Lee McQeen którego później będziemy zwali Alexandrem przyszedł na świat 17 marca 1969 roku w Londynie w przeciętnej, skromnej angielskiej rodzinie. Początkowo projektował dla swoich sióstr jednak szybko zdał sobie sprawę że chce na poważnie związać swoje życie z modą. Pozostawił szkołę i zaczął odbywać liczne praktyki u Londyńskich krawców takich jak :Savile Row Anderson i Sheppard czy Gieves & Hawkes oraz u Angels & Bermans. Celem tych praktyk dla McQueena było zdobycie obszernej wiedzy na temat konstrukcji odzieży.

 

altalt

W wieku lat 20 Lee rozpoczął epizodyczną współpracę z projektantami Koji Tatsuno i Romeo Gigli. Rozpoczął studia podyplomowe w Central St. Martins College of Art. Chciał on zdobyć umiejętności potrzebne jedynie w pracy krawca miarowego jednak jego kolekcja dyplomowa wzbudziła bardzo duże zainteresowanie i młodemu McQueenowi wróżono świetlaną przyszłość.

McQueen od samego początku był znany w towarzystwie jako niegrzeczny i zbuntowany chłopiec. Jego nazwisko często pojawiało się na ustach śmietanki towarzyskiej Londynu. Alexander mocno pracował na taki a nie inny wizerunek. Prawdopodobnie uważał że taki styl będzie pasował do jego kolekcji które odznaczały się teatralnością, brutalnością i tym że zawsze wzbudzały wielkie emocje. Wielokrotnie zdobywał tytuł British Designer of the Year. W 1997 roku został zatrudniony w Givenchy jednak niedługo potem Hubert de Givenchy postanowił go zwolnić komentując ten fakt tym że Alexander był "nieistotnym" nabytkiem marki. Konsekwencją tego wydarzenia było wycofanie kolekcji McQueena dla Givenchy która zdobyła nieprzychylne recenzje.

Jednak w roku 2000 Gucci group zakupiło pakiet kontrolny marki McQueen. To było jak druga szansa dla Alexandra. Po nieudanej kolaboracji z Givenchy , projektant mógł znowu rozwinąć skrzydła i wyżyć się kreatywnie czego efekty możemy podziwiać dzisiaj.W 2003 roku został odznaczony orderem Order of the British Empire.

alt

Alexander McQueen był zdeklarowanym gejem, dzielił życie razem ze swoim długoletnim partnerem Georgem Forsythem. 11 lutego 2010 roku w następstwie niewyobrażalnego smutku i depresji po śmierci ukochanej matki Alexander McQueen popełnił samobójstwo w swoim Londyńskim mieszkaniu

Chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać jak wielki wpływ na świat mody miał ten człowiek, jednak zastanówmy się ile mógłby osiągnąć żyjąc. Niewątpliwie przetarł szlaki młodym kreatywnym projektantom na całym świecie. Sprawił że trochę inaczej patrzymy na modę. Spowodował że modowe dzieła sztuki nie są dla nas dziwactwami lecz czymś pięknym i unikatowym. McQueen jest kimś ważnym także w moim życiu. Nie znaczy to że zamierzam się na nim wzorować,..........o nie, chcę iść swoją własną drogą i chcę aby wszystko co na niej napotkam było dla mnie niespodzianką. Nie zamierzam tworzyć kolejnych armadillo shoes(kleszcze kraba, tak zdrobniale)  ponieważ uważam że są idealne w swojej formie. Czasem gdy patrzę na dzieła McQueena myślę sobie, kurcze to jest tak wyjątkowe i piękne że dziwię się że nikt wcześniej na to nie wpadł i ze dopiero ten niepozorny z wyglądu Londyńczyk musiał nam pokazać co to znaczy prawdziwe, wyjątkowe piękno.

Jestem ciekaw jakie jest wasze podejście do prac Alexandra McQueena. Czy uważacie jego twórczość za przejaw wyjątkowego artyzmu i wyczucia piękna? A może myślicie że jego projekty są za bardzo teatralne i nie mają szans na zaistnienie w garderobie przeciętnego obywatela?

 

 

Komentarze

Natalier
#9 Natalier 2011-05-06 19:19
..kostiumy niektore sa powodem mojego zachwytu i fascynacji nawet ubralabym ,dla mnie jego kolekcje sa przesadnie rewelacyjne..natomiast butow sie boje
Xanti
#8 Xanti 2011-05-06 07:48
Mnie się zawsze będzie kojarzyć z butami będącymi dla mnie urzeczywistnieniem koszmarów nocnych.
Ilu ludzi - tyle ocen i tak powinno być!
Herelin
#7 Herelin 2011-05-03 21:09
:)))) Miejmy nadzieję, trzymajcie kciuki :)
vingag
#6 vingag 2011-05-03 20:57
Pisałam w zeszłym roku - nie taki diabeł straszny, jak go malują:)
Herelin
#5 Herelin 2011-05-03 20:19
Ago, buuuuuu :P Musiałaś mi to wypomnieć :) No ale przepraszam za to, jestem po prostu pochłonięty maturą i wszystko robię dwa razy szybciej :))))
vjola
#4 vjola 2011-05-03 17:41
Może i stroje McQueena są teatralne i wymyślne, ale to w tym tkwi jego artyzm. Był świetnym projektantem, ja osobiście uwielbiam Jego projekty, które wyróżniają się oryginalnością i nowatorstwem, pokazał, że moda nie musi być nudna. Może i w dzisiejszych czasach trudno o to, aby zwykli ludzie zaczęli nosić ubrania takie jak te od McQueena (chociaż ja chętnie bym założyła niektóre ubrania z jego kolekcji), ale artyści-gwiazdy często sięgają po jego kreacje. Uważam, że jest genialny. :)
Paulyn
#3 Paulyn 2011-05-03 17:38
Och, nie wszystkie są do noszenia ;) Niektóre są wyrazem kreatywności i fantazji projektanta. Tzw. sztuka dla sztuki.
Ale też jestem praktyczna i zgodzę się z Tobą. :-)
Bardzo ciekawy projektant. Czekam z niecierpliwością na następny artykuł Hubercie
Aga
#2 Aga 2011-05-03 17:04
:-x
Gosieńka26
#1 Gosieńka26 2011-05-03 13:32
Jak dla mnie to totalna abstrakcja. Choć muszę przyznać, że pozytywnie zadziwiła mnie sukienka, która wyglądała jakby była zrobiona z jakichś frędzelków czy czegoś tam... Pięknie podkreślała ruchy modelki. Zaraz po niej żakiet też był fajny. Nigdy bym takiego nie założyła, ale podobał mi się jego fason.... Hi hi hi gdybym wiedziała, że tak można wykorzystać kołpak od koła to nie wyrzucilibyśmy starych :D