To nie jest kolor dla każdego. Oj nie. Bardzo intensywny, wyrazisty, ciepły. Trzeba się w nim naprawdę dobrze poczuć, aby go pokochać na sukienkach, bluzkach i żakietach. Ale jeśli nie wykorzystamy go w tak oczywisty sposób, możemy zawsze sięgnąć po dodatki i małe żółte akcenty.
Żółte pierwiosnki zwane również prymulkami. To kwiatki, które dziewczynki często w dzieciństwie uwielbiają zrywać na łące. Przynajmniej te, które mają szczęście obcować z przyrodą. Spójrzcie, jakie są piękne.
Dziś zaczynamy od żółtych realizacji naszych zdolnych papaverowiczek. Cieplutki otulacz w wersji żółtej sukienki oraz żółtego lekkiego sweterka. Czyż nie macie ochotę na podobny? Wystarczy kliknąć na schemat, aby przejść do darmowego szablonu.
Żółte dodatki mogą nam po prostu towarzyszyć w pracowni, pod postacią chociażby żółtej miary krawieckiej, nożyczek czy szpilek. Możemy go wykorzystać w nieoczywisty sposób, w kolorowych tasiemkach, gumkach lub dodatkach krawieckich. Możliwości jest naprawdę wiele, aby być modną tej wiosny.
Osobiście również będę nosiła ten kolor. Żółta kocia bluza jest nieco ciemniejsza niż pierwiosnek, ale na pewno wystarczy do wiosennego spaceru z kotem na smyczy... tzn. psem.
A jeśli planujecie powiększyć rodzinę, wiosenna sukienka w optymistycznej barwie pomoże Wam przetrwać ciężkie chwile spowodowane hormonami, huśtawką nastrojów i organizacją dziecięcego pokoju.
A na koniec, jak już dzieci podrosną nieco, można im uszyć coś żółtego. To naprawdę piękny kolor, w którym dziewczynki będą wyglądały uroczo. W chłodniejsze dni spokojnie można ubrać żółtą dresową sukienkę.