Obwody i wysokości

To jest więcej niż logiczne. Część wymiarów, które są nam potrzebne przy szyciu odzieży, to nasze obwody. Inna część to szerokości, długości. Tych słów tłumaczyć raczej nikomu nie trzeba. Ale warto zerknąć na to, gdzie te wymiary na naszej sylwetce się znajdują. Prawidłowe pobranie miary to najważniejsza część krawieckiej przygody.

Obwody na ręce

Szyjesz coś z rękawem? Nie ominie Cię zmierzenie ręki modelki. Szczególnie, gdy rękaw ma być dobrze dopasowany. W tabeli papaverowych rozmiarów pojawia się obwód ramienia, który na Teresce został oznaczony czerwonym kolorem. Spoglądając na rysunek z książki Pana Kowalczyka widzimy, że wymiar ten oznaczamy symbolami or. Jest to najszersze miejsce na ramieniu, pamiętaj o tym. Ten wymiar wystarczy do wybrania odpowiedniego rozmiaru gotowego szablonu. Jeśli jednak przygotowujesz szablon samodzielnie, lub jesteś na tyle świadoma różnic w budowie różnych kobiet, i chcesz sprawdzić, czy Twoja ręka zmieści się w innych miejscach w przygotowany przez kogoś rękaw, zmierzysz inne obwody na ręce. Zmierzysz obwód łokcia, oznaczany orl oraz obwód nadgarstka (on). Zmierzysz i wykorzystasz w konstrukcji rękawa lub zmierzysz i porównasz z gotowym szablonem na rękaw. Wszystko po to, aby gotowa odzież nie sprawiła problemu na przymiarce zbyt ciasnymi lub za szerokimi rękawami. Każda dobra krawcowa, nawet ta początkująca, powinna o tym pamiętać. 

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

A teraz zadanie domowe. Proszę zerknąć na obrazek z książki Pana Kowalczyka i powiedzieć, co jeszcze zmierzył na ręce modelki? Do czego może być potrzebny ten dodatkowy wymiar?

Długość ręki

Bardzo często pytam ludzi, jak należy zmierzyć rękę. W większości przypadków odpowiadają, że rękę należy zgiąć. Co na to mądre głowy? Spójrzmy na początek do książki Pani Zofii Hanus "Kulisy kroju i szycia. Suknie, kamizelki, spodnie." Oto jak autorka pobiera miarę z ręki. Na rysunku 17 zmierzony został obwód ręki, to już potrafimy zrobić. Na rysunku 18 autorka mierzy długość ręki. A w jaki sposób? Oto odpowiedni cytat z książki, dotyczący metody pobrania tego wymiaru: "Centymetr należy przyłożyć do kości ramiennej (miejsca, gdzie powinien być wszyty rękaw) i przytrzymując go - prowadzić po zewnętrznej stronie ręki, przez lekko zgięty łokieć, do kostki przegubu."  A prościej? Mierzymy po zgiętej ręce, od miejsca gdzie rękaw spotyka się z ramieniem bluzki/sukienki/koszuli aż do nadgarstka.

Kliknij aby powiększyć

No to teraz zaglądamy do książek Pana Ryszarda Kowalczyka, mojego ulubionego polskiego autora, oraz Pana Zbigniewa Parafianowicza. Obrazki właśnie w takiej kolejności, jak wymienione nazwiska. No to teraz widzimy, że autorzy kazali wyprostować swoim modelkom ręce. Pan Kowalczyk mierzy rękę "od górnej krawędzi główki kości ramieniowej do dolnego przegubu przedramienia".  Natomiast pan Parafianowicz rękę mierzy "w kierunku pionowym od górnej krawędzi główki kości ramieniowej do wyrostka rylcowatego". Po ludzku, obaj mierzą od miejsca, w którym kończy się ramię bluzki/sukienki a zaczyna rękaw, aż do początku nadgarstka. Obaj mierzą prostą rękę, nie każą robić modelce wygibasów. U obu długość ta oznaczona jest skrótem RvNx.

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

 
W tej chwili powinny Was dopaść dwa pytania. Po pierwsze, który sposób jest lepszy, którego używać, jaka jest różnica. Po drugie, jak zmierzone zostały ręce w papaverowych tabelach rozmiarów. Odpowiem na początek na drugie pytanie. W papaverowych tabelach znajdziecie pomiar na zgiętej ręce, tak, jak przedstawiła to w swojej publikacji Pani Hanus. A dlaczego tak? A bo założyłam, że do tego przyzwyczaiła Was burda i wiele innych dobrych czasopism. Nie ma sensu zmieniać tego przyzwyczajenia tylko dlatego, że można mierzyć inaczej. Do mierzenia tej długości, w celu wybrania odpowiedniego rozmiaru papaverowego szablonu, proszę ładnie wyginać ręce w łokciu.

