:) to "prezenty". Ktoś mi je zostawił pod drzwiami...to było dwa tygodnie temu, dzisiaj są troszkę większe, zupełnie zdrowe i czekają na nowy dom. Ten czarno- biały jest bardzo odważny, zdecydowany lider tej małej kociej bandy. Pies się słucha bez cienia sprzeciwu.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.