Okładka i grzbiet

Tył okładki to miejsce, w którym standardowo pojawia się bardzo suchy i górnolotny opis autora i zawartości książki. Bardzo mi zależało na tym, żeby w tym przypadku teksty te były bardzo osobiste. Czuję, że osoba, która bierze do ręki moją książkę jest (albo za chwilę będzie) tak samo zakochana w krawiectwie jak ja. Jest mi więc od razu bliska. Dlatego tym miejscem chciałam się po prostu przywitać i w skrócie opisać co dzieje się w środku.

Grzbiet okładki prezentuje tytuł książki. A piękny piktogram sukienki będzie przypominał na półce o tym, że czas przygotować znów jakąś sukienkę. W tym miejscu muszę powiedzieć, że jestem zachwycona całą okładką. Tym, że ciemny grzbiet i tył pięknie kontrastują z przodem książki. Całość jest piękną oprawą mojej rocznej pracy nad książką. A na koniec dodam, że oprawa jest twarda. I to jest fakt, o którym będziemy się mogli przekonać wszyscy dopiero po odpakowaniu książki. I chociaż ja znam całą treść, wiem jak będzie wyglądała, to właśnie na tą twardą okładkę i zapach książki będę czekać razem z Tobą.

Książka do konstrukcji odzieży, szycie, papavero.pl Agnieszka Tylak

A teraz przyznam szczerze, że nie lubię marnowania miejsca. Gdy zmuszono mnie (tak tak, do tego zmusił mnie papaverowy admin) do umieszczenia swojego zdjęcia na okładce, postanowiłam, że musi to być pożyteczny element. Nie ma takiej potrzeby, aby marnować miejsce tylko po to, aby umieścić tam swój wizerunek. Dlatego w kilka chwil powstał jeden model z książki, taki w moim rozmiarze. A dokładniej model 1056, który mam na sobie. Zawsze to kolejny element, który będzie przydatny do nauki, prawda?

Spis treści

Dla mnie to najważniejsze strony w książce. Gdy planuję zakupić jakąś pozycję, oglądam na początek właśnie te strony. Dlatego spis treści prezentuję cały. I zachęcam do przejrzenia tych czterech stron. A ja poniżej opowiem, co się kryje w każdym z trzech rozdziałów. Pokażę też kilka przykładowych stron z książki, tak aby wszystko stało się jasne.

Rozdział pierwszy - konstrukcja

Ten rozdział rozpoczynam od krótkiej opowieści o tym, co będzie Ci potrzebne do rysunku. Zanim rozpoczniesz kreślenie siatki konstrukcyjnej zachęcam do przeczytania części dotyczącej pomiarów, oznaczeń, luzów i wszelkich innych zagadnień. Opowiadam o nich naprawdę w prosty sposób. Nie bój się tej części. Starałam się w niej zawrzeć tylko tyle, ile potrzebujesz wiedzieć. Nie będę Cię męczyć trudnymi teoriami, opowiem o nich w przystępny sposób.

Przedstawię Ci moje wzory. Jestem z nich naprawdę dumna. Pozwalają bardzo dobrze przygotować się do pracy. Uwzględniają wiele rzeczy, które inne metody rozpatrują jako nietypowe sylwetki lub nawet ich wady. Dlatego gorąco zachęcam do przeczytania wstępu do tej części książki. Poniżej widzisz jego początek. Obie poniższe strony pokazuję Ci z jeszcze jednego powodu. Książka została zilustrowana przez świetnego grafika. Dodał on moim wzorom, tabelkom i rysunkom technicznym lekkiego wyglądu. Dzięki tym obrazkom książka jest nie tylko piękna merytorycznie ale również wizualnie. Na pewno będzie Ci się ją miło oglądać.

Wzory są dla mnie najważniejszą częścią książki. Prowadzą do części, która ważna jest dla Ciebie. Mam na myśli przygotowanie siatki konstrukcyjnej. Wiem, to zapewne brzmi już przerażająco. Siatka konstrukcyjna, wzory, rysunek techniczny. Pamiętaj jednak o tym, że ja konstrukcji odzieży uczę od lat. Moje zajęcia zmieniają się z roku na rok. Przez ostatnie lata starałam się to robić coraz lepiej, prościej, przyjemniej. I efekt tych zmian widoczny będzie w książce.

