Wracamy do naszej przykładowej spódnicy, dokładnie do siatki konstrukcyjnej tyłu. Kanciaste, niewymodelowane linie. Zaszewki tutaj również są liniami prostymi. I właśnie zaszewki postaramy się dziś zmienić.

Kliknij aby powiększyć

Tym razem przypomnimy sobie jedynie część naszej modelki. Oto talia i biodra Teresy stojącej bokiem. Tak ją stwórca powołał do życia i taką znacie ze starych artykułów. Zajmiemy się modelowaniem tyłu, jednak zaszewki z przodu również podlegają tym samym zasadom. Przyjrzyjmy się naszej modelce jak wygląda jej ciało bokiem. Łatwo zauważyć, że rozszerza się od talii do bioder.

  

A jakby tak Teresę wysłać do chirurga plastycznego w celu zaokrąglenia pośladków?  Po operacji wyglądałaby następująco, widzicie różnicę?

No to raz jeszcze przyjrzyjmy się obu sylwetkom. Zieloną linią obrysowany został kształt Teresy a czerwoną linią jej sylwetki po zmianach chirurgicznych.

 lko67 14lko67 15

Aby było jeszcze łatwiej nakładamy jedną na drugą. Zauważcie, że obie rozszerzają się dokładnie od talii ale ta druga znacznie wyżej osiągnęła najszersze miejsce w pośladkach. Można więc rzec, że ta druga Tereska, zmieniając swoje ciało, zmieniła miejsce do którego się rozszerza. A zaszewka powinna sięgać conajwyżej do miejsca, do którego się rozszerzamy. Dalej nie. Dlatego zaszewka dla zmodyfikowanej Teresy będzie krótsza. Dla ułatwienia obrysy naszej modelki bez niej. Czy widać na drugim obrazku, o czym rozmawiamy?

 lko67 16lko67 17

A jak to będzie wyglądać na formie? Sprawa jest prosta, długość zaszewek jest sprawą indywidualną. Ta długość jest uzależniona od sylwetki modelki oraz oczywiście od zamysłu artystycznego, ale to już zupełnie inna bajka. Zapamiętać należy, że długość zaszewki na szablonie nie jest święta. Musimy ją dostosować do sylwetki naszej modelki. Na rysunku po prawej widać, jak powinny one zostać zmienione dla naszych powyższych rozważań. Zielona zaszewka dla Tereski i czerwona dla jej zmodyfikowanej wersji.

Kliknij aby powiększyć

Gdyby to było wszystko, to byłoby za prosto. W krawiectwie nie ma tak łatwo, nie można bezmyślnie trzymać się wzorów i uparcie szyć niczego nie zmieniając. Jeśli spojrzycie na siebie, niezależnie od tego jakiej jesteście płci lub w jakim jesteście wieku, zauważycie, że człowiek nie ma na sobie linii prostych. Mamy różne kształty, ale są to różnego rodzaju wypukłości czy wklęsłości. Dlatego zaszewki będące liniami prostymi nie zawsze się sprawdzą. A jak wyglądać powinny? Tu znów musimy przyjrzeć się sylwetce. Zauważcie, że nasza Teresa przed modyfikacjami jest delikatnie wypukła, ale linią prostą na zaznaczonym zielonym odcinku nie jest. Co innego druga modelka obrysowana czerwoną linią, tutaj od talii do bioder mamy piękny łuk. I co z tego wynika?

lko67 14lko67 15

Otóż zaszewki w postaci prostych linii nie wymodelują nam powyższych sylwetek. Bierzemy nasz szablon i na początek modelujemy linię zaszewek dla naszej Tereski. Zauważcie, że zielona linia naprawdę niewiele odbiega od prostych ramion zaszewki, jednak to już wystarczy, aby spódnica pięknie na modelce leżała.

Kliknij aby powiększyć

Teraz czas na drugą modelkę. Na czerwono została wymodelowana zaszewka, która byłaby o wiele lepszym rozwiązaniem dla naszej poprawionej Teresy. No to teraz dziewczyny do lustra oglądać swoje talie i biodra!

Kliknij aby powiększyć

Zadanie domowe:

  • 1.Dlaczego w wielu wykrojach, wielu różnych autorów, zaszewki nie są wymodelowane? Dlaczego konstruktorzy zostawiają je liniami prostymi chociaż wiedzą, że przecież kobiety proste w tych miejscach nie są?
  • 2.Czy musimy modelować zaszewki na każdym papierowym szablonie przed szyciem?

Do tablicy pierwsza wyrwała się Joasiag, ale prymusi do tablicy zostaną wyrwani, jak będzie znacznie trudniej. Oto poprawne odpowiedzi i spostrzeżenia. 

Ehalajec Chyba dlatego są liniami prostymi, żeby właśnie pogląd był taki schemat) że zaszewka być musi, natomiast jakiego kształtu i głębokości - to zadanie indywidualne. I to jest bardo dobra odpowiedź. Dodam jeszcze tylko, że nawet położenie zaszewki może ulec zmianie. Możemy ją troszkę przesunąć w lewo lub w prawo. Pamiętajmy jednak, aby nie przesunąć zbyt dużo. 

