Ponad 1000 ilustracji zawartych na 450 kolorowych stronach. Oprawione solidną i trwałą twardą okładką.
Techniczna wiedza przekazana w prosty i logiczny sposób. Opatrzona ogromem wskazówek i praktycznych porad.
Dostawa na terenie Polski tylko 14zł. W przypadku dostawy zagranicznej prosimy o kontakt przed zakupem.
Moja książka obejmuje m.in. następujące zakresy tematyczne:
Zawarłam tam też wiele innych elementów, które przybliżą Cię do umiejętności skonstruowania i uszycia wymarzonej sukienki na miarę. Przede wszystkim jednak możesz liczyć na moje wsparcie przy każdym następnym kroku nauki – w postaci prostych do przeczytania tekstów i bardzo szczegółowych ilustracji.
"Sukienka Idealna" Agnieszki Tylak jest rzeczywiście IDEALNA!!! Zrobiłam konstrukcję sukienki podstawowej i dzisiaj udało mi się zszyć pierwsze odszycie. Powiem Wam, że jedyne korekty, które dostrzega moje amatorskie oko to pogłębienie dekoltu i spłaszczenie bioder, które zbyt obficie zaokrągliłam. Poza tym jest IDEALNA!!! Rysowanie siatki konstrukcyjnej to sama przyjemność. Zostałam poprowadzona "za rękę" przez każdy punkt, który Agnieszka tłumaczy tak dokładnie, że od razu wiadomo co należy zrobić. Przede mną jeszcze konstrukcja rękawa. Coś przeczuwam, że również będzie IDEALNY! ❤️❤️❤️ (Prototyp uszyłam ze starej pościeli. Niestety wzór nie pozwala na dostrzeżenie umiejscowienia zaszewek, ale uwierzcie - są w idealnym miejscu) Karolina Zwolińska experientalistka.blogspot.com
Dziś mogę się wam pochwalić sukienką, którą wykonałam dzięki książce - Sukienka Idealna. To ona nauczyła mnie jak wykonać wykrój żeby stworzyć swój ideał. Gdyby nie ona to nie miałabym na to tyle odwagi. Polecam wszystkim tym, którzy myślą o uszyciu sukienki a nie wiedzą jak się za to zabrać!
Maszynę mam zaledwie 1,5 roku, szyje w większości torebki. Dla siebie do zakupu książki uszyłam jedna sukienkę z dzianiny. Na razie maszyna w serwisie wiec mam za sobą tylko konstrukcje podstawowa, ale po jednej korekcie wynikającej z błędów pomiaru leży ona idealnie. Mam spory biust i wieczny problem z sukienkami, ja w biuście ok to reszta worek. Ta książka jest dla mnie wybawieniem. Już mam mnóstwo pomysłów, czekam tylko na powrót sprzętu. Co do wskazówek, to radzę zaopatrzyć się w krzywiki, zamki kryte i materiały no i półpergamin do rysowania i ołówek jeszcze przed otwarciem książki.
Pierwsza konstrukcja w życiu, prowadzona za rączkę przez Agnieszka Tylak i jej Sukienkę Idealną :) Projektantką i modelką - moja siostra. Jest tak zadowolona z efektu, że na razie nie chce jej nosić, bo "wymaga wyjątkowej okazji". Książkę polecam. Wrócę na pewno przy kolejnych projektach.
