Uszyłam je z resztki sztywnej zasłony z której szyłam spodnie zimowe dla męża. Obie zafarbowałam przy okazji farbowania ciuszków. Paski i zapięcia są od starych plecaków. Zamki również wypruwane. Różowe były za krótkie więc użyłam dwóch :)
Czy na pewno chcesz usunąć ten plik?
Ale zarąbiste. Jak starannie wykonane. Chylę czoła Mistrzyni
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
Komentarze
Dziękuję, ogromnie mi miło :) Ale do mistrzyni to mi baardzo daleko :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.