Tutaj znajdziesz aż trzy różne sposoby tworzenia siatki konstrukcyjnej. Taki dla zaawansowanych zmieściłam na dwóch stronach. Taki dla nieco rozeznanych w temacie na kilku. A taki dla naprawdę początkujących, który prowadzi za rękę kreseczka po kreseczce, punkt po punkcie, zajął mi znacznie więcej miejsca. Jestem pewna, że na pewno wybierzesz jeden sposób dla siebie. I jestem przekonana, chociaż Ty w to teraz nie uwierzysz, że za jakiś czas uznasz, że jesteś w stanie rysować siatki bez tej długaśnej pomocy. Zobaczysz!

Poniżej strona rozpoczynająca zabawę z siatką konstrukcyjną oraz jedna ze stron ukazująca w jaki szczegółowy sposób przedstawiam poszczególne kroki. Dla Twojej wygody wszystko nowe na rysunku zawsze jest zaznaczone czerwonym kolorem. Tak, aby nie trzeba było szukać i zastanawiać się, o czym ja piszę. Moim założeniem było to, aby książka nie była suchą literaturą a kursem konstrukcji, zajęciami na które z przyjemnością będziesz przychodzić we własnym domu.

  

Rozdział drugi - modelowanie

Skonstruowałam, uszyłam, sfotografowałam i opisałam aż 75 sukienek. To naprawdę ogromna ilość. Wszystkie one zostały podzielone na kilka grup, które są według mnie bardzo ważne. Jeśli masz ochotę, zerknij do spisu treści jak wygląda ten podział. Ja chciałabym Ci powiedzieć o tym, w jaki sposób je opisałam. Dlatego przedstawiam kilka stron z tego rozdziału. A ja już opowiadam, co tam się dzieje.

Książkę przygotowałam w taki sposób, aby pokazać Ci techniki wykorzystywane przeze mnie najczęściej. Takie, z których korzystam każdego dnia. Zależało mi bardzo na tym, aby przedstawić wszystkie czynności bardzo dokładnie. Jeśli zerkniesz na stronę 182 zauważysz, w jaki sposób tworzy się szablon modelu 1004. A to nie wszystko. Niektóre elementy widoczne na poniższych obrazkach zostały wyjaśnione jeszcze dokładniej. Na pewno znajdziesz bardzo szczegółowy opis tego w jaki sposób i dlaczego skraca się zaszewkę. Tak aby przy przenoszeniu zaszewek nie stanowiło to problemu. A jeśli zerkniesz na model 1064 to musisz wiedzieć, że w tym przypadku część ważnych przejść zostało szczegółowo omówione przy wcześniejszych modelach. Dlatego naprawdę nie ma się czego bać! Modelowanie na pewno polubisz, o to się nie boję.

  

Spójrz na kolejne dwie strony z książki. Popatrz na same obrazki. Bez czytania tekstu. Zastanów się, czy taki komiks jest wystarczający? Starałam się bowiem tak przygotowywać ilustracje, aby nawet one same mówiły wszystko o tworzeniu formy danego fasonu sukienki. Czy czujesz, że sobie poradzisz? Bo ja jestem przekonana, że tak! I zapewniam, że 75 przygotowanych przeze mnie modeli to tylko początek. Po ich przejrzeniu, przemyśleniu i przygotowaniu kilku, będziesz mieć setki swoich pomysłów do zrealizowania. A ja wiem, że sobie z nimi poradzisz.

Książka jest naprawdę gruba. 450 stron zapełnionych wiedzą techniczną. Każda z przedstawionych sukienek została sfotografowana a w książce pokazałam po jednym zdjęciu modelu. Pragnę jednak, aby każdy mógł obejrzeć sukienkę, którą planuje skonstruować, naprawdę dokładnie. I właśnie z tego powodu Na stronie papavero.pl w dziale z wykrojami do pobrania pokaże się każdy model. Będzie można obejrzeć większą ilość zdjęć, rysunki techniczne, szkic modelu a nawet wydrukować go i porównać ze swoją pracą. Bo to jest coś, czego brakowało mi podczas nauki. Nawet, gdy skonstruowałam jakiś model przedstawiany w literaturze, było mi ciężko określić, czy zrobiłam to poprawnie. A Ty będziesz móc wydrukować szablon i porównać ze swoją pracą.

