uszył nerkę, która jest pewnie droższa od mojej osobistej. Na pewno nie dałabym się za nią pokroić.

Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Elie Saab i zgrabna torebka na sylwestra, taką możemy spokojnie sobie u szyć. Upleść coś na wzór torebki z domu mody  Bottega Veneta pewnie również jakoś by nam się udało. Są ładne, warto się pobawić. Ale dziewczyny, takie torby jak te dwie ostatnie Chanel to my spokojnie możemy sobie przepikować w jedno popołudnie. Podobają Wam się?

Kliknij aby powiekszyć  Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Delpozo i sposób na utylizację ścinków. Wyobrażacie sobie taką torbę ze skrawków? Mogłaby być ciekawa. Raz jeszcze Balmain i piękna torebka z brązowej skóry. Valentino i biała torba, która również bardzo mi się podoba, Chloé i dwie torby, które z przyjemnością nosiłabym tego sezonu. A czy Wy nie macie ochoty na taką okrągłą torbę? Szyjemy?

Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Emporio Armani, Dior, Anya Hindmarch, Rochas. Oto cztery proste ale ładne propozycje. Nie są przesadzone. Spokojnie można takie przygarnąć jako prezent pod choinką.

Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Prada i jej kolorowe torby. Nie podobają mi się. Ale wiem, że mogą znaleźć swoich wielbicieli. Nie widzę siebie na ulicy z taką dziwaczną torbą. Ale jeśli któraś z Was ma na taką ochotę, to czemu nie. Na pewno będzie widoczna z kilometra.

Kliknij aby powiekszyć  Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

A na koniec kilka dziwactw. Balenciaga proponuje przyduże etui na okulary. Gucci cały zestaw toreb dla tych niezdecydowanych na jeden model. Jacquemus różową torebkę i zieloną siostrzaną torebunię z dziwacznym łańcuchem. Moschino namawia do chowania piniędzy w skarpetę (tak tak, piniędzy, nie mogłam się powstrzymać od takiego słówka w tym kontekście) a MSGM zachęca do tego, abyśmy nie rozpakowywali prezentów w czasie świąt. Chodźmy sobie z zapakowanymi w papierowe torby, a co tam!

Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć Kliknij aby powiekszyć

Komentarze

kamyczek
#4 kamyczek 2017-12-20 16:42
Maki są tak piękne, że od razu zaczęłam je rozbierać na czynniki pierwsze (nie w znaczeniu „kocha – nie kocha”, tylko namalowane, haft czy aplikacja…) Za to czerwoną z pająkami miałam kiedyś w polskiej wersji czyli czarna skórzana, bez robactwa i nosiłam chyba z 7 lat. Nie chciała się zniszczyć, więc pod koniec jej życia wzdychałam „Nigdy więcej prawdziwej skórzanej torebki", ale sprawiedliwie muszę przyznać, że mieściła się tam chyba tona papierzysk + piórniczek.
papavero
#3 papavero 2017-12-19 11:18
Cytuję malboraczka:
Najokropniejsza to ta skarpeta, paskudztwo :-x


Pokazałam adminowi, mówi, że coś znajdzie nie od pary, jakbym chciała :P
malboraczka
#2 malboraczka 2017-12-19 11:15
Ta od Guciego jest ok, ale tylko przez te maki bo gdyby nie one to nie wiem czy zwróciłabym na nią uwagę ;-) Balmain to moja faworytka :lol: Te dwie od Chloe też są spoko :-) Najokropniejsza to ta skarpeta, paskudztwo :-x A reszta ... no jak by mi je dawali za"free" to bym nie pogardziła ;-) Może by się do czegoś przydały :lol: :P
FF
#1 FF 2017-12-19 11:05
Ta w paski Jil Sander ma świetny kształt. Reszta nie w moim guście, może poza srebrną Elie Saab.