Znacie ten moment gdy już widać koniec szycia (zostało mi podwinąć i podszyć dół i rękawy) i...dochodzicie do wniosku, że to kompletnie nie Wasz styl? ? Co nie zmienia tego, że nadal jestem zachwycona książką "Sukienka idealna". Właśnie za mną moje pierwsze rękawy: wyszły idealnie. Nic nie ciągnie, nic nie uwiera 3 I nawet jeśli ten krój "nie mój" to na pewno nie ostatnia sukienka
Nareszcie jest i moja idealna sukienka! Pewnie nie powstałaby, gdyby nie sierpniowewarsztaty z Agnieszka Tylak ❤️ Wiem, wieki temu, ale dużo się działo?♀️ Trochę musiałam powalczyć z rękawami i z dodatkami w obrębie paszki, ponieważ moje biecepsy nie należą do standardowych i łatwych w obsłudze? Chciałam uwzględnić zmieniającą się sylwetkę i zastosować trochę tradycyjnych technik krawieckich, jak ręcznie podszywane wkłady. Mimo wszelkich przewidywań i kalkulacji musiałam też na gotowym korygować obłożenia. Ostatecznie oprócz korekty zastosowałam jeszcze trik bieliźniarski i podszyłam krawiędź dekoltu od środka stabikizującą silikonową gumeczką. Wszystko razem sprawiło, że była to długa, ale bardzo pouczająca krawiecka podróż? Dodam jeszcze, że uwielbiam ten materiał. Mięsisty len zamówiłam z Litwy i mimo sporego wydatku, myślę, że było naprawdę warto, bo jakość jest super❤️ Zdjęcia są bardziej "kostiumowe", ale czuję się w niej jak milion ?zamierzam nosić i na codzień i od święta?
Kolejna konstrukcja na własne wymiary na podstawie książki Agnieszka Tylak "Sukienka idealna". Pierwsza była z dzianiny, wyszła super, pięknie leżała, ale jak to się mówi "dzianina wszystko wybaczy" ;-) Ta jest z tkaniny marchiano. Sukienka podstawowa wyszła idealna za pierwszym razem. Modelowałam wykrój na podstawie modelu 1075 i 1034 z książki Agnieszki. Efekt końcowy bardzo mnie zadowolił, sukienka dobrze dopasowana, bardzo wygodna i z wymarzonymi kwiatami na przodzie
To chyba pierwsza sukienka jaka powstała na bazie mojej „sukienki idealnej” jaka sobie stworzyłam dzięki książce „Sukienka Idealna” Agi Tylak. Podstawa sukienki jest TU https://www.facebook.com/media/set?vanity=mamkotanaszycie&set=a.4457279670967994
Pierwszy raz nie korzystałam z gotowego wykroju, sama skonstruowałam sukienkę!!! Trwało to zdecydowaaaaanie dłużej ale i satysfakcja o morze większa!!!! Konstruowałam krok po kroku z książką Agnieszka Tylak "Sukienka Idealna"
Mam i ja! ❤️ Moja pierwsza, tylko dla mnie. Zawsze marzyła mi się sukienka a'la lata 50. Tak wiem, będę w niej wyglądała jak beza w kwiatki, ale co tam. W moim wieku już można. W dodatku mąż twierdzi, że mi nawet w worku ładnie więc pomyślałam: raz kozie śmierć. Agnieszka Tylak dzięki za te książkę. Dzięki Tobie mogłam spełnić moje krawieckie marzenie. :D Trochę ponad rok od kupienia mojej kochanej maszyny mam moją idealną sukienkę. W dodatku narysowanie siatki z pomocą książki to 20 minut i gotowe. Jestem zachwycona! I na pewno nie będzie to moja ostatnia sukienka. Następne może mniej bezowe będą
Siostra poprosiła mnie o uszycie sukienki na ślub brata. Dziewczę jest tak wątłej budowy, że kupienie czegoś w sklepie graniczy z cudem. Wymarzyła sobie sukienkę z gorsetową górą i dołem z koła. Na samą myśl o przerabianiu wykroju z Burdy mną wstrząsało więc uprosiłam męża o wcześniejszy prezent urodzinowy i tak otrzymałam swój egzemplarz "Sukienki idealnej". Konstrukcja była prawdziwą przyjemnością. Tworzenie własnego wykroju było niesamowitą przygodą. Kilka wieczorów zajęło mi tworzenie tej sukienki ale zdążyłam i sukienka wspaniale się spisała. Siostra jest bardzo zadowolona a ja jestem dumna i czuję niedosyt. Jeszcze wiele sukienek stworzę z tą książką.
