I

    100% (0 głosów)
    1018 wyświetleń

Komentarze

Frania
#8 Frania 2021-03-14 14:30
Słowo pisane to wyzwanie, w bezpośredniej rozmowie szybciej byśmy się dogadały. Dzielenie się myślami ma sens i to mnie cieszy. Dziękuję za rozmowę, również Ciebie pozdrawiam : )))

W sekrecie Ci zdradzę, że dzwonek nie dzwoni, kiedy po loginie postawi się kropkę.
urs_urs
#7 urs_urs 2021-03-14 14:18
No fakt @Frania. Użyłam chyba zbyt dużego skrótu myślowego :lol: Opisałam jedynie podstawę do obliczenia promienia. Bardziej chodziło mi o zaznaczenie faktu, że należy powiększyć obwód talii o te 20 cm, żeby mieć z czego później odciąć podkroje krocza... Jednak przekaz myśli słowem pisanym to spore wyzwanie... ;-) Dobrze, że chociaż matma u każdego jest jednakowa ;-) Pozdrawiam :-*
Frania
#6 Frania 2021-03-14 14:06
Znam ten wzór na obwód koła :) @urs_urs To jednak ta sama matematyka : D Tu pełna zgoda.
Moje komentarze odnoszą się do Twojego pierwszego wpisu, a tam napisałaś tak: "do obwodu talii córki dodałam 20 cm, całość pomnożyłam 2x i tak wyliczyłam promień małego koła" - czegoś istotnego tu brakuje. I o to mi chodzi.
urs_urs
#5 urs_urs 2021-03-13 20:21
@Frania
No mnie w szkole uczyli, że obwód koła to 2×3,14×r czyli r= ob. koła dzielony na 6,28. Talia + 20 cm i jeszcze pomnożona przez dwa (bo spodnie były z połowy koła) nie mogła być ujemna.... Taka to matematyka... ;-)
Frania
#4 Frania 2021-03-13 18:59
Jeśli wynik 24,8 cm uzyskałaś na podstawie poniższego wzoru, to wiesz, to musi być wtedy taka matematyka, której nie znam. Albo talia ma wartość ujemną.
urs_urs
#3 urs_urs 2021-03-13 16:37
@Frania

Według matematycznych wyliczeń wyszło 24,8 cm. Te konkretne portki mają jednak promień 24 cm. To lycra była... ;-)
Frania
#2 Frania 2021-03-13 11:40
@urs_urs
I jaki uzyskałaś promień małego kółka po obliczeniu?
urs_urs
#1 urs_urs 2021-03-11 10:36
Spodnie z połowy koła tak wykombinowałam: do obwodu talii córki dodałam 20 cm, całość pomnożyłam 2x i tak wyliczyłam promień małego koła. Później do tego promienia dodałam długość przyszłych spodni od biodra do kostki i wycięłam dół. Powstałą połowę koła przecięłam na dwie równe części - przyszłe nogawki. Później przyłożyłam szablon, z którego szyję córce leginsy zgrywając nitkę prostą leginsów z krawędzią nogawki nowych spodni. Odrysowałam podkrój przodu - krocze. Następnie odmierzyłam powstałą długość szwu wewnętrznego nogawki i na tej samej wysokości po przeciwnej stronie odrysowałam podkrój tyłu (pamiętając o nitce prostej). Tym sposobem powstała jedna nogawka. Złożyłam nogawki prawymi stronami do siebie i wycięłam podkroje. Zszyłam wewnętrzne szwy nogawek, następnie szwy krocza, całość doszyłam do paska odpowiadającego obwodowi talii córki, wciągnęłam szeroką gumę i gotowe. Spodnie szyłam z plisowanej lycry. Ze sztuką konstrukcji nie ma to raczej nic wspólnego, jednak wiem od właścicielki, że portki są "mega wygodne" i spełniają swoją funkcję doskonale ;) No i najważniejsze - córka jest przeszczęśliwa, że takowe portki ma...

Ostatnio dodane przez urs_urs