W wolnych chwilach zajmujemy się tym, co kochamy najbardziej. Dziś chciałabym podzielić się z Wami jednym chorobliwym hobby członka naszej ekipy oraz wysłuchać Waszych zwierzeń. Mam nadzieję, że zaskoczycie mnie czymś jeszcze bardziej, niż ja Was. Zaczynam zwierzenia od poniższego obrazka, czyli narzędzi wykorzystywanych przez admina w jego największej i w sumie najdziwniejszej pasji.

Kliknij aby powiększyć

Admin lubi rozwiązywać krzyżówki. Ale nie takie tradycyjne publikowane w gazetach. Zagadki admina są znacznie dziwniejsze. Znajduje je w najróżniejszych niedziałających elektronicznych sprzętach. Przygarnia takie popsute, niechciane przez nikogo innego na świecie i naprawia. Część z tych rzeczy wykorzystuje w codziennym życiu. Osobiście używam piekarnika, który odmówił posłuszeństwa jeszcze na etapie wystawy w sklepie. Admin naprawił mu jakieś elektroniczne serce, wymienił oprogramowanie, przelutował jakieś robaczki-scalaczki i działa. Dostałam też ekspres do kawy, z którym nikt nie mógł się porozumieć, bo robił zupełnie coś innego niż wskazywały przyciski. Admin wyjaśnił mu trochę życia po informatycznemu i dzięki temu ja piję każdego dnia pyszną kawę. I ta część adminowego szczęścia z rozwiązywania jego informatycznych zagadek jest naprawdę przydatna. Ale znaczna część tych krzyżówek stoi naprawiona i spakowana w wielkich pudłach. I to jest właśnie to jego dziwactwo. On się po prostu nie potrafi rozstać z tymi uratowanymi sprzętami. I ma ich tyle, że moglibyśmy otworzyć oddział jakiegoś "mediaeksperta". No może prawie tyle, co ja materiałów i dodatków krawieckich.

Kliknij aby powiększyć

A teraz czas na Wasze hobby. Wcale nie musza być dziwne. Czekam na wszystkie, na te które Was relaksują i na te, które próbujecie pokochać. A w poniedziałek rano admin, bo to on jest bohaterem dzisiejszych moich zwierzeń, wybierze osobę, która dostanie od nas jedno pobranie. Czekam na zdjęcia, opowieści i krótkie zwierzenia. Dajcie znać, na co jeszcze przeznaczacie czas.