 
TheKotek74 zaokraglona linia boczna na wysokosci bioder i pewna elastycznosc materialu wystarcza. Chyba. :) Nie chyba ale na pewno. W pewnych przypadkach. Po pierwsze wielu sylwetkom to wystarczy. Po drugie, w wielu przypadkach wystarczy taka linia przy produkcji masowej. Kto by się bowiem przejmował szyjąc tysiące spódnic jaki dokładnie kształt ma klientka wchodząca do sklepu. W takim przypadku to klient musi się dostosowac do zaszewki a nie na odwrót. Chociaż tutaj też nie zawsze szyje się dokładnie odwzorowując linię prostą.
 
Podsumowując zadanie numer 1, które wcale trudne nie było, czym większe problemy na sylwetce tym lepiej dopracować kształty zaszewek i linii bocznych. Oczywiście w przypadku tkanin, szyjąc z dzianin lub bardzo elastycznych tkanin proponuję nie przejmować się aż tak drobnymi detalami.
 
Zadanie numer 2. Trochę inaczej je sformułuję. Czy szyjąc spódnicę z jakiegokolwiek wykroju warto jest modelować zaszewkę na papierze a potem przenosić to na tkaninę? Czy modelujemy czymś zupełnie innym niż ołówek?
Noaga A co do drugiego pytania to myślę, że lepiej wymodelować szwem a nie na wykroju... Dokładnie tak. Znając kształt modelki możemy wykonać modelowanie od razu na maszynie.
 
bo będzie bardziej uniwersalny - jakby np nam się co nieco zokragliło :lol:  A tutaj Twoja pomysłowość mnie zaskoczyła. Ja bym nie wpadła na takie dalekosiężne plany zaokrąglania, przecież my wszystkie chudniemy w oczach. Jeszcze kilka lat i bedę mogła przygotowywać tylko 32,34 no i może 36 ;-) Moje powody były tak samo prozaiczne. Po co się namęczyć na kartce i to przenosić jak można od razu na maszynie pokierować odpowiednio tkaniną. Ale chyba oba powody dobre, niezależnie od tego czy to lenistwo czy prognoza na przyszłość sylwetki.

Komentarze

papavero
#15 papavero 2014-02-09 17:22
Cytuję Aga:
Cytuję papavero:
Oglądałam ostatnio jakiś film, nie przypomnę sobie jaki. Ale dziewczyna twierdziła, że chce swój pierwszy pocałunek przeżyć z dygnięciem nóżki do góry. Bo w starych filmach przy prawdziwej wielkiej miłości kobiecie zawsze nóżka dygała do góry. Tak mi się ten bucik kojarzy.

To księżniczka Mia mówiła.

A rzeczywiście. Teraz mi świta w główce bardziej skąd to pamiętam.
Aga
#14 Aga 2014-02-09 11:09
Cytuję papavero:
Oglądałam ostatnio jakiś film, nie przypomnę sobie jaki. Ale dziewczyna twierdziła, że chce swój pierwszy pocałunek przeżyć z dygnięciem nóżki do góry. Bo w starych filmach przy prawdziwej wielkiej miłości kobiecie zawsze nóżka dygała do góry. Tak mi się ten bucik kojarzy.

To księżniczka Mia mówiła.
bogumia
#13 bogumia 2014-02-06 14:56
fajne są te lekcje i bardzo się przydają :roll:
imp18
#12 imp18 2014-02-05 16:50
Cytuję papavero:
Oglądałam ostatnio jakiś film, nie przypomnę sobie jaki. Ale dziewczyna twierdziła, że chce swój pierwszy pocałunek przeżyć z dygnięciem nóżki do góry. Bo w starych filmach przy prawdziwej wielkiej miłości kobiecie zawsze nóżka dygała do góry. Tak mi się ten bucik kojarzy.

To akcja się szybko rozkręca skoro babka już w gatkach lata :D
noaga
#11 noaga 2014-02-05 15:57
O jejciu jestem w artykule! :lol:
papavero
#10 papavero 2014-02-05 13:33
Oglądałam ostatnio jakiś film, nie przypomnę sobie jaki. Ale dziewczyna twierdziła, że chce swój pierwszy pocałunek przeżyć z dygnięciem nóżki do góry. Bo w starych filmach przy prawdziwej wielkiej miłości kobiecie zawsze nóżka dygała do góry. Tak mi się ten bucik kojarzy.
noaga
#9 noaga 2014-02-05 12:43
Cytuję papavero:
No dobra, trochę zadanie domowe rozwiązane, trochę jeszcze czeka. Na wszelki wypadek sformułowałam pytanie inaczej.

A co do drugiego pytania to myślę, że lepiej wymodelować szwem a nie na wykroju... bo będzie bardziej uniwersalny - jakby np nam się co nieco zokragliło :lol:
noaga
#8 noaga 2014-02-05 12:35
Cytuję chiboogi:
A mi najbardziej w tych zaszewkach podobają się buty modelki ze zdjęcia :lol: :P


O tak! Buty są genialne! :)
papavero
#7 papavero 2014-02-05 11:39
No dobra, trochę zadanie domowe rozwiązane, trochę jeszcze czeka. Na wszelki wypadek sformułowałam pytanie inaczej.
chiboogi
#6 chiboogi 2014-02-05 09:26
A mi najbardziej w tych zaszewkach podobają się buty modelki ze zdjęcia :lol: :P