Sukienko-płaszczyk, dopasowany cięciami z kieszeniami w tych cięciach

    82% (288 głosów)
    6194 wyświetlenia

Komentarze

Mimbla13
#9 Mimbla13 2016-10-06 11:26
Cytuję papavero:
Cytuję Mimbla13:
Dawno, dawno temu ;-) moja mama miała taką sukienkę kupioną w Pewexie. Jedyną różnicą w modelu był brak rękawów. Była uszyta z miękkiej wełenki w kolorze miętowym, na podszewce, a szwy przestebnowane po wierzchu nitką z lekkim połyskiem. Chciałam jak najszybciej urosnąć, żeby móc ją mamie zabrać. Nie musiałam bardzo długo czekać, bo po którymś praniu sukienka wystarczająco się skurczyła, abym mogła ją nosić :D

A widzisz, ja mam z mamą inny układ. Moja przychodzi do mojej szafy i robi przegląd, czy coś się nie skurczyło albo znudziło... i to ona zazwyczaj decyduje, że coś mi się znudziło. Więc często na wszelki wypadek od razu jej szyję jej egzemplarz czegoś co polubię, aby mi nie zniknęło ;-)

Kiedyś (jeszcze w czasach studenckich) mogłam wymieniać się z mamą ciuchami i było to całkiem fajne :-) Teraz moja mama zrobiła się niższa i trochę szersza ode mnie, celuje też w dłuższe sukienki/spódnice, więc garderoby zdecydowanie osobne :roll:
papavero
#8 papavero 2016-10-06 11:18
Cytuję Mimbla13:
Dawno, dawno temu ;-) moja mama miała taką sukienkę kupioną w Pewexie. Jedyną różnicą w modelu był brak rękawów. Była uszyta z miękkiej wełenki w kolorze miętowym, na podszewce, a szwy przestebnowane po wierzchu nitką z lekkim połyskiem. Chciałam jak najszybciej urosnąć, żeby móc ją mamie zabrać. Nie musiałam bardzo długo czekać, bo po którymś praniu sukienka wystarczająco się skurczyła, abym mogła ją nosić :D

A widzisz, ja mam z mamą inny układ. Moja przychodzi do mojej szafy i robi przegląd, czy coś się nie skurczyło albo znudziło... i to ona zazwyczaj decyduje, że coś mi się znudziło. Więc często na wszelki wypadek od razu jej szyję jej egzemplarz czegoś co polubię, aby mi nie zniknęło ;-)
flower
#7 flower 2016-10-06 11:04
Cytuję Mimbla13:
Naprawdę ładna.

taka nazwa bo uszyta z tkaniny grubszej i w sumie troche jak plaszczyk wyglada, troche jak styl ksieznej kate, ktora nosi takie sukienkoplaszczyki zapinane lub nie.
Mimbla13
#6 Mimbla13 2016-10-06 10:45
Dawno, dawno temu ;-) moja mama miała taką sukienkę kupioną w Pewexie. Jedyną różnicą w modelu był brak rękawów. Była uszyta z miękkiej wełenki w kolorze miętowym, na podszewce, a szwy przestebnowane po wierzchu nitką z lekkim połyskiem. Chciałam jak najszybciej urosnąć, żeby móc ją mamie zabrać. Nie musiałam bardzo długo czekać, bo po którymś praniu sukienka wystarczająco się skurczyła, abym mogła ją nosić :D
flower
#5 flower 2016-10-06 10:30
no to jest moje zauroczenie, obserwuje od dawna i wzdycham, i nie tylko ja...
wanko
#4 wanko 2016-03-27 14:08
tak urocza sukienka, ale dekolt ze stojka juz byl wiec mozna wykorzystac ten sam wykroj i zrobic po prostu tylko ciecia , jak na tym zdjeciu, a wszycie kieszenie w szew to juz nie problem.
JustynaKubiak
#3 JustynaKubiak 2016-03-19 18:28
Tak tak tak! Przeurocza:)
Mimbla13
#2 Mimbla13 2016-03-19 13:28
Naprawdę ładna.
papavero
#1 papavero 2016-03-19 08:54
Sukienko-płaszczyk? Dlaczego taka nazwa. Bardzo ładna sukienka.

Ostatnio dodane przez papavero

Ostatnio polubione przez papavero

Ostatnio oglądane przez papavero