- Kategoria: Diabeł tkwi w szczegółach
- Opublikowano: 30 maj 2017
Czy wiecie, że na drodze, poza terenem zabudowanym, warto mieć na sobie kamizelkę odblaskową. Przepisy są słuszne, warto abyśmy byli widoczni. Ale kamizelka odblaskowa jest taka straszna. Nie mam pojęcia, gdzie mogłabym ja nosić. Zawsze pod ręką w torebce, na wszelki wypadek, gdybym chciała zrobić dwa kroki za znak miejscowości? Wydaje się to nieco trudne. Szczególnie ze straszną sklerozą, która dotyka nie tylko moją osobę. Dlatego dziś pokażę Wam mój sposób na bycie widocznym na drodze. I to znacznie ładniejszy, niż potwornie potworna kamizelka, jaką noszą robotnicy.
Zacznijmy od tego, że odblaski mogą być naprawdę w fajnych kształtach. A za sprawą odblaskowej folii możemy wyciąć aplikację bardzo urocze i dyskretne. Nie musi to być wielki pas przez środek naszej sylwetki. Może to być cała gama różnych obrazków, które świecić będą jeszcze wyraźniej zapewniając nam bezpieczeństwo. Przetestowałam świetną folię odblaskową, wycięłąm z niej masę różnych obrazków. Nakleiłam już wszędzie, gdzie tylko mogłam. I dwa z nich Wam je pokażę. O trzecim, planowanym na najbliższy czas, też wspomnę na koniec.
Oto pierwszy odblask. Pierwszy, jaki udało mi się nakleić na coś, co jest bardzo elastyczne. Rowerowa koszulka, a dokładnie jej tylna kieszeń. Fabrycznie ma już wbudowane elementy odblaskowe (to te strzałki pod żarówką). Ja wycięłam sobie żarówkę. Fajna? Nieznacznie różni się kolorem od odblasków naniesionych przez producenta koszulki. Ale idealnie tam pasuje.
A teraz obejrzyjmy sobie najważniejszą cechę tej folii. Po zrobieniu zdjęcia z lampą błyskową widać, że żarówka zaświeca się pięknym blaskiem. W nocy będzie znacznie wyraźniejsza i widoczna naprawdę z daleka. Świetny element do naniesienia na odzież nie tylko dla rowerzystów, ale dla wszystkich, którzy po zmroku wychodzą na zewnątrz.
Kolejna świetna cecha tej folii, to jej elastyczność. Zobaczcie jak pięknie zachowuje się nasza rozciągnięta aplikacja. Odblaskową folię można dzięki temu naklejać nie tylko na tkaniny, ale również na dzianiny.
Żarówka nie jest jedyną aplikacją, jaką możemy sobie nakleić na naszą odzież. Oto propozycja dla najmłodszych. Oczywiście jedna z wielu. Ten oto traktor zostanie naklejony na koszulkę młodego mężczyzny, który lubi traktory. Literki zostaną oderwane i ułożone obok tego sprzętu. W taki sposób, jak tylko młody artysta sobie wymarzy.
A to odblaskowa część naprasowanki. Zakryta folią transportową nie chce błyszczeć we fleszu. Ale spokojnie, po naklejeniu będzie idealną ochroną młodego wielbiciela traktorów wszelakich.
A na koniec moje plany. Osobiście nakleję sobie ogromne anielskie skrzydła na plecach. I będę tak pomykać po zmroku z moim kundlem na spacery. Tylko nie mogę się zdecydować na czym takie skrzydła będą prezentowały się najlepiej. Bluza, kamizelka, koszulka? Jak myślicie? A gdyby kogoś kusiło nakleić sobie odblaskowe skrzydła... lub zupełnie inny obrazek, polecam kliknąć na nie i sprawdzić, czym możemy sobie upiększyć nasze stroje. Każdy kształt może zostać wycięty z tej oto fantastycznej folii odblaskowej.
Komentarze
A to super Poszukam jakiegos obrazka bez wielu cienkich wygibasow.
Oczywiście, że można sobie zażyczyć co się chce Nawet, jeśli takiej aukcji nie ma to można do mnie wysłać obrazek, zerknę czy da się wyciąć. Folia ma swoje ograniczenia, cieniutkie wygibaski nie pójdą.
A co do koni... teraz dodam jeszcze traktory i samochody, bo osobiście mam takie zamówienie od kilku przystojniaków lat poniżej 10. A potem mogę zająć się końmi.
Oczywiście. Każdy kształt może być z odblasku A skrzydła już są dodane, w trzech wielkościach. Różne skrzydła i amorki, które mnie kusiły.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.