- Kategoria: Diabeł tkwi w szczegółach
- Opublikowano: 25 lipiec 2012
Zapewne każda z Was posiada chociaż jedną małą rzecz, którą można na siebie założyć tylko i wyłącznie dla ozdoby. Dziś o ozdobie krawieckiej. W końcu w związku z krawieckim hobby tutaj jesteśmy.
Do wykonania naszej bransoletki potrzebowaliśmy:
- jeden metalowy zamek
- dwa małe metalowe kółeczka
- jedno zapięcie
- jednego papaverowego admina z mini wiertarką (można zamienić na klej lub lutownicę)
- dwie ozdobne zawieszki w kształcie maszyny do szycia
Na początek zamek. Wybierz taki, którego ząbki i taśma mają odpowiedni kolor. Zamki na zdjęciu mają długość 15 cm.
Musisz również uzbroić się w ozdobne zawieszki. My w naszej pracowni znaleźliśmy maszyny do szycia, kotka i trąbkę. Skąd wzięła się trąbka nie mamy zielonego pojęcia, pewnie to sprawka kota. Po prawej widać trzy zapięcia. Oczywiście wykorzystamy tylko jedno.
Pierwszy krok to obcięcie taśmy. Obetnij ją możliwie blisko ząbków.
Oto bałagan po takiej operacji. Niewątpliwie należy go nieco ogarnąć przed dalszą częścią. Jednak widać tutaj, iż pozbyliśmy się taśmy a potem wszystki malutkich strzępków wystających z naszego zamka.
Zamek nadal się otwiera. Nasz miał idealną długość. Jeśli Twój jest za długi możesz go skrócić na tym etapie. Nieco luzu dodadzą kółeczka i zapięcie, więc sam zamek powinien mieć taką długość, jak obwód twojej ręki.
Raz jeszcze przymierzyliśmy nasz zamek do ozdób i odrzuciliśmy kota z trąbką, zupełnie tu nie pasują.
Teraz należy przyczepić kółeczka do końców naszego zamka. Plan był taki, aby przykleić je lub przylutować do końców. Na pomoc nadszedł jednak papaverowy admin i jego mała wiertarka.
Wywiercił nam dziurkę w zamku pod takim kątem, o jaki go poprosiliśmy i przez dziurkę przełożył nasze kółeczko.
W naszym zamku suwak był naprawdę grubaśny, dlatego wywiercenie dziurki było konieczne również w tym miejscu. W przypadku nieco delikatniejszych zamków kółeczko będzie można przełożyć przez suwak. Obejrzyjcie go z bliska, zobaczycie że na samym przodzie jest do tego idealne miejsce.
Nasz suwak z bliska. Widać gdzie zostało założone kółeczko oraz przyczepione do niego zapięcie.
Na zamku widać włoskiego producenta, który stworzył zamek raczej z myślą o odzieży niż biżuterii.
Nasza bransoletka może już zostać założona na rękę. Oto próba generalna.
Zamek z zapięciem z bliska.
Ozdoba w postaci maszyny do szycia, takiej malutkiej, metalowej.
Albo może nawet dwóch maszyn do szycia...
Nasza ozdoba gotowa. Jak Wam się podoba?
Komentarze
@papavero, biżuteri tak jak i ubrań, butów czy torebek , nigdy za dużo
Śliczne te zawieszki - wszystkie na temat. Gratuluję!
Jeszcze nie wiem jak się tu dodaje zdjęcia więc przepraszam za błędy :)
Cytuję asica:
dwie godzinki minęły i artykułu nie ma... to ja idę liczyć barany, mam nadzieję, że się nie pomylę i zasnę
jak tylko sie dojakiegos dorwepodesle zdjecia :)
Dziekuje papavero!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.