W modelowaniu inspirowałam się sukienką na ramiączkach #papavero1130 z #supertishirta oraz #papavero1057 sukienką z dużym dekoltem na plecach. Po małych poprawkach, które wyszły w odszyciu próbnym szycie wersji ostatecznej to już była czysta przyjemność. To najbardziej lubię w konstrukcji I modelowaniu, że ostateczna wersja nie wymaga już wielu poprawek, szczególnie, że ta czarna satyna byłyby bardzo niewdzięczne do prucia
Na półkwarantannie domowej uszyłam suknię. Chyba najtrudniejszy i najbardziej wymagający cierpliwości projekt jakiego się podjęłam do tej pory. Miesiąc ręcznego wyszywania - listek po listku, gałązka po gałązce, patyczek po patyczku. Pod koronką ukryłam gorset, który ostatecznie najlepiej się sprawdził w kwestii podtrzymania biustu ?? Suknia (bez gorsetu) powstała na bazie konstrukcji z książki "Sukienka idealna".
Moja psychodeliczna koszula ;) Pierwsza w życiu i to taka, jaka chodziła mi po głowie od jakiegoś czasu. Nauka konstrukcji, oprócz nauki samego szycia, to była najlepsza decyzja z życiu. Dzięki Agnieszko za świetnie prowadzony kurs, jak i za równie boską książkę. Pozdrawiam
Pani Agnieszko te sukienki powstały na podstawie Pani książki . Według konstrukcji którą sama wyrysowałam i wskazówek przy wykończeniu .Człowiek niby dużo umie ale uczy się całe życie .Dziękuję za tą wiedzę że mogę się nadal uczyć czegoś nowego i pomóc innym przez to lepiej dopasować odzież do sylwetk
Po pracowitym tygodniu nad konstrukcją i modelowaniem przychodzę tym razem z #chwalipost i oto i ona sukienka - jak dla mnie - idealna. Polecam Wam bardzo samodzielną konstrukcję i modelowanie. Konstrukcja z książką "Sukienka idealna" za każdym razem przekonuje mnie, że nie ma idealniejszego wykroju nad ten, który zrobimy sobie sami a jeśli nawet początki są trudne to przecież nie od razu Kraków zbudowano ale jak wszyscy widzą - zbudowano
olejna konstrukcja dzięki książce Agnieszki ? to mój, najbardziej skomplikowany projekt, jak do tej pory ☺️ Jestem z niej mega dumna, bo jest naprawdę idealna ?? konstrukcja i szycie zajęły mi trzy weekendy, łatwo nie było, ale się udało, sporo czasu zajęły mi same rękawy, bo konstrukcje rękawa tkaninowego robiłam pierwszy raz.