Dodatkowo część rzeczy przedstawianych w książce, również będzie dostępna w elektronicznej formie. Będą to komplementarne usługi, które wykorzystasz w razie potrzeby. Jeśli skonstruujesz siatkę z użyciem przykładowych danych, będziesz mieć możliwość pobrania ze strony siatki konstrukcyjnej przygotowanej przeze mnie. To pozwoli sprawdzić poprawność, znaleźć błędy lub po prostu porównać wynik swojej pracy z oryginałem i podziwiać swoje nowe umiejętności. Na stronie wraz z premierą książki pojawi się również możliwość wydrukowania siatki konstrukcyjnej oraz sukienki podstawowej na dowolne wymiary. To również będzie mogło służyć jako element sprawdzenia swoich rysunków. Takie opcje na pewno ułatwią samodzielną naukę, bez nauczyciela za plecami. W ten sposób będę Ci towarzyszyć niemal w taki sam sposób, jak na stacjonarnych zajęciach z konstrukcji odzieży.

Rozdział trzeci - szycie.

Ta część książki jest dla mnie takim ciepłym elementem. Konstrukcja i modelowanie to techniczne rzeczy. A szycie to po prostu czysta przyjemność. Chciałam pomóc tym, którzy stawiają pierwsze kroki. Doskonale pamiętam moje początki, w których brak podstawowej wiedzy przeszkadzał i zniechęcał. Dlatego powstał ten oto rozdział. Pokazuję w nim, jak uszyć sukienkę podstawową wykończoną obłożeniami krojonymi z całości. Sukienka posiada rozporek pięknie odszyty podszewką. Zamek kryty wszyty został na środku tyłu a całość uszyta z różnokolorowych kawałków materiału. Taki wybór tkanin spowodowany był troską o początkujące osoby, którym w ten sposób będzie łatwiej oglądać zdjęcia. Łatwiej rozszyfrować będzie obrazki, gdy obłożenie jest w kratkę a przód sukienki brzoskwiniowy, prawda? Etapy szycia również starałam się przedstawić bardzo jasno, krok po kroku. A dla tych, którym to nie wystarczy, już niebawem nagram film instruktażowy. Zostanie w nim przedstawiony ten sam proces, krok po kroku, z uwzględnieniem wszelkich potrzebnych wskazówek i informacji do uszycia sukienki podstawowej. A wszystko po to, aby szyło się lepiej.

Ale nie to jest najważniejszą częścią tego rozdziału. To, z czego jestem zadowolona najbardziej widoczne jest na stronie 397. Ta urwana nieco część wstępu do rozdziału trzeciego, widoczna na samej górze, poprzedza coś prawdziwego z naszego życia na portalu. Naszą społeczność, która jest dla mnie wszystkim co ważne w krawiectwie. Widać tylko malutką część, kolejna strona zawiera więcej takich zwierzeń. Ale to zobaczycie w książce, prawda?

   

Mam nadzieję, że spodoba Ci się moja propozycja. Liczę na to, że razem ze mną będziesz zgłębiać tajniki konstrukcji i modelowania szablonów odzieżowych. I pamiętaj, opowiadam o sukienkach. Ale nikt na świecie nie zabroni Ci jej skrócenia do bluzki lub tuniki, prawda?

Komentarze

asdfghk
#53 asdfghk 2019-01-20 22:38
Cytuję papavero:
Cytuję asdfghk:
Cytuję papavero:
Cytuję asdfghk:
Nie wiem gdzie zadawać pytania do książki, mam nadzieję, że tu będzie dobrze.
Chcę skonstruować płaszcz, robiłam to już na podstawie książki Kowalczyka, ale teraz chciałabym skorzystać z Twojej książki. Widzę, że luzy u Kowalczyka są zbliżone do tych podanych w książce dla luźnej sukienki. Czy wystarczy, że wezmę te największe wartości? Czy żeby powstał płaszcz muszę odprawić jakieś inne czary?

