Spódnica z gorsetowym pasem

http://papavero.pl/article?id=379
Gdybym miała na sobie gacie w stylu Bridget Jones, pewnie efekt byłby znacznie ciekawszy...

    100% (2 głosy)
    1455 wyświetleń

Komentarze

uszytkowo
#6 uszytkowo 2016-01-13 20:46
Cytuję femke:
Oj tam, na wiosnę zrzucisz 3 kg i będzie akurat. Za miesiąc rozpoczynamy przecież akcję pod kryptonimem "bikini"!


Dziękuję ;) Mam nadzieję, ze do wiosny spódnica będzie na mnie wisieć ;) (chociaż znając siebie brzuch mi zostanie o rozmiar-dwa większy od bioder)
projektantwnetrz
#5 projektantwnetrz 2016-01-13 20:44
Cytuję femke:
Oj tam, na wiosnę zrzucisz 3 kg i będzie akurat. Za miesiąc rozpoczynamy przecież akcję pod kryptonimem "bikini"!

to ja się przyłączę do tej akcji :D
femke
#4 femke 2016-01-13 20:42
Oj tam, na wiosnę zrzucisz 3 kg i będzie akurat. Za miesiąc rozpoczynamy przecież akcję pod kryptonimem "bikini"!
uszytkowo
#3 uszytkowo 2016-01-13 20:21
Cytuję Aga:
odpowiednie luzy już by wiele dały


Podszewkowe "luzy" poszły w diabły w momencie obrzucania brzegów (za Chiny nie potrafię obrzucać domową maszyną do szycia - jakbym jej nie ustawiała, jakim ściegiem nie obrzucała - zawsze się roluje i zwija). A materiałowe... cóż. I tak uszyłam największy dostępny rozmiar. I jak w biodrach jest OK, tak powyżej pępka moje TIRowe oponiska robią swoje... a przy takiej liczbie elementów, z jakich składa się pas, nie poradziłabym sobie z ich równomiernym rozmieszczeniem. W każdym razie spódnica jest na tyle luźna, że nie trzaska przy siadaniu, nie ciągną się szwy i zamierzam ją nosić (tylko muszę suwak jeszcze [poprawić w jednym miejscu, bo mnie nie satysfakcjonuje... ale to drobnostka
projektantwnetrz
#2 projektantwnetrz 2016-01-13 20:14
niestety jest za ciasna, gacie niewiele by pomogły :(
Aga
#1 Aga 2016-01-13 19:54
odpowiednie luzy już by wiele dały

Ostatnio dodane przez uszytkowo

Ostatnio oglądane przez uszytkowo