Warto jednak zastanowić się nad tym, po co się te ręce zgina i dlaczego, zarówno Pan Kowalczyk, Parafianowicz jak i wielu innych autorów, pokazuje sposób mierzenia na prostej ręce. Otóż rozwiązanie zagadki jest bardzo proste. Wynika to z naszej anatomii. Nasze ręce zazwyczaj zginamy w łokciu po to aby pisać na komputerze, pić kawkę z przystojnym mężem w restauracji, rozmawiać przez telefon z gadatliwą przyjaciółką lub po prostu klikać myszką w linki do nowych szablonów na papavero. Chciał nie chciał, ręce ciągle mamy zgięte. I właśnie w tym naturalnym dla nas ułożeniu rąk rękawy nie mogą być przykrótkie. Dlatego większość krawców mierzy sobie ręce zgięte, po to, aby nie uszyć tych rękawów zbyt kusych. Na zgiętej ręce mają pewność, że niczego nie braknie. Czy to oznacza, że Pan Kowalczyk konstruuje tylko za krótkie rękawy, bo nie wie o tym, że ręce zginają się nam co chwilkę? Otóż nie! Pan Kowalczyk należy do tego grona, które nie potrzebuje niczego dodawać przy mierzeniu. Pan Kowalczyk jest dla mnie właśnie dlatego autorytetem, gdyż doskonale wie, ile dodać do długości rękawa, aby przykrótki nie był. A rękę zmierzył sobie tak, jak naturalnie ona biegnie sobie wzdłuż ciała puszczona luzem. A ile doda do długości konstruując rękaw? Aaaaa to zależy od rękawa. Przypominam, wydłużamy go po to, aby zginający się łokieć, nie skracał nam rękawa. No to teraz moi drodzy, wyobraźcie sobie dwa rękawy. Jeden bardzo dopasowany koszulowy, a drugi szeroki i przymarszczony tyle, że ledwo udało się nam go wdać do główki i mankietu. No to teraz który przy zginaniu ręki będzie się skracał? Ten wąski tak, łokieć go pociągnie. A ten szeroki? Czy oby na pewno łokieć zacznie nam go podciągać do góry nadgarstka wraz ze zginaniem ręki? Chyba niekoniecznie. Oczywiście bufka, która powstanie na górze i na dole ręki (przypominam, baaaardzo szeroki rękaw przymarszczony do paszki i mankietu) też wymaga pewnych korekt długości rękawa, ale to już zupełnie inna historia, którą trzeba uwzględnić zarówno przy jednym jak i drugim sposobie mierzenia rękawa.

Obwód szyi

Co do tego obwodu, zdania obu wymienionych Panów powyżej są identyczne. Obwód ten mierzymy układając w taki sposób, aby miara krawiecka z tyłu była nieco powyżej 7 kręgu szyjnego a z przodu w okolicach chrząstki  tarczykowej. A nie przejmując się tą chrząstką, układamy po prostu miarę krawiecką z tyłu nad 7 kręgiem, poziomo do podłoża. 

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

To wszystko na dziś. Pozostała nam już tylko jedna część o mierzeniu. A potem? Potem będziecie musieli wyciągnąć ogromna kartki do rysowania bluzek. Bądźcie gotowi!

Komentarze

Myza83
#5 Myza83 2016-01-05 18:03
Cytat:
#2 AnnaR 2016-01-04 14:22
Ja poluje na czesc o mierzeniu szerokosci plecow. Poluje jak dzika zwierzyna. Domyslam sie, ze to jest moj gwozdz programu, bo niby obwody sie zgadzaja, a plecy wychodza monstrualne. Sama sie dziwie, ze sie obwody zgadzaja
Nie wiem jak Papavero mierzy plecy, ale ja mierzę szerokość pleców na wysokości łopatek, to tak mniej więcej najszersze miejsce pleców. I miarę przykładam, tak jak przylegają ręce do ciała -1,5 ~2cm. U mnie to się sprawdza akurat. Ale jestem ciekawa jak Papavero mierzy plecki.
Myza83
#4 Myza83 2016-01-05 17:58
Szerokość dłoni jest potrzebna, gdy szyjemy mankiet koszulowy w rękawie, ale ten mankiet nie będzie miał zapięcia. Podobnie mierzymy stopę, w najszerszym miejscu. Czyli przez piętę dookoła przez tzw "podbicie". Ten wymiar stopy też potrzebny gdy szyjemy wąskie dopasowane nogawki w spodniach, z nierozciągliwego materiału i nie wszywamy zamka lub nie robimy rozcięcia. Ten obwód jest ważny, bo inaczej stopa może nam "nie przejść" w dole nogawki.
Joanna205
#3 Joanna205 2016-01-04 15:25
od- czyli obwód dłoni mierzymy przez najszersze jej miejsce, z kciukiem mocno przylegającym do dłoni. Potrzebny przy szyciu np rękawiczek
AnnaR
#2 AnnaR 2016-01-04 15:22
Ja poluje na czesc o mierzeniu szerokosci plecow. Poluje jak dzika zwierzyna. Domyslam sie, ze to jest moj gwozdz programu, bo niby obwody sie zgadzaja, a plecy wychodza monstrualne. Sama sie dziwie, ze sie obwody zgadzaja.
regina16
#1 regina16 2016-01-04 15:17
Trzeba zmierzyć obwód dłoni. Ważne przy wąskich rękawach.