Tutaj pytania https://papavero.pl/forum/sukienka-idealna-konstrukcja-modelowanie-i-szycie

Przy żakietach i płaszczach mamy we wzorach ujęte wszystkie aspekty tego, że jest to odzież wierzchnia. Nie robię ich na bazie moich wzorów. Nawet na kursie część dotycząca żakietów i płaszczy nie jest oparta na moich wyliczeniach.

Wiesz, jak się uprzesz to zrobisz. Ale może Cie czekać trochę poprawek.

No właśnie u Kowalczyka wzory do sukienek i płaszczy są te same, różnią się tylko wartości luzów. Czyli te metody działają na zupełnie innych zasadach? Ta sprawdza się tylko przy sukienkach?


Uważam, że w żakietach i płaszczach nie powinniśmy aż tak bardzo profilować miejsca na biust. Odzież wierzchnia powinna mieć znacznie mniejszą zaszewkę, niż mogą mieć sukienki. Przy standardzie, czyli niezbyt dużym biuście nie będzie to jakimś problemem, mogłabyś do moich wzorów dorzucić luzy z płaszczy Kowalczyka i nie będzie źle. Ale w moich wzorach zmiana wielkości biustu powoduje zmianę podziału na przód/tyL/wielkość zaszewki. Pracuję nad wzorami do swoich żakietów, śledzę te zmiany, ale nie jestem jeszcze na takim etapie, aby powiedzieć, że śmiało można z nich korzystać do żakietów lub że w przyszłości pokażę zupełnie inne. Testy trwają :-) A ja zanim zaproponuję korzystanie z czegoś przy żakietach, muszę być tego po prostu pewna. Dlatego to nie jest tak, że moje wzory sprawdzają się tylko w sukienkach (i oczywiście bluzkach, tunikach czy kamizelkach, bo to również jest bliskie ciału). Po prostu nie mogę z czystym sercem przed sprawdzeniem żakietów wymądrzać się, że będzie OK. :-)

Dzięki za odpowiedź. Teraz wszystko jasne. Na razie skorzystam z Kowalczyka, ale nie wykluczam, że wesprę kiedyś Twoje testy ;)
papavero
#52 papavero 2019-01-20 20:46
Cytuję asdfghk:
Cytuję papavero:
Cytuję asdfghk:
Nie wiem gdzie zadawać pytania do książki, mam nadzieję, że tu będzie dobrze.
Chcę skonstruować płaszcz, robiłam to już na podstawie książki Kowalczyka, ale teraz chciałabym skorzystać z Twojej książki. Widzę, że luzy u Kowalczyka są zbliżone do tych podanych w książce dla luźnej sukienki. Czy wystarczy, że wezmę te największe wartości? Czy żeby powstał płaszcz muszę odprawić jakieś inne czary?

Tutaj pytania https://papavero.pl/forum/sukienka-idealna-konstrukcja-modelowanie-i-szycie

Przy żakietach i płaszczach mamy we wzorach ujęte wszystkie aspekty tego, że jest to odzież wierzchnia. Nie robię ich na bazie moich wzorów. Nawet na kursie część dotycząca żakietów i płaszczy nie jest oparta na moich wyliczeniach.

Wiesz, jak się uprzesz to zrobisz. Ale może Cie czekać trochę poprawek.

No właśnie u Kowalczyka wzory do sukienek i płaszczy są te same, różnią się tylko wartości luzów. Czyli te metody działają na zupełnie innych zasadach? Ta sprawdza się tylko przy sukienkach?


