Wszystko pod ręką. Nie trzeba przeszukiwać i oglądać każdej koszulki czy rulonu. Wystarczy przejrzeć i odpowiednie kształty szablonu od razu rzucają się w oczy. Miałam tak kiedyś, tylko w szafie i powieszone na wieszakach do spódnic. To jeszcze sprytniejsze, bo każdy można zdjąć wygodnie z haczyka.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.