Amanda Aquarena.

Na początek przypomnę o najważniejszym fakcie dotyczącym nitek. W tym roku zakład produkcyjny Amanda obchodzi okrągłą rocznicę. Są już z nami na rynku 30 lat. To naprawdę imponujący okres. My życzymy fabryce, a przede wszystkim sobie i wszystkim krawieckim pasjonatom, aby produkowali nici przynajmniej 30 kolejnych lat.

Kliknij aby powiększyć

Wracamy do tematu nici. Poniżej widoczne są szafki z nitkami, które wszyscy z nas znają. Amanda Arena i niesamowicie wielka oferta kolorystyczna. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie ma takiej możliwości, aby nie dało się dobrać odpowiedniej nitki do nowego krawieckiego dzieła. Ale jest pewna nitka, której nie znajdziecie zielonej. Trudno też szukać niebieskiej. O różowej można zapomnieć, czerwonej nie ma. Mówiąc prościej, takiego wyboru nie będzie, a i tak ja zachwycam się nią od momentu, gdy ją poznałam.

Kliknij aby powiększyć

Jeden jedyny kolor.

Nitka ta jest w jednym jedynym kolorze. I jest to kolor, który nie jest najbardziej popularny w naszej krawieckiej przygodzie. No chyba, że ktoś zajmuje się szyciem jedynie sukien ślubnych. Bo kolor ten to właśnie biel. Piękna, czysta bez jakichkolwiek dodatków. Śnieżna biel. Kolor jest jednak najmniej ważny. Ta nitka ma pewną własność, która każe zaprzestać szukania jej w innych odcieniach.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Znikonitka

Po raz kolejny przedstawiam Wam moją miłość. Amandę Aquarenę, którą wy nazwaliście znikonitką. Ta nazwa pasuje do niej idealnie. W naszej pracowni nie nazywamy jej inaczej. Gdyby nie to, że raz na jakiś czas Wam o niej przypominam, nie pamiętałabym nawet jej fabrycznej nazwy. Znikonici przylgnęły do tej szpulki na stałe i tak już pozostanie.

Kliknij aby powiększyć

Znikanie znikonitki.

A teraz dowód tego, że znikonitki rozpuszczają się w wodzie. Spójrzcie na ten krótki filmik. Dwa koraliki zostały zawieszone na białych nitkach. Jedna z nich to Amanda Arena 120. Druga to Amanda Aquarena, czyli znikonitka. Zobaczcie, co stanie się z czerwonym ciężarkiem. Na początku znikonitka ulega dość sporemu skurczeniu, po czym po kilku sekundach rozpływa się w wodzie. Piękny widok, nieprawdaż?

Zastosowanie znikonitki.

O znikonitkach już rozmawialiśmy. Jeśli ktoś jeszcze nie wie, do czego mogą służyć, zapraszam do przeczytania artykułu oraz komentarzy do artykułu Znikonici czyli nici rozpuszczalne w wodzie. A ja już za moment opowiem o kolejnym fantastycznym miejscu, w którym te nitki są wykorzystywane.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Znikonitki pomagają w szyciu. Uwielbiam wykorzystywać je przy stabilizacji brzegów materiału. Pomagają również przy wykańczaniu dekoltu najzwyklejszych T-shirtów. Z ich pomocą w sprytny sposób przyszyjesz pliskę maskującą szwy. Jak to się robi? Zapraszam do pobrania przewodnika szycia koszulki. A przez kilka dni od publikacji tego artykułu pobrania w tym artykule będą objęte promocją. Naprawdę warto zajrzeć do środka.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Znikonitki opisywałam również w darmowym przewodniku dołączonym do Cieplutkiego otulacza. Model 0711 Polecam przeczytać część o stabilizacji brzegów dzianiny. Szczególnie, że znikonitki w tym przypadku działają cuda. Nie trzeba niczego przyklejać, a na koniec pruć. Znikonitka usunie się sama. A my zostaniemy z pięknie wykończonym brzegiem.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Szybki konkurs.

Do wygrania oczywiście jedna znikonitka. Wystarczy podzielić się świetnym pomysłem na wykorzystanie znikonitki. Piszcie, gdzie świetnie się sprawdzi. A my nagrodzimy jedna osobę. Tym razem nagrodzimy tylko poważne wpisy oraz takie, ktorych nie było jeszcze na naszej stronie. Kto wymyśli coś fajnego, nowego i znikającego? Na odpowiedzi czekamy do końca tygodnia.