Uważam, że w żakietach i płaszczach nie powinniśmy aż tak bardzo profilować miejsca na biust. Odzież wierzchnia powinna mieć znacznie mniejszą zaszewkę, niż mogą mieć sukienki. Przy standardzie, czyli niezbyt dużym biuście nie będzie to jakimś problemem, mogłabyś do moich wzorów dorzucić luzy z płaszczy Kowalczyka i nie będzie źle. Ale w moich wzorach zmiana wielkości biustu powoduje zmianę podziału na przód/tyL/wielkość zaszewki. Pracuję nad wzorami do swoich żakietów, śledzę te zmiany, ale nie jestem jeszcze na takim etapie, aby powiedzieć, że śmiało można z nich korzystać do żakietów lub że w przyszłości pokażę zupełnie inne. Testy trwają :-) A ja zanim zaproponuję korzystanie z czegoś przy żakietach, muszę być tego po prostu pewna. Dlatego to nie jest tak, że moje wzory sprawdzają się tylko w sukienkach (i oczywiście bluzkach, tunikach czy kamizelkach, bo to również jest bliskie ciału). Po prostu nie mogę z czystym sercem przed sprawdzeniem żakietów wymądrzać się, że będzie OK. :-)
asdfghk
#51 asdfghk 2019-01-20 16:54
Cytuję papavero:
Cytuję asdfghk:
Nie wiem gdzie zadawać pytania do książki, mam nadzieję, że tu będzie dobrze.
Chcę skonstruować płaszcz, robiłam to już na podstawie książki Kowalczyka, ale teraz chciałabym skorzystać z Twojej książki. Widzę, że luzy u Kowalczyka są zbliżone do tych podanych w książce dla luźnej sukienki. Czy wystarczy, że wezmę te największe wartości? Czy żeby powstał płaszcz muszę odprawić jakieś inne czary?

Tutaj pytania https://papavero.pl/forum/sukienka-idealna-konstrukcja-modelowanie-i-szycie

Przy żakietach i płaszczach mamy we wzorach ujęte wszystkie aspekty tego, że jest to odzież wierzchnia. Nie robię ich na bazie moich wzorów. Nawet na kursie część dotycząca żakietów i płaszczy nie jest oparta na moich wyliczeniach.

Wiesz, jak się uprzesz to zrobisz. Ale może Cie czekać trochę poprawek.

No właśnie u Kowalczyka wzory do sukienek i płaszczy są te same, różnią się tylko wartości luzów. Czyli te metody działają na zupełnie innych zasadach? Ta sprawdza się tylko przy sukienkach?
papavero
#50 papavero 2019-01-14 09:30
Cytuję asdfghk:
Nie wiem gdzie zadawać pytania do książki, mam nadzieję, że tu będzie dobrze.
Chcę skonstruować płaszcz, robiłam to już na podstawie książki Kowalczyka, ale teraz chciałabym skorzystać z Twojej książki. Widzę, że luzy u Kowalczyka są zbliżone do tych podanych w książce dla luźnej sukienki. Czy wystarczy, że wezmę te największe wartości? Czy żeby powstał płaszcz muszę odprawić jakieś inne czary?

Tutaj pytania https://papavero.pl/forum/sukienka-idealna-konstrukcja-modelowanie-i-szycie

Przy żakietach i płaszczach mamy we wzorach ujęte wszystkie aspekty tego, że jest to odzież wierzchnia. Nie robię ich na bazie moich wzorów. Nawet na kursie część dotycząca żakietów i płaszczy nie jest oparta na moich wyliczeniach.

Wiesz, jak się uprzesz to zrobisz. Ale może Cie czekać trochę poprawek.
asdfghk
#49 asdfghk 2019-01-14 00:01
Nie wiem gdzie zadawać pytania do książki, mam nadzieję, że tu będzie dobrze.
Chcę skonstruować płaszcz, robiłam to już na podstawie książki Kowalczyka, ale teraz chciałabym skorzystać z Twojej książki. Widzę, że luzy u Kowalczyka są zbliżone do tych podanych w książce dla luźnej sukienki. Czy wystarczy, że wezmę te największe wartości? Czy żeby powstał płaszcz muszę odprawić jakieś inne czary?
KamilaKasz
#48 KamilaKasz 2018-12-12 20:14
Cytuję papavero:
Cytuję kaha2012:
Cytuję asdfghk:
A ja mam pytanie o kalkulator. Będzie możliwość wydrukowania sobie siatki jak na warsztatach? Samej siatki, bez konstrukcji podstawowej. To by bardzo przyspieszyło pracę ;)

