Łuk długości przodu do piersi

To będzie niespodzianka. Pokażę Wam jak ten wymiar należy mierzyć, aby porównać się do papaverowej tabeli rozmiarów. A cała niespodzianka tkwić będzie w tym, że mierzę to zupełnie inaczej, niż część z Was jest przyzwyczajona. Do Waszych przyzwyczajeń też się odniosę. Bo przecież wiem, skąd one się biorą. Aby dopełnić całość, pokażę Wam również, jakie inne przyzwyczajenia mogą mieć krawcowe. Tyle tytułem wstępu. Czas przejść do rzeczy najprzyjemniejszych, czyli tych krawieckich.

Łuk długości przodu do piersi. Sama nazwa wskazuje, że będziemy mierzyć do piersi. Ważne jest jednak to, skąd zaczniemy mierzyć. I tutaj na pomoc przyjdzie nam na początek bardzo przejrzysty rysunek z książki Pana Zbigniewa Parafianowicza. Autor ten, w "Konstrukcji i modelowaniu odzieży ciężkiej" bardzo się postarał i przedstawił nam taką oto pomoc naukową, którą dokładnie zaraz Wam opiszę. Przyjrzyjcie się temu arcydziełu.

Kliknij aby powiększyć

Bardzo proszę, abyście odpowiedzieli sobie na jedno ważne pytanie. Gdzie autor zaczął mierzyć ten łuk? Koniec miary krawieckiej jest na środku sutka, a początek? Przecież widać, że nie gdzieś pod brodą czy na ramieniu. Tak tak, z tyłu na samej górze pleców. W bardzo charakterystycznym miejscu. Proszę teraz wymacać sobie na samej górze pleców, czyli na dole Waszych pięknych łabędzich chudych szyjek, siódmy kręg. Aby było łatwiej odnaleźć ten kręg, pochylamy głowę do przodu, co powoduje jego uwypuklenie. To jest pierwszy wyczuwalny kręg na naszej szyi. Od niego właśnie zaczynamy mierzyć ten łuk. Przykładamy początek miary krawieckiej właśnie do niego. Swobodnie układamy miarę krawiecką przez ramię aż do sutka. I w taki sposób zdejmujemy miarę łuku długości przodu do piersi. A że z kawałkiem tyłu? O zaletach takiego sposobu pobierania miary w tym miejscu opowiem na sam koniec. 

Łuk długości przodu

Teraz chciałabym, abyście przyjrzeli się jeszcze jednemu wymiarowi. Łuk długości przodu. Mierzony niemal tak samo jak poprzedni wymiar. Różnica jest taka, że miara krawiecka przyłożona jest od 7 kręgu (ten wystający z tyłu na samym dole szyi), przez ramię, środek piersi (czyli środek brodawki) aż do talii. Od środka brodawki do talii miara biegnie pionowo. To wszystko, w ten sposób pobieramy miarę łuku długości przodu. Oba łuki są niezmiernie ważne przy konstrukcji odzieży.

Kliknij aby powiększyć

A co na to burda i spółka?

Burda to w naszym kraju jedno z najbardziej popularnych pism z krawieckimi formami. A spółka? To cała reszta, której tutaj wymieniać nie będę tylko i wyłącznie z tego powodu, że to nie ma znaczenia do którego pisma zajrzycie. W większości z nich podany jest wymiar zwany długością przodu. Różni się on jednak od papaverowego wymiaru, który przedstawiłam Wam powyżej. Poniżej widać obrazek z burdy. W tabeli naszkicowany wymiar został opisany jako długość przodu do talii.  Jeśli do talii, to możemy być pewni, że autorzy mieli na myśli strzałkę po lewej. Ta po prawej sięga jedynie do biustu. Zauważcie proszę czym różnią się te wymiary od opisanych powyżej. Dla ułatwienia dodam, że burda wskazuje, iż łuk ten należy mierzyć od nasady szyi przez wierzchołek biustu do talii. Czyli? Czyli różnica polega na miejsu przyłożenia początku miary krawieckiej. W przypadku papaverowych szablonów mierzyć należy od 7 kręgu, w przypadku burdowych, od nasady szyi.

Kliknij aby powiększyć

Mam na półce jeszcze jedną gazetkę z wykrojami. Włoskie wydanie La mia Boutigue. Tutaj mierzona jest wysokość piersi, jeśli dobrze przetłumaczyłam to razem z wujkiem Google. Tutaj miarę należy przyłożyć również od nasady szyi do środka biustu. Sposób mierzenia jest więc analogiczny do sposobu burdowego. Z tym, że akurat w tym czasopiśmie nie podawana jest miara do talii a jedynie do biustu. Przesiadając się więc na to czasopismo, musimy o tym pamiętać.

Kliknij aby powiększyć

No to o co to zamieszanie?

Dlaczego nie przyjęłam oznaczeń, do których jesteście przyzwyczajeni? Dlaczego nie mierzę od nasady szyi a od 7 kręgu? Dlaczego robi tak Pan Parafianowicz, po co pokazuje nam ten wymiar? No bo to jest niby tak, że mierzymy przód, a papaverowe tabele zawierają tam kawałeczek tyłu, czyli od 7 kręgu do nasady szyi. A dlaczego? No to teraz niech każdy sobie w myślach ustali, gdzie jest ta nasada szyi. Dotknie sobie ją palcem i wskaże mi ten dokładniutki punkt, od którego należy zmierzyć. No i co, jest ten punkt? No właśnie, znaleźć jest to miejsce nieco ciężko. A 7 krąg wystaje nam pięknie i możemy go odnaleźć niemal natychmiast. To zapewnia nam większą dokładność przy zdejmowaniu miary. I tylko z tego powodu, korzystam z tego a nie innego wymiaru.