#Sukienkaidealna jest naprawdę idealna. Jedna konstrukcja, która daje niezliczoną ilość możliwości. Na razie raczkuję w temacie, ale modelowanie wciąga niczym chodzenie po bagnach ;) Ostatnio była prosta, szmaragdowa, dopasowana z kominem. Tym razem chciałam żeby dół delikatnie się rozszerzał. Ja - fanka dżinsów-zaczęłam w końcu chodzić w sukienkach. Następna będzie odcinana w talii. Dziękuję Agnieszka Tylak ❤
Kilka sukienek idealnych już skonstruowałam i uszyłam, ale do tej pory wszystkie były dla mnie, aż wreszcie odważyłam się na konstrukcję dla kogoś innego ? padło na moją straszą córkę, była okazja, odpowiedniej kreacji brak, więc powstała piękna lawendowa sukienka na miarę mojej córeczki ? nie obyło się bez delikatnych poprawek po pierwszej przymiarce sukienki podstawowej, ale poradziłam sobie śpiewająco ? fason został wybrany przez córkę, i tak sukienka ma ciekawy dekolt, bufiaste rękawy, falbane na dole i jest pięknie dopasowana do sylwetki córki. Bardzo się cieszę, że moje umiejętności pozwoliły mi na uszycie wymarzonej sukienki dla córki? https://www.facebook.com/KIKA.SZYCIE/posts/181511437311353
Tunika nr 2, która w projekcie pierwotnym miała być sukienką ;) Góra skonstruowana zgodnie z zaleceniami książki #sukienka_idealna, natomiast dół to moja "radosna twórczość". Lubię asymetrię i nieoczywiste rozwiązania w odzieży i dlatego tak zależało mi na nauce konstrukcji, aby chodzić w tym co naprawdę mi się podoba! Ostrzegam jednak lojalnie - widzę 1 wielki minus nauki konstrukcji... później ma się wrażenie, że żadna rzecz kupiona w sklepie nie leży na nas dobrze ;)
Taka mnie myśl naszła... Skrzynię biegów umiem skonstruować. Albo dźwignicę. Albo reduktor stożkowy. Bo ja, moje panie, jestem inżynierem mechanikiem. To chyba sukienkę też dam radę, no nie? Zdjęłam z półki lekko przykurzoną "Sukienkę idealną". Wyciągnęłam papier milimetrowy, linijkę, ekierkę oraz cyrkiel i ruszyłam do roboty. I oto jest! Pierwsza od początku do końca przygotowana samodzielnie sukienka. No wiem, to nie jest wyszukany model, ale leży całkiem nieźle, a przy biuście z miseczką H to wcale nie jest takie banalne. Rzadko który sklepowy ciuch dobrze leży. Mam mnóstwo przemyśleń co poprawić następnym razem, ale narazie cieszę się tym, co wyprodukowałam ? PS. Rękaw był pewnym wyzwaniem
Hej. Po pierwsze powiem Ci że ta książka jest świetna jestem nią zachwycona. Konstrukcji uczyłam się w szkole Ale jedyne co konstruuje to sukienki dla córeczki, bo konstrukcja dla dorosłej kobiety mnie przerosła, dlatego ,że już podstawowa forma zostawiała wiele do życzenia bo nie leżała tak jak trzeba. Odszyłam sukienkę z konstrukcji podstawowej wg Twojej książki . Przymierzyłam . Jestem bardzo zadowolona z efektu, uważam że sukienka leży tak jak tego oczekiwałam.
Jakiś czas temu pytałam tu na grupie o pomoc w konstrukcji sukienki podstawowej na podstawie książki "Sukienka idealna". Dziś przychodzę by się pochwalić co mi wyszło po poprawkach i modelowaniu. Zabawa świetna, sukienka wygodna, w upały w tańcu spisała się na 100% Materiał to wiskoza z lnem. Sukienka ma podszewkę batyst bawełniany. Cała wiedza jak zbudować, wymodelować i dodać obłożenie z podszewką robione pierwszy raz i z pomocą książki.
Pomęczę Was jeszcze jednym modelem, który zwiększył moją miłość do książki "Sukienka idealna". Wiecie, jak się jest kurduplem z dużym biustem, to świat gotowych wykrojów kurczy się w tempie ekspresowym. ;) Marzył mi się dopasowany kardigan, taki przykrótki trochę co by pasował do tych moich sukienek marszczonych w pasie. Ale co znalazłam gotowy wykrój to wszystkie na wzrost powyżej 160cm z miseczką B. Więc było oczywiste: z tyłu będzie za długo i za szeroko, z boku będzie się marszczyło bo biust będzie ciągnął z pleców.... Czyli będę wyglądała jak w swetrze starszej siostry, w dodatku siostry z mniejszym biustem :P Po tylu latach takich efektów miałam dość. Otworzyłam rozdział: sukienka dzianinowa. I wiecie co? No mam! Jest krótki, dopasowany, mieści sporą miseczkę i ma wąskie plecy ;) Pierwszy model wykroiłam z dzianiny koszulkowej :D Następne lecą już ze sweterkowych. Będę miała pełną szafę pasujących kardiganów!!! Muhahaha ??? No i jak tu nie kochać takiej książki o konstrukcji?!? No nie da się no! To był zakup roku normalnie... a tam roku, życia!
