Tak mi się podobal ostatnio pokazywany przez kogoś bralet ze tez sobie uszylam :) nie leży idealnie ale następny juz będzie. No i te gumolamowki to rewelacja, kupilam 5 mb na próbę i koniecznie muszę zdobyć więcej :)
Opanowanie sztuki gorseciarstwa to naprawdę wyższa szkoła jazdy - od zawsze mi się to marzy. Mówię tu o prawdziwym miarowym gorseciarstwie bieliźnianym a nie o gorsetach do sukien ślubnych czy o seryjnym szyciu biustonoszy. W warunkach domowych najlepiej popruć idealny biustonosz. A samo uszycie jest już bardzo proste.
Ale mi go żal popruc! Kupiłam go za moją pierwszą wypłatę, kosztował furę pieniędzy a jak się potem okazało gdy chciałam kupić znowu ten sam fason to go wycofali z produkcji. .. mam jeszcze inne fasony biustonoszy, ale żaden nie leży tak dobrze jak tamten a gorseciarstwo mnie czeka niestety (albo stety) ale na razie się odwleklo w czasie wiec może będę miała szansę dobrze się do niego przygotowac.
Opanowanie sztuki gorseciarstwa to naprawdę wyższa szkoła jazdy - od zawsze mi się to marzy. Mówię tu o prawdziwym miarowym gorseciarstwie bieliźnianym a nie o gorsetach do sukien ślubnych czy o seryjnym szyciu biustonoszy. W warunkach domowych najlepiej popruć idealny biustonosz. A samo uszycie jest już bardzo proste.
Przeglądałam swego czasu wiele blogów i stron poświęconych szyciu biustonoszy i głównie to jest tak ze jak znajdziesz odpowiedni model do swoich kształtów to szyjesz go cały czas tylko w różnych wariantach. Takie poszukiwanie wymaga jednak wielu prób i dopasowywanoa.
Powiem tak - nie będę w tym paradowac na codzień i macie rację, przy większym biuście trzeba inne cięcie zastosowac - musze wypróbować różne warianty, bo z tego piersi uciekają do środka. I pod biustem trochę przesadzilam, bo ta gumolamowka nawet zebrana stebnowka dość mocno się rozciąga.
To zależy jaki chcesz uzyskać efekt wizualny. Ją raczej przy sporo wiekszym biscie bym nie ryzykowała takiego modelu. Poza tym, o ile się dobrze orientuje, przy większym biuście stosuje się inne cięcia w miseczkach niż w małych.
Komentarze
Ale mi go żal popruc! Kupiłam go za moją pierwszą wypłatę, kosztował furę pieniędzy a jak się potem okazało gdy chciałam kupić znowu ten sam fason to go wycofali z produkcji. .. mam jeszcze inne fasony biustonoszy, ale żaden nie leży tak dobrze jak tamten a gorseciarstwo mnie czeka niestety (albo stety) ale na razie się odwleklo w czasie wiec może będę miała szansę dobrze się do niego przygotowac.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.