- Kategoria: Konkursy
- Opublikowano: 17 maj 2017
Dzień matki już blisko. A że nasza społeczność to większości szyjące osoby, zakładamy więc, że matki mogą również pragnąć krawieckich cudów. Dlatego w dzisiejszym konkursie do wygrania naprasowanki dla mamy lub naprasowanki dla krawieckiej mamy.
Zacznijmy od nagrody. Ogromna naprasowanka dla osoby, która wygra nagrodę w dzisiejszym konkursie. Do wyboru jedna z kilku możliwości. Zacznijmy od naprasowanki, która nie odbiega od tematu dnia matki. Oto naprasowanka, która zwykły T-shirt zmieni w super koszulkę.
Naprasowanka jest duża. Spokojnie ozdobi damską koszulkę a nawet sukienkę lub tunikę. Wymiary podane są poniżej. Całość naprasowanki zostanie wycięta z jednokolorowej folii flock, która swoją strukturą przypomina delikatny aksamit.
A jeśli zwycięzca naszego szybkiego konkursu zechce na mamusiową koszulkę nakleić napis ze srebrną brokatową lub złotą mieniącą się koronę, to po prostu da nam znać. Wytniemy taką, jak jest potrzebna.
Niektóre mamy nie wymagają korony, gdyż noszą ją na głowie. Zazwyczaj są niewidoczne, ale ich blask doskonale oświetla ich skroń. Te mamy mogą otrzymać jedną z poniższych dwóch propozycji.
Przed wyborem sprawdź, jak wyglądają rozmiary tego napisu. Mamusie w rozmiarze filigranowym będą ją miały niemal na całym przodzie bluzki.
A teraz naprasowanki na dzień matki szyjącej. Czyli cała prawda o szyciu i życiu z przymrużeniem oka. Która mama lubi prasować, sprzątać i prać? Oczywiście przed szyciem. Albo zaraz po nim. Taka mama zasługuje na koszulkę ozdobioną taką oto naprasowanką. Po prawej stronie widoczne są jej rozmiary.
Czy zastanawialiście się już, jaka pogoda dopadnie nas w weekend? Oto prognoza na najbliższy. Po prawej z dokładnymi danymi w centymetrach. Jak tu się nie cieszyć z takiej pogody.
Jednokolorowa naprasowanka, którą polecamy w kolorze żółtym lub czerwonym. Krawieckie ostrzeżenie po prawej widoczne w przypadku, gdy zostanie naklejone na czarną koszulkę. Czyż taki napis na plecach nie jest dość wyraźną wskazówką dla tych, którzy skradają się do nas podczas szycia?
Oto rozmiary krawieckiego ostrzeżenia. Groźne, duże, wyraźne.
A gdyby mąż krawcowej nie do końca zrozumiał, na czym polega ryzyko, można to zawsze ująć nieco dokładniej. Jednokolorowa naprasowanka naklejona na kontrastowe tło (efekt widoczny po prawej stronie) rzuca się w oczy z salonu. Mąż na widok takiego napisu może spokojnie przełączyć na sport, zamiast zawracać głowę żonie siedzącej w kuchni przy stole z maszyną do szycia.
Nagrody w konkursie już znamy. Czas na zasady konkursu. Konkurs musi być szybki, bo dzień matki zbliża się wielkimi krokami. Nagrody są dwie. Jedna dla osoby, która pobawi się z nami na papavero.pl, druga dla osoby, która weźmie udział w konkursie na naszych facebookowym profilu. Aby wygrać na papavero.pl należy odpowiedzieć w komentarzach na trzy poniższe pytania do najbliższego poniedziałku włącznie. Odpowiedzi mogą być poważne, z przymrużeniem oka lub bez poczucia humoru.
- Naprasowanka, prasowanka, zaprasowanka... jakie słowo jest tak naprawdę poprawne i dlaczego.
- Na co nakleisz aplikację?
- Co było pierwsze, jajko czy kura?
A na koniec konkursowego wpisu, zobaczcie jakie kolory naprasowanek można wybrać. Do tego korona może być srebrno-brokatowa lub mieniąca się złotem.
Komentarze
Pozdrawiamy mamusie )))
2. Jeszcze nie mam pomysłu bo nie będę dzielić skóry na niedźwiedziu do puki go nie złapałam
3. Kura czy jajko ? Oto jest pytanie ! Jednak nie odpowiem na nie Bo czy to ważne co pierwsze było, gdy jedno by bez drugiego nie żyło. (Tak jakoś mi się rymnęło )
Ostatnio wyniosłam się z szyciem do pozadomowej pracowni, ale z różnych powodów często zabieram "pracę" do domu. Moje dziecię, lat prawie 6 jest chyba najekspresyjniejszym dzieckiem na świecie, jak powiem co na obiad to zawsze 10 min skacze z radości, nawet jak 3 dzień pod rząd jest pomidorowa. Taki typ, cieszy się ze wszystkiego i całą sobą. Nawet zakup zwykłego ołówka wywołuje napady niekontrolowanej radości. Tyle tytułem wstępu.
No i przyszedł taki moment, że siedzę w salonie i szyję, moje baaaardzo ekspresyjne dziecko, siedzi na dywanie i bawi się lego, oczywiście przeżywając w swoim stylu przyczepienie każdego kolejnego klocka. W pewnym momencie nawet nie podnosząc głowy zadała pytanie i wywiązał się taki oto dialog:
-Mamo co szyjesz?
-Spódnicę
-A dla kogo?
-Dla ciebie
W tym momencie przygotowałam się na wrzaski, pisk i przezornie odłożyłam materiał, bo oczekiwałam rzucenia się na mnie z prędkością światła, ale nic takiego nie nastąpiło, zamiast tego mała nawet nie podnosząc głowy ze stoickim spokojem powiedziała:
"Jesteś najcudowniejszą mamą na świecie". Zatkało mnie, zwłaszcza, że jak szyję w domu, to jestem kłębkiem nerwów, warczę na wszystkich i o wszystko i w ogóle ciężko ze mną wytrzymać.
Tak więc żadna naprasowanka nie jest mi potrzebna, ale gdybym ją miała, powiesiłaby ją w ramce w pracowni, a pierwsze było jajco, bo gady są na ziemi dłużej niż ptaki, a wykluwają się właśnie z jajek
2. Na swoim uszytku najlepiej - jakaś tunika by się nadała :)
3. Kura - bo Bóg stworzył zwierzęta, nie jaja
2.Na t-shirt lub sukienke
3. Wiersz Lewkowicza
Co było pierwsze
Co było pierwsze jako czy kura?
Nikt odpowiedzi nie zna akurat
W końcu została prawda wykluta...
Kura powstała z źebra koguta.
2. Ja bym TO wrzuciła na koszulki moich dwóch urwisów, i obowiązkowo dodała aplikację ze strzałą, która by na mnie wskazywała
3. Zdecydowanie najpierw była kura, jako inspiracja do ocieplacza. W jajko zniosła tylko po to, żeby było co w ten kurkowy ocieplacz włożyć
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.