Ja tak mam przy wszystkich sukienkach, zawsze wszywam duzo wiecej, niz przewiduje wykroj w moim rozmiarze. Na szczescie moja manekinka tez ma waskie plecy, wiec spinam na niej, potem fastryguje, przymierzam, poprawiam. Nawet w sukniach bez szwu z tylu czesto przeszywam, zeby zebrac luz
A tutaj nadmiar na karku (błagam, nie czepiajcie się zamka, tylko taki znalazłam do próbnego szycia - ale za to pod kolor ). Zdecydowanie muszę wszyć suwak przy karku dalej od brzegu materiału i obciąć nadmiar tkaniny :)
Komentarze
I jak sobie z tym radzisz? Odcinasz trójkąty od linii dekoltu w dół tworząc taki jakby klin? Skracasz wykrój?
Wyprostowane sylwetki bez wystających łopatek mają ten "problem"
Widać jest więcej tych co mają problem ze zbyt szerokimi pleckami.
Myślałam, że tylko ja tak mam.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.