- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 24 wrzesień 2012
To miała być ostatnia część konstrukcji biustonosza. Za sprawą Waszego zainteresowania, będzie jeszcze jedna. Tym razem wymodelujemy jeszcze miseczki bez fiszbin. W przyszłym sezonie letnim będą jak znalazł do nowych strojów kąpielowych. Za tydzień zajmiemy się fasonem z fiszbinami. W ten sposób otrzymamy pełen przekrój góry dwuczęściowego bikini. Do tematu bielizny w dziale z lekcjami konstrukcji jeszcze powrócimy. A za dwa tygodnie coś nowego co mamy nadzieję spodoba Wam się równie bardzo.
Dziś Tereska prezentuje dwa różne biustonosze. Miseczka jednego składa się z dwóch a drugiego z trzech elementów. Dziś nauczymy się wykonywać oba warianty.
Dane do konstrukcji Tym razem zajmiemy się modelowaniem różnych miseczek na podstawie informacji, które przyswoiliście już dzięki poprzedniemu artykułowi. Rozpoczynamy od miejsca, w którym na siatce konstrukcyjnej pokolorowaliśmy na czerwono elementy służące do modelowania miseczek. Jeśli nie wiesz, skąd one się wzięły, polecamy przeczytać poprzedni artykuł, gdzie wszystko zostało wyjaśnione krok po kroku.
Oczywiście nie interesuje nas cały przód. Do naszych rozważań potrzebujemy tylko i wyłącznie pomalowane na czerwono elementy, poniżej już bez koloru, same kształty.
Oto jaki biustonosz ma na sobie rysunkowa Tereska. Taki skonstruujemy na początek dzisiejszej lekcji. Zauważ proszę, że miseczka ma tylko jedno cięcie, poziomo.
Piersza rzecz, która musi pojawić się na naszym rysunku to linia łącząca środek piersi (miejsce w którym zbiegają się trzy "zaszewki") oraz środek boku. W tym miejscu chcemy otrzymać szew łączączący dwa elementy miseczki.
W tym kroku nie stało się nic specjalnego. Na Waszych rysunkach nie będziecie tego robić, ja natomiast rozsunęłam wszystkie elementy, tak aby było widać, iż w chwili obecnej nasz szablon składa się z czterech kawałeczków.
Wszystkie cztery kawałeczki ułożyłam nieco inaczej. Zobaczcie, że powstała pionowa linia pomiędzy nimi. To ważne, aby umiejscowić je w taki sposób. Dzięki temu nie musimy pamiętać co dzieje się w kolejnych krokach z nitką prostą gdyż biegła ona będzie po prostu pionowo.
Sklejamy dwie górne części ze sobą. Następnie to samo robimy z dwoma dolnymi. W ten sposób szablon na miseczkę składa się już z dwóch oczekiwanych elementów. Przy środku piersi oba elementy mają jeszcze sterczące rogi, które musimy wygładzić w kolejnym kroku.
Oto sposób w jaki modelujemy nasze miseczki. Zauważcie, że zostały one nieco poszerzone. Nieco oznacza, iż poszerzone zostały o około 4-7 mm w stosunku do naszych rogów a następnie wymodelowane zostały czerwone linie. Zauważcie, że czerwone linie po prawej i lewej stronie obrazka pokrywają się z czarnymi na dość długich odcinkach.
Oto nasze miseczki bez jakichkolwiek linii pomocniczych. Pięknie wymodelowane i przygotowane do krojenia z tkaniny. Oczywiście nie posiadają dodatków na szwy, ale zakładamy, że z tym bez problemu sobie poradzicie. Chyba, że nie? No to może powinniśmy o tym opowiedzieć?
Nitka prosta. Jak wspomniałam wcześniej biegnie pionowo. Stało się tak, iż w odpowiednim miejscu zadbałam o takie jej położenie.
No dobra, mamy nasze miseczki. Czy to już wszystkie konfiguracje? Ostatnio nauczyliśmy się jak wykonać miseczkę, w której jeden szew biegnie pionowo przez nią. Tym razem jedyny szew biegł poziomo. A co jeśli chcemy wykonać coś zupełnie innego? Wykonamy teraz miseczkę składającą się z trzech elementów. Tereska już taki ma, teraz czas na Ciebie ;-)
Ułożenie szwów zależy naprawdę w największym stopniu od naszej wyobraźni. Wystarczy przygotowane przed chwilą miseczki, lub te z poprzedniego artykułu, pociąć dodatkowo. Otrzymamy wtedy zupełnie inny wizualnie model. Zobaczcie jak to działa. Biorę nasze miseczki, te przygotowane powyżej.
Mają wymazane wszelkie linie pomocnicze, jednak na Waszych rysunkach, w czasie konstrukcji, nikt nie zmusza Was do ich wymazywania. Znajdują się na rysunku i można z nich skorzystać. Oto nasze czarne miseczki, pięknie wymodelowane i czerwone linie pomocnicze sprzed modelowania. Tak więc widzimy cztery kawałeczki z których składała się na początku nasza forma.
Z górą nie zrobię nic. Zostanie taka jak jest. Natomiast dół chciałabym mieć z dwóch elementów, których szew łączący będzie biegł do środka piersi. Wykorzystam więc jedną z linii pomocniczych z poprzedniego rysunku, oto ona, również w kolorze naszego logo papavero`wego.
Tnę dolną miseczkę na dwie części i w ten sposób otrzymuje zupełnie inny model. Proste, nieprawdaż?
Oczywiście zaznaczam nitkę prostą, aby łatwiej było wycinać biustonosz z tkaniny.
Admin twierdzi, że nadal czeka na zdjęcia Waszych produkcji wrześniowych. Związanych oczywiście z lekcjami konstrukcji biustonosza. Ja zadowolę się zdjęciami Waszych konstrukcji a dla admina mamy poniższy prawie akt. I przy okazji znów przypominamy o notatniku projektanta, który można wykonać wraz z tymi instrukcjami.
Komentarze
Kulisty z fiszbinami jutro :)
Mam nadzieję że będę się miała czym pochwalić :)
Super!
Ursa, dobrze kombinujesz. Te cięcia też do czegoś więcej mogą służyć. Ale w takim biustonoszu bez fiszbin i z miseczkami na pół przodu to drobna zmiana. Przy fiszbinach i innym kształcie pokombinujemy z tym więcej.
No, moze tak. Przyglądam się swoim stanikom z miseczkami szytymi z trzech części i cięcie na dole niewątpliwie nie jest w nich "płaskie", skoro już jest rozcięcie, to jest wykorzystane do silniejszego zaokrąglenia. No nic, myślę, że ideę widać, można na jej podstawie eksperymentować - naprawdę ciekawa jestem, co by wyszło z góry jak tu i dołu na podstawie poprzedniej lekcji.
Nie do końca takie ono niepotrzebne - powstaje szew jako stelaż i podnośnik dla biustu Wiele pań bardzo sobie ceni taki fason biustonosza - właśnie przez ten szew
Ania
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.