@papavero będzie taka możliwość???? Byłoby super :-)

Pewnie będzie. Ale na to admin potrzebuje trochę czasu. To jak widziałyście działa. Ale na razie tylko na kompie admina :-) Potrzeba jeszcze chwili na to, aby oprogramował taką możliwość przez stronę.

jezusie, ja sie przzyznsm bez bicia, jedzcze nawet nie przeczytalaam kilku stron, aleee zbioe sie po nowwym roku
papavero
#47 papavero 2018-12-12 20:12
Cytuję kaha2012:
Cytuję asdfghk:
A ja mam pytanie o kalkulator. Będzie możliwość wydrukowania sobie siatki jak na warsztatach? Samej siatki, bez konstrukcji podstawowej. To by bardzo przyspieszyło pracę ;)

@papavero będzie taka możliwość???? Byłoby super :-)

Pewnie będzie. Ale na to admin potrzebuje trochę czasu. To jak widziałyście działa. Ale na razie tylko na kompie admina :-) Potrzeba jeszcze chwili na to, aby oprogramował taką możliwość przez stronę.
kaha2012
#46 kaha2012 2018-12-12 14:07
Cytuję asdfghk:
A ja mam pytanie o kalkulator. Będzie możliwość wydrukowania sobie siatki jak na warsztatach? Samej siatki, bez konstrukcji podstawowej. To by bardzo przyspieszyło pracę ;)

@papavero będzie taka możliwość???? Byłoby super :-)
asdfghk
#45 asdfghk 2018-12-12 13:34
A ja mam pytanie o kalkulator. Będzie możliwość wydrukowania sobie siatki jak na warsztatach? Samej siatki, bez konstrukcji podstawowej. To by bardzo przyspieszyło pracę ;)
papavero
#44 papavero 2018-12-11 21:36
Cytuję nemo:
Bardzo dziękuję za odpowiedź bo już zaczełam wątpić nawet w ten poziom mojej matematyki. Gdzieś tam po drodze też mi się chyba coś nie zgadzało ale teraz nie wiem gdzie i już nie bedę sobie zawracać głowy sprawdzaniem wyliczeń w książce tylko podstawię swoje wymiary. a zaszewkę będę musiała raczej na pewno powiększyć. Dość długo szyję z różnych gotowców typu Burdy i inne ( teraz jest ich cała masa na rynku) kiedyś też były ale inne. Zaczełam je nawet w pewien sposób archiwizować u siebie bo mam ich chyba z 700 szt (serio) i jak coś potrzebuję to przeszukuję wszystkie po kolei ( co bardzo lubię ) ale często na tym się kończy bo czasu brak na szycie. Problemem moim jest dość duży biust w stosunku do reszty i te gotowe wykroje nie bardzo pasują. Nie umiałam sobie z tym poradzić i brałam większy rozmiar i korygowałam resztę. Kiedyś uszyłąm bluzkę z papavero dla biuściastych i to był strzal w dziesiątkę , pięknie się dopasowała , mam też węzsze ramiona niż wynika to z konstrukcji burdy i musiałam korygować a nie byłam pewna czy robię to dobrze. Teraz zrobię wykrój i zobaczymy czy będzie dobrze z tym biustem.
Mam przy okazji jeszcze pytanie , jeżeli biodra mam niżej niż 20 cm od talii to linię bioder narysować niżej czy tak jak jest podane w ksiązce bo inne wyliczenia się nie zgodzą?

pozdrawiam

Nie koryguj R3R4 przed pierwszym przeszyciem. W mojej konstrukcji zaszewka wychodzi większa niż w standardzie, więc ten problem nie powinien się pojawić w takiej odsłonie, jak przy szyciu z gotowców. Ale po sprawdzeniu, jak się okaże że warto jeszcze minimalnie pogrzebać przy szerokości zaszewki gorsowej, to wtedy będziesz wiedziała, że można wrócić i skorygować odcinek R3R4. Ale nie rób tego od razu. Ten etap korekt zostaw sobie na później, może nie będzie potrzebny. Wzory uwzględniają wielkość biustu.

Biodra możesz przesunąć.