Doszłam do wniosku, że na na podstawie sukienki uszyję sobie cienką ortalionową kurtkę parkę. Wyszła! Jestem mega zachwycona jak wiele wolności daje samodzielne konstruowanie ubrań. A z sukienki podstawowej można wyczarować wiele cudownych kreacji ;) nie tylko sukienek. Uwielbiam tę książę
Spódnica stworzona na bazie książki #Sukienka_idealna, #model1075. Materiał: cienka satyna. Zrobiłam ją zupełnie bez okazji, żeby sprawdzić czy wyjdzie... sami oceńcie efekt
Uwielbiam kopertowe bluzki, niestety wszystkie moje poprzednie próby miały odstające dekolty. Naturalne więc stało się to, że skoro mierzę się z własną konstrukcją, to trzeba podjąć też wyzwanie kopertowe. Z pomocą książki "Sukienka Idealna" zrobienie wykroju nie było trudne. Ważna w tym modelu jest korekta dużego dekoltu, dzięki której dekolt nie odstaje i nie pokazuje więcej niż bym chciała.
Moja druga już, własna konstrukcja z Sukienką idealną. Może dosyć prosta, ale dobrze się nosi. Niemożliwe staje się możliwe i przyjemne z książką Agnieszki Tylak. Następnym razem muszę tylko pamiętać o pasowaniu wzoru przed cięciem ☺️
Książka #SukienkaIdealna stała się dla mnie konstrukcyjnym numerem 1 ☺️ Wypróbowałam różne metody konstrukcji, ale ta wymagała najmniej poprawek i dlatego tak ją polubiłam ☺️ Sukienka ze zdjęć powstała właśnie na bazie konstrukcji z tej książki i jestem z niej mega dumna. A inspiracją do sesji zdjęciowej był mój ulubiony film „Dressmaker”.
Nazywam się Agnieszka Tylak i jestem z wykształcenia biomatematykiem. Jest to dziedzina z pogranicza biologii i matematyki, zajmująca się rozwojem metod stosowanych do badań biologicznych. Anatomia człowieka, czyli część biologii, łączy się dla nas z matematyką właśnie na płaszczyźnie konstrukcji odzieży. Dlatego śmiało mogę stwierdzić, że chociaż konstrukcji odzieży nauczyłam się już po studiach, to jednak właśnie one posłużyły mi do rozwoju w zakresie krawiectwa. Bez mojej ukochanej matematyki nie byłoby mojej nowej, świetnej metody konstrukcji odzieży. Takiej, która rozwiązuje wiele problemów krawieckich i zbliża nas do pięknych sukienek.
Na co dzień prowadzę portal papavero.pl i dzielę się z Wami moją wiedzą. Każdego dnia konstruuję coś nowego i uczę się kolejnych rzeczy. Staram się też udowadniać, że konstrukcja odzieży nie jest wcale taka trudna, a zawód konstruktora odzieży stanowi naprawdę wspaniałe wyzwanie.
Zapisz się do newslettera, a ja poinformuję Cię o wszelkich krawieckich nowościach związanych z szyciem, konstrukcją i modelowaniem.
Stron w książce
Aktywnych papaverowiczów
Fanów
Subskrybentów
Przygotowałam dla Ciebie opis książki. Z nim spokojnie i bez pośpiechu zapoznasz się z zakresem materiału zawartym w tej publikacji.
Jeżeli zastanawiasz się, czy ta książka jest dla Ciebie. Czy sobie poradzisz z konstrukcją lub modelowaniem, ten tekst jest dla Ciebie.
Tylko w przedsprzedaży książka zostanie do Ciebie dostarczona wraz z ogromem krawieckich gratisów. Tutaj opiszę je dokładnie.